Kto jeszcze ponosi winę za Czernihów?

21 sierpnia 2023. Dwa dni temu rosyjska rakieta uderzyła w centralny plac Czernihowa. Ukraińcy wybuchli gniewem zarówno na Rosjan, jak i organizatorów wystawy dronów, która miała odbyć się w miejscowym teatrze dramatycznym. Czy można było zapobiec tragedii, gdyby wystawa dronów nie została zapowiedziana lub nie odbyła się w centrum przygranicznego miasta?

Ogólnie rzecz biorąc, lokalizacja wydarzenia „nie dla cywilów” była utrzymywana w tajemnicy do ostatniej chwili. Dlatego pytanie, czy rosyjski wywiad mógł uzyskać informacje o wynajmie teatru, pozostaje otwarte. Informacje te, jak również każdy uczestnik zamkniętego wydarzenia, zostały sprawdzone przez organy ścigania, kontrwywiad i SBU. Natomiast organizatorzy wystawy wzywają by nie oskarżać o „zdradę”, ponieważ podobne zgromadzenia odbywały się w innych miastach Ukrainy i wszystko przebiegło bez incydentów.

Wielu ekspertów wojskowych twierdzi, że celem agresora było wcześniej zaplanowane zabicie cywilów. Uderzenie rakietowe zabiło siedem osób, w tym 6.letnią dziewczynkę. Ponad stu pięćdziesięciu mieszkańców i gości Czernihowa, w tym 15 dzieci, odniosło obrażenia o różnym stopniu ciężkości. Oprócz samego budynku teatru dramatycznego, poważnie uszkodzone zostały pobliskie budynki mieszkalne, sklepy, kawiarnie, szkoła, apteka, sąd gospodarczy, restauracja Senator i kościół z okresu Rusi Kijowskiej.

Według wstępnych ustaleń śledztwa, główna siła eksplozji była skierowana na ludzi znajdujących się na zewnątrz teatru dramatycznego. Yuriy Bilousov z Prokuratury Generalnej, powiedział: „Rosja użyła rakietą Iskander-M. Istnieje kilka ustawień tego pocisku. Pocisk został skonfigurowany w taki sposób, że eksplodował w powietrzu. Tego typu konfiguracja ma na celu zwiększenie maksymalnych szkód dla ludzi na otwartej przestrzeni. Teatr dramatyczny z pewnością również został uszkodzony, ale istnieje przypuszczenie, że główna siła eksplozji została skierowana na ludzi wokół niego”.

Należy wziąć pod uwagę jeszcze dwie inne okoliczności tragedii. Lokalizacja Czernihowa charakteryzuje się tym, że po ogłoszeniu alarmu przeciwlotniczego w przypadku ataku rakiet balistycznych lub manewrujących, mieszkańcy mają bardzo mało czasu na schronienie się.

Drugim powodem jest to, że Ukraińcy stali się zbyt pewni siebie i często ignorują ostrzeżenia o nalotach. Ponadto starożytne miasto jest nadal słabo chronione przez systemy obrony powietrznej.

Hanna Malyar, wiceminister obrony, podkreśla: „Dopóki trwa wojna, w Ukrainie nie ma bezpiecznego miejsca. Jedynym bezpiecznym miejscem jest schron. Dlatego wszyscy muszą nauczyć się brać ten czynnik pod uwagę”.

Podkreśliła, że swoimi uderzeniami Rosjanie nie tylko próbują zniszczyć Ukraińców i ich domy, ale także zrobić to w okrutny i demonstracyjny sposób. Aby sprawić Ukraińcom jeszcze więcej bólu i cierpienia.

Taktyka terroru rakietowego stała się częścią polityki ludobójstwa wobec Ukraińców i niemal jedynym argumentem Rosjan w tej wojnie. Dziś okupanci są dumni z tego, że trafiają rakietami w ukraińskie domy i centra handlowe, szkoły, kościoły, przedszkola, dworce kolejowe itp. Chwalą się zabijaniem cywilów, zwłaszcza dzieci. Oczywiście Putin nie był w stanie przygotować dla nich żadnych innych powodów do radości.

Przebywający z wizytą w Europie prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że od 24 lutego 2022 r. Rosja wystrzeliła na Ukrainę ponad 6500 pocisków rakietowych. Ponadto od początku inwazji na pełną skalę użyto ponad 3500 wrogich dronów.

Z reguły tylko jedna na dwadzieścia rakiet lub UAV trafia w obiekt wojskowy lub infrastrukturę krytyczną. Reszta spada na głowy cywilów, za każdym razem zwiększając liczbę ofiar o dziesiątki, a nawet setki.

Prawdopodobnie najkrwawszą zbrodnią wojenną popełnioną przez Rosję był atak na teatr dramatyczny w Mariupolu , 16 marca ubiegłego roku. Dokładna liczba ofiar jest wciąż nieznana (mówi się o 300 i 600 ofiarach) i raczej nie zostanie ustalona – okupanci po zdobyciu miasta zacierają ślady swoich zbrodni i ostatecznie niszczą budynek teatru.

Co najmniej dwukrotnie podczas wojny Rosja przeprowadziła ataki rakietowe na budynki administracji regionalnej. 1 marca w Charkowie w wyniku takiego ataku zginęło 29 osób, a 35 zostało rannych – Rosja wystrzeliła dwa pociski Kalibr w regionalną administrację państwową.

29 marca pocisk rakietowy częściowo zniszczył budynek obwodowej administracji państwowej w Mykołajowie, od pierwszego do dziewiątego piętra. Zginęło 37 osób, a 36 zostało rannych.

8 kwietnia Rosja przeprowadziła atak terrorystyczny na stacji kolejowej w Kramatorsku. Kilka tysięcy osób, głównie kobiet i dzieci, czekało na pociąg ewakuacyjny, gdy agresorzy wystrzelili dwie rakiety z głowicami kasetowymi z systemu Toczka U. W rezultacie na stacji zginęło 61 osób, a 121 zostało rannych.

W czerwcu rosyjska armia wystrzeliła rakietę w kierunku centrum handlowego Amstor w Kremenczuku, zabijając 21 osób i raniąc 59.

Lista krwawych okrucieństw nie ma końca. Budynek mieszkalny w Chasovym Yarze – 48 zabitych i 9 rannych, centrum kultury w Winnicy – 28 zabitych i prawie 200 rannych, kolonia w Olenivce – 53 zabitych ukraińskich żołnierzy i 130 rannych. No i jeszcze Dniepr, Odessa, Lwów, Krzywy Róg…

Podczas zeszłorocznych obchodów Święta Niepodległości przeprowadzono atak rakietowy na wagony pasażerskie na stacji kolejowej Chaplyno w obwodzie dniepropetrowskim. Zginęło 25 osób, a 31 zostało rannych. Rosjanie chwalą się, że najczęściej uderzają w ludność cywilną w ważnych dla Ukraińców dniach. Możliwe, że barbarzyńcy już przygotowali “specjalny” program na tegoroczny Dzień Niepodległości.

Dlatego władze proszą o ograniczenie zgromadzeń publicznych i trzeźwe rozważenie ryzyka . W dniu 24 sierpnia żadnych demonstracji, parad ani dużych tłumów. Z wyjątkiem parady rosyjskiego sprzętu wojskowego – okaleczonego i oszpeconego przez naszych dzielnych obrońców – w samym centrum stolicy.

Wracając do Czernihowa, mimo że od tragedii minęło już kilka dni, wciąż pojawiają się oskarżenia wobec organizatorów wystawy dronów w mieście, w szczególności wobec liderki wydarzenia, założycielki organizacji pozarządowej Centrum Wsparcia Rozpoznania Powietrznego, Marii Berlińskiej. Jest jednak jasne, że jedyną winę za śmierć ukraińskich cywilów, w tym dzieci, ponosi rosyjska armia.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Mike Labrum on Unsplash

Facebook
Twitter
LinkedIn