Jaki lobbing będzie legalny

13 grudnia 2023. Ukraina planuje zalegalizować lobbing, projekt ustawy, który jest przygotowywany przez posłów wraz z przedstawicielami Narodowej Agencji Zapobiegania Korupcji, ma zostać przyjęty w przyszłym roku. Autorzy zapewniają, że jest on zgodny ze Strategią Antykorupcyjną do 2025 roku. Czy ten mechanizm zadziała w Ukrainie?

Słowo „lobbing” w naszym kraju tradycyjnie ma negatywne konotacje. W końcu pod tym pojęciem zwykle kryła się ochrona interesów wielkiego biznesu i oligarchów. Zazwyczaj zadaniem ukraińskich lobbystów jest przyniesienie „walizki” z pieniędzmi odpowiednim posłom, aby przekonać ich do głosowania za konkretnymi przepisami.

Potrzeba zalegalizowania lobbingu w Ukrainie była dyskutowana niemal od momentu uzyskania niepodległości. W każdym razie, samo pojęcie lobbingu pojawiło się w tym kraju w 1991 roku. Podczas gdy w cywilizowanym świecie lobbing stał się regulowanym prawem biznesem. Jednak sprawę odkładano na lepsze czasy. W latach 1999-2003 przygotowano cztery projekty ustaw, z których trzy zostały przedłożone Radzie Najwyższej: „O lobbingu w Ukrainie”, „O statusie prawnym grup zjednoczonych wspólnymi interesami (grup lobbingowych) w Radzie Najwyższej Ukrainy”, „O działalności lobbystów w Radzie Najwyższej Ukrainy” oraz „O regulacji działalności lobbingowej w organach władzy państwowej”.

Żadna z inicjatyw nie znalazła jednak poparcia w Radzie Najwyższej, a rynek lobbingowy nadal pozostawał w cieniu i rozwijał się pomimo licznych zagrożeń korupcyjnych.

Fakt, iż lobbing nie jest zapisany w prawie Ukrainy sprawia wrażenie, że nie ma dla niego miejsca w sferze politycznej. Ale tak nie jest: lobbing w różnych formach jest aktywnie wykorzystywany. Do pewnego stopnia ta bezczynność odpowiadała wszystkim, ponieważ nie ma wiążących reguł gry, a zatem można działać według własnego uznania, zwykle wybierając korupcyjne środki, aby osiągnąć pożądany rezultat.

Czy to oznacza, że skończą się próby tworzenia „klubów interesów”? Autorzy projektu ustawy twierdzą, że jest to możliwe w przyszłości.

Przedsiębiorstwa lub stowarzyszenia przedsiębiorców będą mogły przecież zawierać przejrzyste umowy z lobbystami, aby w sposób cywilizowany promować swoje interesy. W tym celu planuje się utworzenie publicznego rejestru lobbystów, którzy będą podlegać obowiązkowej rejestracji. Szef NAZK Ołeksandr Nowikow powiedział, że taki rejestr ma zostać utworzony w oparciu o platformę do wdrażania rejestrów państwowych, opracowaną przez Ministerstwo Transformacji Cyfrowej.

Każda firma będzie mogła zawrzeć umowę z lobbystą wymienionym w rejestrze. Lobbysta może też zarejestrować się po podpisaniu umowy z przedstawicielem biznesowym.

Analitycy podkreślają następujące zalety proponowanych zmian: przejrzystość, która pozwala znaleźć informacje o lobbyście z otwartych źródeł za pośrednictwem rejestru i ubiegać się o jego usługi; prawo lobbystów do oficjalnych spotkań z przedstawicielami władz ustawodawczych i wykonawczych. Lobbyści mogą również zostać oficjalnymi współautorami projektów ustaw i uczestniczyć w posiedzeniach komisji Rady Najwyższej.

Oprócz lobbystów, projekt ustawy powinien regulować rzecznictwo organizacji pozarządowych. W przeciwieństwie do lobbingu, celem tej formy rzecznictwa interesów nie jest osiągnięcie zysku, wyjaśniają inicjatorzy dokumentu. Ponadto, takie organizacji nie są zobowiązane do składania sprawozdań, a ich rejestracja nie jest obowiązkowa.

Eksperci Agencji Inicjatyw Ustawodawczych zauważają, że autorzy projektu ustawy nalegają na wprowadzenie europejskiego modelu lobbingu, ponieważ nie przewiduje on ścisłej sprawozdawczości, jak ma to miejsce w USA, gdzie rynek jest przeregulowany. Eksperci opowiadają się natomiast za uwzględnieniem najlepszych praktyk międzynarodowych, zarówno europejskich, jak i amerykańskich.

Projekt wprowadza Kodeks Etycznego Postępowania dla uczestników lobbingu. Nie wszyscy zgadzają się z tą propozycją. Zgodnie z międzynarodową praktyką, kodeks postępowania (kodeks etyczny) jest wewnętrznym dokumentem pewnego stowarzyszenia osób na gruncie zawodowym, w tym lobbystów, którzy zgodzili się przestrzegać określonych zasad w swojej działalności. W tym przypadku NAZK będzie działać jako zewnętrzny regulator w stosunku do uczestników procesu lobbingowego, a zatem ci ostatni mogą mieć stronnicze podejście do narzuconych im zasad postępowania, nawet jeśli wcześniej przeprowadzono konsultacje.

Wielu ekspertów wzywa do szczegółowego zbadania dokumentu. Zgadzają się oni jednak, że samo społeczeństwo dojrzało do przyjęcia przepisów dotyczących lobbingu, ale z jasnym i przejrzystym mechanizmem zapobiegania korupcji. W przeciwnym razie projekt ustawy może powtórzyć los kolejnego aktu populizmu. Albo nawet nie przejdzie ani pierwszego, ani drugiego czytania w Radzie Najwyższej.

Tymczasem działacze społeczeństwa obywatelskiego w przeważającej większości popierają legalizację lobbingu. To właśnie regulacje prawne zapewnią państwową i publiczną kontrolę nad nim. Dopóki tak się nie stanie, lobbing będzie nadal ściśle powiązany z korupcją.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Wesley Tingey on Unsplash

Facebook
Twitter
LinkedIn