Niszczą kościoły, kradną sedesy

14 marca 2022. Dziewiętnasty dzień wojny Rosji z Ukrainą. Armia wroga nie tylko niszczy infrastrukturę cywilną i ostrzeliwuje tereny mieszkalne, ale także niszczy zabytki kultury.

Jednym z nich jest Muzeum Historii i Krajoznawstwa w Iwankowie w obwodzie kijowskim, gdzie przechowywano obrazy słynnej ukraińskiej artystki Marii Prymaczenko. Na szczęście miejscowym, nawet z narażeniem własnego życia, udało się uratować większość eksponatów i zabrać obrazy Prymaczenko do domu, aby po wojnie zwrócić do odrestaurowanego muzeum.

Również w wyniku ostrzału wroga zniszczeniu uległo Muzeum Starożytności, zwane także domem Wasyla Tarnowskiego w Czernihowie. To zabytek historyczny z XIX wieku. Tutaj przechowywano artykuły gospodarstwa domowego, znaleziska z prymitywnego społeczeństwa i Rusi Kijowskiej, klejnoty, obrazy. Jednym z najcenniejszych eksponatów jest obraz Tarasa Szewczenki „Kateryna”.

Według dyrektora instytucji Serhija Łajewskiego, budynek muzeum przetrwał wiele w ciągu ostatnich 100 lat. W latach 1918-1919 był już ostrzeliwany przez bolszewików i przetrwał. Przeżył także bombardowanie podczas II wojny światowej. Oczywiście rosyjscy okupanci są gorsi od niemieckich nazistów.

Zniszczone zostały także obiekty sakralne w całym kraju. Na przykład drewniany kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Wiazowce, w obwodzie żytomierskim, zbudowany w 1862 roku.

W wyniku ostrzału Czernihowa zniszczeniu uległa cerkiew Kazańskiej Ikony Matki Bożej (UPC-MP), cerkiew św. Michała na Malynie w obwodzie żytomierskim, a także cerkiew Wniebowstąpienia we wsi Bobryk w obwodzie kijowskim.

Okupanci uderzyli także w Ławrę Zaśnięcia Świętogorską w obwodzie donieckim. Oprócz budynków naziemnych świątynia posiada jaskinie kredowe. W klasztorze przechowywane są relikwie św. Jana Pustelnika Światohirska. W wyniku eksplozji wyleciały ramy okienne i drzwi.

Ograbiony przez rosyjskich żołnierzy został majątek Popowa w Wasylówce na Zaporożu. Według dyrektora majątku barbarzyńcy wynieśli wszystko, co mogli, nawet marmurową toaletę z czasów hrabiego Popowa.

Aby nie ocalić symbole miast przed zniszczeniem, Ukraińcy starają się je chronić. Mieszkańcy Odesy zasypali workami z piaskiem pomnik księcia de Richelieu na Bulwarze Nadmorskim. Pomnik został wzniesiony w 1828 r. na cześć pierwszego gubernatora generalnego Odesy, księcia Armanda Emanuela du Plessi, księcia de Richelieu. Fundusze na wzniesienie pomnika zebrali sami mieszkańcy Odesy, aby podziękować księciu za pomyślność mista i uwiecznić jego pamięć. Ideę mieszkańców Odesy ucieleśniał słynny rzeźbiarz Iwan Martos.

Podczas wojny krymskiej w latach 1853-1856 eskadra angielsko-francuska ostrzelała Odesę, a jedna z kul armatnich eksplodowała na placu w pobliżu pomnika, uszkadzając jego cokół. Po wojnie w miejscu uszkodzenia zainstalowano żeliwną łatkę ze stylizowaną kulą armatnią. Teraz mieszkańcy Odessy starają się chronić pomnik przed najazdem rosyjskich żołnierzy, dla których nie ma nic świętego.

Wiktoria Czyrwa

Facebook
Twitter
LinkedIn