Deputowani skrytykowali Koncept Szmyhala

6 października 2023 r. Premier Denys Szmyhal przedstawił ambasadorom krajów G7 „Koncept wzmocnienia stabilności demokracji” – propozycje reform, które należy przeprowadzić w Ukrainie. To odpowiedź na list rządu USA, w którym sojusznicy wymienili niezbędne reformy, jakie Ukraina powinna wdrożyć. Część deputowanych i ekspertów skrytykowała dokument za deklaratywność i brak merytorycznej treści. Mówiono nawet o rezygnacji premiera.

Co zatem oferuje Koncept?

  1. Stabilność demokracji w Ukrainie oraz oczyszczenie z wpływów oligarchicznych i osób skorumpowanych. Przewiduje poprawę ustawodawstwa wyborczego zgodnie ze współczesnymi warunkami politycznymi i bezpieczeństwem, rozwój proporcjonalnego systemu wyborczego, zmniejszenie liczby deputowanych ludowych i deputowanych do rad lokalnych, optymalizację liczby komisji Rady Najwyższej, wzmocnienie mechanizmów zapewniających walkę z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu w oparciu o ocenę ryzyka itp.
  2. Rozwój konkurencji, demonopolizacja i sprawiedliwy podział zasobów należących do narodu ukraińskiego. Ten punkt przewiduje ochronę uzasadnionych interesów biznesowych przed możliwymi bezprawnymi działaniami organów ścigania i prokuratury, a także innych organów publicznych, stworzenie skutecznego mechanizmu deoligarchizacji w Ukrainie i zapobieganie powstawaniu nowych struktur oligarchicznych, wprowadzenie krajowego rejestru oligarchów oraz reformę przepisów antymonopolowych.
  3. Rozwój przejrzystych mechanizmów interakcji z państwem, który ma na celu wzmocnienie pozycji obywateli Ukrainy, aby mogli wpływać na rozwój decyzji politycznych i kurs państwa. W szczególności obejmuje to wsparcie państwa dla rozwoju antykorupcyjnych organizacji pozarządowych oraz wsparcie i rozwój niezależnego dziennikarstwa.


Według Denysa Szmyhala w oparciu o ten Koncept zostanie opracowany plan działania przyszłych reform w Ukrainie.

„Koncept wpisuje się w przyszłą doktrynę Ukrainy. Tworzymy kompleksowy Plan Reform, w którym powinniśmy stawiać ważne cele: rozwój instytucji państwowych, rozwój konkurencyjnej gospodarki i wzmocnienie interakcji między państwem, otoczeniem biznesowym i społeczeństwem obywatelskim. Staramy się zebrać i uszeregować pod względem priorytetów wszystkie niezbędne reformy, w tym propozycje partnerów dotyczące zmian i przekształceń naszego państwa w jeden dokument – Plan Reform do 2027 roku” – powiedział premier.

Po opublikowaniu dokumentu rząd i Denys Szmyhal spotkali się z falą krytyki. Główny wniosek posłów jest taki, że wstydzą się tego dokumentu, bo jest deklaratywny i pozbawiony sensu.

Niektórzy posłowie dostrzegli w nim szereg szkodliwych i niebezpiecznych przepisów. Tym samym przedstawiciele opozycji uważają, że Koncept jest imitacją walki z korupcją i zawiera dążenie władz do przekazania „walki z oligarchami” pod kontrolę SBU i Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego, odbierając tę funkcję NABU.

Ponadto eksperci zauważają, że w piśmie Białego Domu przewidziano konkretne terminy realizacji – do półtora roku. Natomiast plan reform ukraińskiego rządu zaplanowany jest na 4 lata – do 2027 roku. Pojawiły się nawet sugestie, że część tej deklaratywnej koncepcji została wygenerowana przez sztuczną inteligencję.

Zdaniem znanego komentatora politycznego Wiktora Szlinczaka, dokument prawdopodobnie nie zostanie potraktowany poważnie w USA i możliwe są zmiany personalne w rządzie.

„Podczas ostatniej wizyty w Waszyngtonie władze ukraińskie otrzymały jasny sygnał: będą musiały ponieść odpowiedzialność za każdy grosz, który poszedł i jeszcze wyjdzie z budżetu USA. Wiedzą, gdzie, co i jak. Dlatego wkrótce w Kijowie znajdzie się desant amerykańskich audytorów (jeszcze ponad 100 osób). Część rozpoczęła pracę we wrześniu. Dlatego kwestia dymisji rządu jest już niemal przesądzona. Amerykanie nie dadzą już ani grosza, dopóki nie zobaczą odpowiedniego zarządzającego funduszami” – uważa ekspert.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Mark Fletcher-Brown on Unsplash

Facebook
Twitter
LinkedIn