Ukraina na europejskie tory

9 sierpnia 2024. Ministerstwo Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy poinformowało o podpisaniu Memorandum o współpracy z Europejską Agencją Kolejową (ERA) w zakresie technicznej harmonizacji systemów kolejowych Unii Europejskiej i Ukrainy.

„Rozwój ukraińskich kolei jest jednym z warunków pełnej integracji transportowej z Unią Europejską. W rzeczywistości europejska integracja ukraińskich kolei to jeden z największych bloków transportowej eurointegracji Ukrainy. Jestem przekonany, że przy wsparciu ERA będziemy mogli wspólnie pracować nad dostosowaniem ukraińskich kolei do europejskich standardów, zarówno fizycznie, jak i z punktu widzenia regulacji prawnych” – podkreślił wiceminister wspólnot, terytoriów i infrastruktury Serhij Derkacz.

Konieczność dostosowania ukraińskich szlaków kolejowych do europejskich standardów narastała od dłuższego czasu, praktycznie od momentu uzyskania niepodległości. Problem stał się szczególnie aktualny podczas wojny, kiedy spowolnił transport ładunków drogą morską. Ucierpiał również przepływ pasażerów. Ci, którzy zwykle korzystali z połączeń lotniczych, z powodu wojny są zmuszeni do korzystania z kolei. Dlatego we wszystkich segmentach tego rynku traci się ogromne środki, które byłyby bardzo przydatne przy odbudowie.

Ogólnie rzecz biorąc, Ukraina dysponuje dość rozbudowaną siecią kolejową. Całkowita długość arterii kolejowych przekracza 20 tysięcy kilometrów. Prawie połowa z nich jest zelektryfikowana, co zdaniem ekspertów oznacza więcej niż pozytywny poziom rozbudowy transportu kolejowego. Jednak w ramach integracji europejskiej to nie wystarczy, co uniemożliwia Ukrainie zwiększenie liczby międzynarodowych połączeń kolejowych.

Problem jest czysto techniczny. I dosłownie mierzy się go w milimetrach. Standardowa szerokość torów ukraińskich wynosi 1520 milimetrów, podczas gdy w Europie 1435 milimetrów. Jeśli ukraińskie koleje nie zostaną dostosowane do europejskich standardów, problem będzie nadal istniał. Jednak nie wystarczy tu tylko wymiana torów, ponieważ przejście na standardy Unii Europejskiej wymaga wymiany transportu kolejowego w Ukrainie na dużą skalę.

Prognozowana modernizacja może potrwać nawet do 20 lat i według szacunków ekspertów kosztować około 250 mld EUR. Do takich szacunków skłaniają wyniki przebudowy niektórych odcinków granicznych, gdzie udało się choć trochę zbliżyć do standardów europejskich.

Europejska Agencja Kolejowa ma już doświadczenie ścisłej współpracy z ukraińskimi kolejarzami. Zdaniem dyrektora wykonawczego agencji Josefa Doppelbauera Europejczycy mogą wiele zaczerpnąć z doświadczeń Ukraińców, przede wszystkim w zakresie dystrybucji towarów. Generalnie, jak zauważył szed ERA po podpisaniu Memorandum

„wysiłki ukraińskiej kolei w czasie wojny to nic innego jak heroizm i inspiracja dla nas wszystkich tutaj, w Unii Europejskiej”.

Oczywiście Ukraina chciałaby jak najszybciej przejść na europejskie standardy szerokości torów. Jednak, jak twierdzą eksperci, zajmie to lata. Należy uwzględnić szereg czynników: sytuację geopolityczną z uwzględnieniem wojny, tendencje rozwoju przemysłu w Ukrainie, rozwój sieci kolejowej w sąsiednich krajach UE oraz dalsze zmiany w mapach orientacyjnych europejskich sieci transportowych.

Wdrożenie nowoczesnych korytarzy o szerokości 1435 mm będzie zdecydowanie niewystarczające, aby mówić o osiągnięciu integracji z systemami kolejowymi. Konieczne będą dodatkowe działania nie tylko o charakterze technicznym. Przede wszystkim jest to harmonizacja transportu kolejowego z ramami prawnymi Unii Europejskiej. Obejmuje to uproszczenie procedur celnych i granicznych oraz wdrożenie odpowiednich norm dla eksploatacji sieci 1435 mm.

Działania infrastrukturalne, oprócz rozwoju sieci kolei nowego standardu, muszą obejmować modernizację istniejących torów o szerokości 1520 mm zarówno w Ukrainie, jak i w krajach sąsiednich. Ponownie, jeśli chodzi o ukraińskie szerokie tory, trzeba uwzględnić sytuację wojenną. Część sieci została uszkodzona lub nawet zniszczona.

Ukraina będzie musiała podjąć znaczne wysiłki na rzecz modernizacji i rozwoju nowych lokomotywowni i stacji rozrządowych, terminali wewnętrznych oraz nowych centrów logistycznych. Ale wszystko to będzie trzeba zrobić, ponieważ wymagają tego standardy UE.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Anastasia Nelen on Unsplash

Facebook
Twitter
LinkedIn