13 maja 2020. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju opublikował analizy makroekonomiczne dla różnych regionów. Prognozuje, że w 2020 roku PKB Ukrainy spadnie o 4, 5 proc., zaś PKB Polski spadnie o 3, 5 proc. To efekt szoku z powodu koronawirusa, który doprowadził do globalnego spowolnienia gospodarczego.
Bank spodziewa się, że gospodarka Ukrainy powróci do wzrostu o 5,0 procent w 2021 roku.
Opisując sytuację Ukrainy EBOR odnotował:
- gwałtowny wzrost kosztów refinansowania zadłużenia na międzynarodowych rynkach finansowych;
- spadek popytu zagranicznego i krajowego, co negatywnie wpływa na produkcję i usługi w Ukrainie;
- stosunkowo silne fundamenty makrofinansowe Ukrainy , będące w stanie absorbować wstrząsy zewnętrzne przy rekordowo wysokim poziomie rezerw walutowych i polityce stóp procentowych, najniższych od sześciu lat.
PKB Polski w 2021 roku wzrośnie o 4 proc.
Zdaniem EBOR, koronawirus będzie miał większy wpływ na polską gospodarkę niż światowy kryzys finansowy w latach 2008–2009, ponieważ:
- polska gospodarka jest silnie zintegrowana z globalnymi łańcuchami wartości;
- na rynku pracy w Polsce duże znaczenie mają małe i średnie pzredsiębiorstwa, których działalność została w dużej mierze zatrzymana.
Beata Javorcik, Główna Ekonomistka EBOR-u, powiedziała, że kryzys
„nie jest to czas na angażowanie się w nacjonalizm gospodarczy i protekcjonizm, ale czas na kształtowanie lepszej przyszłości dzięki międzynarodowemu zaangażowaniu w wolny handel, łagodzeniu zmian klimatu i współpracy gospodarczej“. (Red.)