20 października 2021. Rejderstwo czyli najazdy- pozaprawne przejmowanie firm w Ukrainie- nie zostało jeszcze wyeliminowane. W wywiadzie dla Ekonomicznej Prawdy potwierdził to minister sprawiedliwości Denys Maluska.
Minister powiedział: „problemy zawsze będą się pojawiać, ponieważ rosną kwalifikacje prawników zajmujących się najazdami. Instalujemy nowe bariery – oni znajdują nowe sposoby na ich obejście”.
Według Maluski istnieje kilka „systemowych dziur”, które umożliwiają nielegalne przejmowanie firm i których nie można szybko „załatać”.
Wskazał na spółki offshorowe, zakładane poza Ukrainą, w krajach korzystnych podatkowo, nad którymi organy państwa ukraińskiego nie mają kontroli. „Nie możemy kontrolować tego procesu, ponieważ dokumenty spółek są przygotowywane w obcych jurysdykcjach”- podkreślił minister.
Jako drugi filar rejderstwa Maluska wymienił ataki hakerskie. Problem ten został tymczasowo przezwyciężony dzięki podwójnej identyfikacji rejestrujących się i notariuszy w systemie. Początkowo nowe procedury weryfikacji uniemożliwiły „zhakowanie” spółek, ale latem hakerzy znowu „mieszali” w rejestrach. Ministerstwo sprawiedliwości pracuje nad tym problemem, ale „poziom IT w sektorze prywatnym i poziom hakerów nie są porównywalne z poziomem naszych specjalistów” – tłumaczył Maluska.
„Możemy zmniejszyć liczbę takich ataków, ale niemożliwe jest całkowite usunięcie ich prawdopodobieństwa” – podsumował minister.
(Red.)