4 września 2020. Dwa dni temu sąd w Kijowie orzekł, że PrivatBank powinien zapłacić 350 milionów USD kapitału i odsetek za depozyty sześciu brytyjskich firm należących do braci Surkisów, którzy byli współpracownikami byłych właścicieli PrivatBank, Ihora Kołomojskiego i Giennadija Boholyubowa.
Prawnicy PrivatBanku zapowiedzieli, że będą się odwoływać od tego postanowienia, gdyż Surkisowie byli związani z osobami odpowiedzialnymi za niegospodarność w banku.
„Będziemy kwestionować tę decyzję”- powiedział Petr Krumphanzl, czeski bankier, który jest prezesem zarządu PrivatBanku. „Będziemy nadal szukać sprawiedliwości dla PrivatBanku i ukraińskich podatników, którzy są ostatecznymi akcjonariuszami banku.”
„To jedno z największych wykroczeń w historii władzy sądowniczej Ukrainy ” – napisał na Facebooku minister sprawiedliwości Denis Maliuska.
Ołeksandr Danyluk, minister finansów w latach 2016-2018, także w czasie nacjonalizacji PrivatBanku, ostrzegł na Facebooku: “To jest początek upadku wyników nacjonalizacji PrivatBanku”. Ostrzegł, że jeśli pozwy nie zostaną zatrzymane, mogą kosztować rząd Ukrainy miliardy dolarów.
Red.