28 kwietnia 2020. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę o obrocie ziemią rolną, przyjętą w parlamencie 31 marca 2020.
Obywatele Ukrainy od 1 lipca 2021 będą mogli kupić do 100 hektarów ziemi.
Ukraińskie osoby prawne od 1 lipca 2023 będą mogły kupić do 10 000 hektarów.
Obcokrajowcy nie będą mogli kupować ziemi do czasu pozytywnej decyzji referendum w tej sprawie.
„To historyczna chwila dla wszystkich Ukraińców i dla mnie osobiście. Ukraina czekała na tę ustawę od czasu zyskania niepodległości. To była niełatwa walka. Ale wiedzieliśmy, że robimy to dla Ukraińców” – oświadczył Zełenski. Ta „walka” to praca nad ogromną liczbą 4000 poprawek do projektu ustawy, zgłoszonych po to, by opóźnić jej wejście w życie. Moratorium na handel ziemią wprowadzono na Ukrainie w 2001 roku. Do jego zniesienia stanowczo przekonywał Międzynarodowy Fundusz Walutowy, wiążąc uchwalenie tej ustawy z uruchomieniem kolejnej transzy pomocy finansowej dla Ukrainy.
Karolina Załuska, ekspert ds. Analiz Sektorowych i Rynków Rolnych w Banku BNP Paribas:
Decyzja ta prawdopodobnie wpłynie na życie wielu Ukraińców. Według szacunków Banku Światowego tylko ten czynnik może zwiększyć PKB Ukrainy o 1, 5 proc. Niewątpliwie pobudzi to gospodarkę, promując inwestycje, wykona decyzje Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Zelenchuk i Tsitsyura przeciwko Ukrainie, w której stwierdzono naruszenie praw właścicieli gruntów przez dotychczasowe prawo i – co najważniejsze dla obecnej sytuacji- odblokuje wielomiliardowy pakiet pożyczek MFW. Przyjęte regulacje są kompromisem i można powiedzieć, że oczekiwania były większe.
Są jednak ogromnym krokiem naprzód. To silny sygnał dla agrobiznesu i potencjalnych inwestorów, sektora bankowego, ubezpieczycieli, firm leasingowych, prawnych i doradczych wskazujący, żę z dotychczasowa struktura zarzadzania gruntami ulegnie zmianie i będzie wymagała inwestycji zarówno w formie pożyczek, jak i innych form (na przykład poprzez przyciąganie funduszy do kapitału zakładowego osób prawnych).
Jednocześnie prawdopodobnie wzrośnie nasilenie konfliktów związanych z dzierżawą gruntów rolnych. Chodzi nie tylko o to, że wartość ziemi wzrośnie.
Najemcy będą mieli prawo pierwokupu do zakupu użytkowanej ziemi, co samo w sobie zwiększy wartość najmu. Uwolnienie rynku gruntów otworzy możliwości dla nowych lub słabo dotychczas rozwiniętych obszarów agrobiznesu, które wiążą się z dużymi inwestycjami w grunty, takimi jak uprawy owoców jagodowych, uprawy szklarniowe, winnice, szkółki sadownicze i roślin ozdobnych, uprawy energetyczne, czy produkcja ekologiczna.