Prezydent zmęczył się premierem?

8 lipca 2024. W Ukrainie rozpoczęły się rozmowy o dymisji premiera Denysa Szmyhala. Pogłoski o tym krążą już od kilku miesięcy, ale tym razem sytuacja wydaje się być poważniejsza: jeśli wierzyć źródłom z otoczenia Wołodymyra Zełenskiego, prezydent „zmęczył się premierem”.

Denysowi Szmyhalowi udało się utrzymać na stanowisku premiera ponad 4 lata, co w Ukrainie jest swoistym rekordem. Eksperci wielokrotnie podkreślali, że jest on wygodny dla Zełenskiego, ponieważ pozbawiony jest politycznych ambicji i zaakceptował swoją rolę „akumulatora negatywów”. Mówiono również, że prędzej czy później wszystkie niedociągnięcia zespołu rządzącego zostaną przypisane premierowi i zostanie on zwolniony. Wygląda na to, że ten moment nadszedł.

W  „Ukraińskiej Prawdzie” pojawiła się informacja, powołująca się na źródła zbliżone do prezydenta Zełenskiego, że prezydent dąży do dymisji premiera. „Prezydent jest zmęczony Szmyhalem, widać to po jego zachowaniu na naradach. Nie słucha go już nawet. To już bardziej kwestia emocji niż kalkulacji” – powiedział rozmówca „UP”.

Wcześniej o zmianach kadrowych w Gabinecie Ministrów wspominał przewodniczący Rady Najwyższej, Rusłan Stefanczuk. Jednak nie mówił on bezpośrednio o czyimś zwolnieniu, a jedynie o obsadzeniu wakatów na stanowiska kilku ministrów, w tym Ministerstwa Kultury, Młodzieży i Sportu, Polityki Rolnej, Infrastruktury, Spraw Weteranów oraz Polityki Regionalnej.

O planowanych zmianach w rządzie świadczy również fakt, że Rada Najwyższa przeniosła o tydzień swoje posiedzenia plenarne. Zdaniem wiceprzewodniczącego komisji finansowej, Jarosława Żelezniaka, może to wskazywać na plany władzy dotyczące przeprowadzenia zmian kadrowych w Gabinecie Ministrów, a na konsultacje z frakcjami w tej sprawie potrzeba czasu. Ponadto, niektórzy eksperci wiążą opóźnienie ogłoszonych zmian kadrowych ze szczytem NATO, który odbędzie się w dniach 9-11 lipca w Waszyngtonie. Po rozwiązaniu kwestii polityki zagranicznej, prezydent będzie gotowy do powrotu do polityki wewnętrznej.

Pozostaje zasadnicze pytanie – czy w ogóle można zwolnić premiera w czasie stanu wojennego? Opinie na ten temat są podzielone. Prawnicy uważają, że jest to niemożliwe, ponieważ zgodnie z Konstytucją zwolnienie premiera automatycznie pociąga za sobą dymisję całego rządu, a zgodnie z prawem nie można przerywać uprawnień Gabinetu Ministrów Ukrainy w czasie stanu wojennego.

Jednak praktyka pokazuje, że mimo zakazu ustawowego w Ukrainie już miały miejsce istotne zmiany kadrowe podczas stanu wojennego. W maju 2022 roku zwolniono Rzecznika Praw Człowieka Ludmiłę Denisową. A w październiku tego samego roku – prezesa Narodowego Banku Ukrainy Kyryła Szewczenkę. Zgodnie z art. 115 Konstytucji, po dymisji premiera skład Rady Ministrów kontynuuje pełnienie swoich obowiązków do rozpoczęcia pracy przez nowy rząd. Takie przypadki również miały miejsce w Ukrainie: kiedy w styczniu 2014 roku zdymisjonowano premiera Mykołę Azarowa, rząd kontynuował pracę pod przewodnictwem pełniącego obowiązki ówczesnego pierwszego wicepremiera Serhija Arbuzowa.

Jeśli możliwość zwolnienia premiera w czasie wojny budzi dyskusje, to w kwestii, czy coś radykalnie się zmieni po jego dymisji, większość polityków i ekspertów jest zgodna.

Uważają, że obecny rząd jest całkowicie zależny od wskazówek Biura Prezydenta, więc nie jest tak ważne, kto będzie go prowadził, ponieważ i tak pozostanie „rządem Zełenskiego”, posłusznym i podległym jemu i jego otoczeniu.

Pogłoski o rychłej dymisji Denysa Szmyhala aktywizowały również prognozy dotyczące jego możliwego następcy. Najczęściej wymienianym nazwiskiem jest pierwsza wicepremier Julia Swiridenko. Uważa się ją za najbardziej lojalną wobec prezydenta osobę. Wśród kandydatów na stanowisko premiera wymienia się również nazwiska ambasadora Ukrainy w USA, Oksany Markarowej oraz przewodniczącego zarządu Naftohazu, Ołeksija Czernyszowa. Jeśli kwestie kadrowe zostaną uzgodnione z liderami frakcji, nie wyklucza się, że głośne dymisje i nominacje odbędą się jeszcze w tym miesiącu.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Anastasiya Badun on Unsplash

Facebook
Twitter
LinkedIn