YES 2022 w trybie tajnym

12 września 2022. W Kijowie, w ścisłej tajemnicy, odbyło się Yalta European Strategy (YES), forum organizowane przez fundację Wiktora Pińczuka od 2004 roku. O obradach poinformowano po ich zakończeniu dla bezpieczeństwa uczestników, którzy przybyli do Kijowa z całego świata.

Forum zgromadziło ponad 400 czołowych polityków, dyplomatów, biznesmenów, działaczy społecznych i ekspertów z ponad 20 krajów świata. Wśród nich są prezydent Łotwy Egils Levits, premier Polski Mateusz Morawiecki, minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Berbok, były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Jake Sullivan i inni.

Głównym przesłaniem z Ukrainy przedstawionym na YES było to, że państwo nie będzie prowadzić żadnych negocjacji z Federacją Rosyjską i wzywa Zachód, by nie wierzył obietnicom Putina.

„Nie możemy sobie pozwolić na zatrzymanie się. Aż do momentu, gdy poczujemy, że zwycięstwo już nastąpiło” – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.

Co więcej, dzięki sukcesom Sił Zbrojnych Ukrainy na froncie, Kijów zmienił i wzmocnił swoją retorykę. Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow ogłosił, że Ukraina nie jest już usatysfakcjonowana warunkami, które była gotowa zaakceptować kilka miesięcy temu.

Oznacza to, że nie mówimy już o opcji „przywrócenia sytuacji do 24 lutego”. Teraz Kijów jest gotowy do negocjacji tylko pod warunkiem powrotu do stanu z 1 grudnia 1991 roku.

Przypomnijmy, że od 2014 r., w związku z aneksją Krymu, forum gospodarcze YES, odbywa się nie w Jałcie, ale w Kijowie. I choć co roku, żegnając się, uczestnicy Forum obiecują, że „w przyszłym roku zobaczymy się na Krymie”, to w tym roku to zdanie jest bardziej aktualne niż kiedykolwiek.

Prezydent Zełenski powiedział, że teraz „jesteśmy bliżej Jałty niż na poprzednich konferencjach YES w ciągu ostatnich 8 lat”. Oczywiście miał na myśli błyskawiczną i skuteczną ofensywę Sił Zbrojnych na wschodzie i południu Ukrainy.

Podczas YES wyrażano także obawy o możliwość użycia przez Rosję broni jądrowej. Większość uczestników doszła do wniosku, że są to groźby nierealne. W szczególności amerykański senator, demokrata Jim Costa zasugerował, że w przypadku użycia przez Rosję broni jądrowej Ukraina otrzymałaby jeszcze większe wsparcie ze strony USA i NATO, a Putin zdecydowanie nie jest tym zainteresowany.

„Oczywiście Putin potrafiłby irracjonalnie używać broni jądrowej, popełnił już wiele błędów. Ale na razie nie stracił rozumu i nie umiera na raka. Oznacza to, że teraz nie ma powodu, aby sądzić, że to zrobi. Energia będzie główną bronią Putina tej zimy” – uważa Costa.

Inni uczestnicy Forum zgodzili się z nim. Mówili o najtrudniejszej zimie od czasu odzyskania niepodległości, jaka czeka Ukrainę (i być może Europę), bo Rosja z pewnością ucieknie się do zwykłego szantażu energetycznego. Ukraiński rząd jest gotowy na atak Rosji na obiekty energetyczne i infrastrukturę cieplną i gotów zapewnić sezon grzewczy.

Według Wołodymyra Zełenskiego decydujące będzie 90 dni zimy 2022-2023, które odpowiedzą na pytanie, czy Kreml będzie w stanie dalej szantażować świat swoimi zasobami energetycznymi, czy też ostatecznie stracą ten wieloletni atut.

Wiktoria Czyrwa

 

Facebook
Twitter
LinkedIn