Banki walczą z „dropami”

10 grudnia 2024. Siedem największych ukraińskich banków planuje podpisać memorandum, wprowadzające nowe ograniczenia dotyczące przelewów pieniężnych i kontroli osób prowadzących działalność gospodarczą. Dokument zakłada wprowadzenie surowych limitów na przelewy IBAN, które są wykorzystywane po wcześniejszych ograniczeniach dotyczących przelewów p2p.

Głównym celem memorandum jest walka z szarą strefą i wzmocnienie monitoringu finansowego zgodnie z wymogami integracji europejskiej. Szczególna uwaga zostanie poświęcona walce z tak zwanymi „dropami” — osobami, które w zamian za wynagrodzenie pozwalają wykorzystywać swoje konta przez oszustów do transferu dużych sum pieniędzy z pominięciem opodatkowania.

Już w sierpniu 2024 roku Narodowy Bank Ukrainy wprowadził limity na przelewy między kartami (przelewy p2p), ograniczając je do 150 000 UAH miesięcznie. Kroki te tłumaczono koniecznością przeciwdziałania wykorzystaniu przelewów kartowych w schematach unikania podatków oraz w nielegalnym obrocie pieniędzmi. Nowe zasady zaczęły obowiązywać od 1 października 2024 roku. Jednocześnie regulator podkreślał, że ograniczenia mają charakter tymczasowy i pierwotnie były planowane do kwietnia 2025 roku. Jednak już po kilku miesiącach banki zauważyły znaczny wzrost operacji za pomocą IBAN, które stały się alternatywną drogą do omijania ograniczeń p2p. To skłoniło regulatorów do rozszerzenia ograniczeń na wszystkie rodzaje przelewów.

Według szacunków Narodowego Banku Ukrainy roczna wartość operacji realizowanych przez „dropy” sięga 200 mld UAH. W sierpniu 2024 roku regulator poinformował o zamknięciu 80 tysięcy takich rachunków, z których każdy miał średni obrót w wysokości około 2,5 mln UAH. Właśnie „dropy” stały się jedną z głównych przyczyn wcześniejszych ograniczeń dotyczących przelewów — od października maksymalny miesięczny limit wynosi 150 tys. UAH.

Mimo to podjęte środki nie rozwiązały problemu w pełni. Po wprowadzeniu limitów klienci zaczęli aktywnie korzystać z przelewów za pomocą danych IBAN, których wartość wzrosła o 6,2 mld UAH. Jednocześnie wartość przelewów kartowych zmniejszyła się o 5,6 mld UAH. Fakt ten skłonił banki do rozszerzenia ograniczeń na wszystkie rodzaje przelewów, które zostaną określone w memorandum.

Tekst dokumentu, który ma zostać podpisany przez wiodące banki, został udostępniony ukraińskim dziennikarzom. Oto jego kluczowe założenia:

  • Od 1 stycznia 2025 roku miesięczny limit na przelewy wyniesie 150 tys. UAH.
  • Od 1 czerwca 2025 roku limit zostanie obniżony do 100 tys. UAH.
  • Dla klientów o wysokim poziomie ryzyka ten próg może być jeszcze niższy — do 50 tys. UAH.

Aby podnieść limit, klient będzie musiał przedstawić dokumentalne potwierdzenie legalnych dochodów. Zasada ta dotyczy zarówno przelewów krajowych, jak i międzynarodowych, a także operacji za pomocą IBAN.

Banki wprowadzają również ograniczenia dotyczące liczby rachunków otwartych w jednej walucie. Klienci, którzy nie mogą potwierdzić źródeł swoich dochodów, będą mogli posiadać maksymalnie trzy rachunki.

Planowane jest rozszerzenie dostępu banków do informacji o klientach poprzez aplikację Diia, w tym dane o dochodach, sprawach sądowych i innych wskaźnikach finansowych. Dodatkowo planowane jest stworzenie centralnego rejestru podejrzanych klientów powiązanych z „dropami”.

Szczególna uwaga zostanie zwrócona na fizyczne osoby przedsiębiorców (FOP). Banki zaostrzą monitoring rachunków osób prowadzących działalność gospodarczą, zwłaszcza tych z pierwszej grupy podatkowej, którzy są zarejestrowani krócej niż pół roku. Dla nich zostaną wprowadzone najbardziej rygorystyczne kontrole, obejmujące analizę transakcji i źródeł finansowania.

W środowisku eksperckim podkreśla się, że choć memorandum formalnie jest inicjatywą banków, było ono aktywnie promowane przez Narodowy Bank Ukrainy. Według przedstawicieli NBU nowe środki mają na celu rozwiązanie problemów systemowych. Wcześniej regulator przedstawiał rekomendacje dotyczące identyfikacji schematów „dzielenia biznesu” używanych do unikania podatków, o czym pisał eDIALOG. Wśród oznak ryzykownych operacji znajdują się zerowe salda na rachunkach, powtarzające się transakcje o okrągłych kwotach oraz nagłe wzrosty liczby operacji.

Wprowadzenie nowych ograniczeń i kontroli wywołuje mieszane opinie. Z jednej strony istnieje nadzieja, że zwiększą one przejrzystość operacji finansowych, uniemożliwią wykorzystywanie rachunków do nielegalnych schematów i przyczynią się do integracji europejskiej. Z drugiej strony nowe zasady mogą stwarzać trudności dla zwykłych użytkowników i małych przedsiębiorstw.

Według ekspertów część klientów prawdopodobnie w wyniku wprowadzonych ograniczeń przejdzie na korzystanie z gotówki lub kryptowalut. Największe straty odczują przedsiębiorcy, którzy aktywnie korzystają z rachunków do prowadzenia działalności gospodarczej. Jednocześnie brakuje jak dotąd precyzyjnych prognoz dotyczących ewentualnych strat ekonomicznych.

Wiktoria Czyrwa
Image by Tumisu from Pixabay

Facebook
Twitter
LinkedIn