Uwolnić ziemię od min

6 kwietnia 2023. Wojna jeszcze długo będzie o sobie przypominać: w styczniu 2023 roku ponad 30 proc. terytorium Ukrainy, czyli 174 tys. kilometrów kwadratowych, było zaminowane. Rząd już zaczyna wdrażać nową politykę państwa w zakresie rozminowywania. W tym celu tworzone jest Państwowe Centrum Rozminowania Humanitarnego.

Premier Denys Szmyhal powiedział, że utworzenie nowej instytucji pomoże lepiej koordynować prace nad oczyszczeniem ukraińskich terenów z ładunków wybuchowych pozostawionych przez agresora. 

W czasie inwazji Rosji, Ukraina stała się najbardziej skażonym minami, bombami i pociskami krajem europejskim. Wszystkie tereny, na których toczyły się walki, są uważane za skażone materiałami wybuchowymi. Według Stowarzyszenia Saperów, sprawdzenia wymaga jedna piąta terytorium kraju. Całkowite rozminowanie Ukrainy może zająć dziesiątki lat. Na przykład Albania po wojnach jugosłowiańskich potrzebowała dziesięciu lat, by całkowicie oczyścić swoje terytorium. I to pomimo tego, że w tym kraju za niebezpieczne uznano 15 tysięcy kilometrów kwadratowych – ponad dziesięć razy mniej niż w dzisiejszej Ukrainie.

Ukraina nie jest jeszcze w stanie samodzielnie poradzić sobie z oczyszczeniem swojego terytorium. Brakuje finansów, wykwalifikowanych specjalistów i sprzętu do humanitarnego rozminowywania. Dlatego, jak podkreślił premier na posiedzeniu rządu, „tworzymy szeroką koalicję państw, które pomogą, by proces rozminowywania nie trwał dziesiątki lat”.

Według Banku Światowego pełen zakres prac związanych z rozminowaniem humanitarnym będzie kosztował 37,4 mld USD. Potrzeby na rok bieżący to ponad 397 mln USD. „Pozyskaliśmy 16 mln USD międzynarodowej pomocy technicznej na rozminowanie humanitarne, są wstępne umowy na kolejne 73 mln USD” – powiedział Denys Szmyhal.

Według premiera, obecnie pracuje blisko 350 zespołów rozminowujących z udziałem ukraińskich i zagranicznych specjalistów. Zneutralizowano około 340 tysięcy przedmiotów wybuchowych, w tym prawie dwa i pół tysiąca bomb lotniczych. Dla usprawnienia prac w Ukrainie stworzono interaktywną mapę terenów potencjalnie zaminowanych. Każdego dnia eksperci likwidują ponad 1000 sztuk amunicji – podała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy.

Władze starają się zaangażować jak najwięcej podmiotów, aby jak najszybciej oczyścić terytorium Ukrainy. Obecnie w utylizację śmiercionośnej broni w Ukrainie zaangażowane są zarówno agencje rządowe, takie jak Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i Ministerstwo Obrony, jak i podmioty prywatne. W sumie ponad 30 państw i organizacji partnerskich udziela Ukrainie wsparcia w zakresie humanitarnego rozminowywania. Największy wkład pochodzi od Japonii, Danii, Chorwacji, Wielkiej Brytanii, Francji i Kanady. Każde z państw sojuszniczych udziela wszelkiej możliwej pomocy w rozminowaniu humanitarnym i operacyjnym.

Jak zawsze, tak i w tej sprawie pomaga również Polska: niedawno zakończyła się w Ukrainie tajna misja polskich saperów, która trwała prawie 5 miesięcy. 98 polskich policjantów zajmowało się rozminowywaniem okupowanego terytorium po opuszczeniu go przez Rosjan.

Aby maksymalnie przyspieszyć ten proces, Ukraina powinna nie tylko przyciągnąć potężne środki finansowe i tradycyjne środki techniczne, ale także przyjąć nowoczesne technologie. „Wszystkie te, które są dostępne w dzisiejszym świecie. Razem z naszymi partnerami proponujemy producentom, którzy mają takie technologie, przetestowanie ich w warunkach odpowiadających rzeczywistym. Technologie, które udowodnią swoją skuteczność, będą zaangażowane w rozminowywanie humanitarne” – powiedziała pierwsza wicepremier Julia Swirydenko.

Ministerstwo Przemysłów Strategicznych Ukrainy aktywnie wsparło państwowy program i opisało perspektywy produkcji sprzętu do rozminowywania.

Szef resortu Ołeksandr Kamyszyn zapewnił, że Ukraina ma wystarczająco dużo wykwalifikowanych producentów, którzy mogą opanować i wyprodukować taki sprzęt i wezwał firmy z odpowiednią wiedzą do przystąpienia do programu. Przede wszystkim chodzi o aktywny udział innowacyjnych technologii. Ukraińscy i międzynarodowi producenci mają wyjątkową okazję do przetestowania nowych technologii i potwierdzenia ich korzyści i efektywności.

W gruncie rzeczy mówimy o stworzeniu rynku usług rozminowania. Oznacza to, że powinniśmy spodziewać się konkurencji pomiędzy operatorami rozminowania oraz zaangażowania jak największej liczby podmiotów międzynarodowych.

Obecnym priorytetem jest oczyszczenie ukraińskich terenów rolnych z min. Zatwierdzono już plan oczyszczenia ponad 470 tysięcy hektarów ziemi w dziewięciu regionach Ukrainy. Według Ukraińskiego Klubu Agrobiznesu, w wyzwolonych regionach zaminowanych jest około 2 mln hektarów pól. Każdy rok bezczynności ziemi będzie kosztował gospodarkę kraju do 800 mln dolarów.  A pod tymczasową okupacją znajduje się 6 mln hektarów ziemi, które po wyzwoleniu również trzeba będzie skontrolować. Według Państwowego Pogotowia Ratunkowego, obecnie najbardziej cierpią rolnicy. Niemal codziennie pojawiają się zgłoszenia, że oni i ich sprzęt są wysadzani przez wrogie miny. W sumie tylko w pierwszym miesiącu wiosny od rosyjskich min rannych zostało 724 osoby, z czego 226 zginęło.

Najeźdźcy walczą nie tylko z ukraińskimi siłami zbrojnymi, ale także z cywilną ludnością Ukrainy, rażąco naruszając prawa i zwyczaje wojenne. Rosyjskie wojsko masowo układa zakazane przez prawo  pułapki, a podczas odwrotu zaminowuje obiekty żywnościowe, prywatne domy i ciała zabitych. Zbrodnie wojenne rosyjskich okupantów skierowane są nawet przeciwko ukraińskim dzieciom. Najeźdźcy celowo zaminowują zabawki i błyszczące przedmioty, które mogą zainteresować właśnie dzieci. W ten sposób chcą zabić naszą przyszłość.

Wiktoria Czyrwa

Facebook
Twitter
LinkedIn