Zakupy bez Prozorro?

4 stycznia 2023. Gabinet Ministrów Ukrainy zmienił zasady przeprowadzania przetargów w okresie stanu wojennego. Rząd wyjaśnił, że takie ograniczenia są wprowadzane tymczasowo – na pół roku. Ale ta decyzja już wywołała skrajnie negatywne reakcje – nawet w samej partii rządzącej.

„Od dzisiaj wszystkie aukcje, które zostaną ogłoszone w systemie Prozorro, będą odbywały się bez licytacji. Oznacza to, że oferta uczestnika jest ostateczna, a zwycięzcą jest ten, który podczas składania oferty podał najniższą cenę” – powiedziała pierwsza wicepremier, minister gospodarki Ukrainy Julia Swirydenko.

Zmiany zostały wprowadzone w związku z ciągłym ostrzałem przez Federację Rosyjską obiektów infrastruktury energetycznej. W związku z tym nie wszyscy oferenci mają możliwość udziału w aukcjach elektronicznych. Rząd zapewnia, że ​​gdy tylko sytuacja się ustabilizuje, powrócą tradycyjne aukcje elektroniczne.

Według Swirydenko rząd odwołał aukcje za pośrednictwem Prozorro „na prośbę uczestników: w końcu mają 7 dni na złożenie pierwszej oferty i 2-3 minuty na obniżenie stawki w aukcji. A z powodu przerwy w dostawie prądu przedsiębiorcy często nie są w stanie dalej uczestniczyć w przetargach”.

Właściwie anulowany jest tylko jeden element procedury między podmiotami obrotu – aukcja. A otwarta licytacja odbędzie się w jednej turze.

„Firmy, zwłaszcza małe i średnie, które stanęły w obliczu przerwy w dostawie prądu i nie były w stanie od razu zapewnić stabilnego Internetu i zasilania, zostały pozbawione możliwości udziału w aukcjach. Podjęciem stosownej uchwały podkreślimy znaczenie pierwszej oferty, na którą przygotowanie spółki mają co najmniej 7. To pobudzi oferty z najniższą ceną i zwiększy konkurencję” – komentuje Nadia Bigun, wiceminister gospodarki.

Rząd przewidział, że przymusowe przerwanie handlu elektronicznego w Prozorro nie spotka się z jednoznaczną akceptacją wszystkich podmiotów. Ekonomiści operują liczbami i zauważają, że na przetargach nie ma ani emocji, ani zwiększonej konkurencji, więc zdecydowana większość przetargów odbywa się ostatnio bez aukcji.

Ogólnie rzecz biorąc, rząd oczekuje, że zmiany wpłyną pozytywnie przede wszystkim na oszczędność środków budżetowych, ponieważ państwo pozostaje jednym z największych nabywców.

Ten pomysł wywołał niejednoznaczną reakcję społeczeństwa.

Według krytyków decyzji, odwołanie aukcji w Prozorro spowoduje korupcję. Stworzy też problemy z integracją systemu prawnego z UE, a nawet spowolni akcesję Ukrainy do Unii, dla której walka z korupcją i przejrzystość zamówień publicznych są kluczowymi priorytetami. Ponadto Bank Światowy podkreślał, że Prozorro jest optymalnym mechanizmem do przetargów, w tym do realizacji projektów związanych z odbudową Ukrainy.

Centrum Antykorupcyjne uważa zmianę za naciąganą i przekreślającą samą ideę zamówień publicznych przez system elektroniczny.

„Teraz zwycięzca zostanie wyłoniony na podstawie zgłoszenia startowego. Nie będzie już okazji do targowania się i oszczędzania środków budżetowych. Rząd wyjaśnia, że ​​odwoływanie aukcji jest odpowiedzią na przerwy w dostawie prądu. Jednak naszym zdaniem, jeśli oferentowi naprawdę zależy na wygraniu przetargu, na pewno znajdzie sposób, by wziąć udział w aukcji. A przerwy w dostawie prądu na pewno nie będą przeszkadzać. Z drugiej strony, jeśli uczestnik nie ma nawet możliwości wzięcia udziału w aukcji, to jak ma zrealizować kilka wielomilionowych zamówień? Tak czy inaczej, ale w wyniku takiej decyzji rządu zamówienia stają się coraz mniej przejrzyste ” – twierdzi Centrum.

Na rządowy pomysł zareagowała prorządowa frakcja Sługi Ludu.

„Przyjęcie wskazanej uchwały nr 1495 niesie ze sobą szereg zagrożeń korupcyjnych, a także może wywołać publiczne oburzenie i ewentualne spekulacje na określony temat, co może negatywnie wpłynąć na poziom zaufania społecznego do systemu Prozorro” – czytamy w prasie frakcji.

Jak już pisał eDialog, kilka dni po inwazji na pełną skalę rząd zezwolił na udzielanie kontraktów bezpośrednio, bez aukcji. Tłumaczono to tym, że w stanie wojennym konieczne jest szybkie reagowanie na potrzeby państwa, w tym w zakresie obronności. Latem 2022 r. rząd wrócił do zamówień publicznych za pośrednictwem ProZorro.

Wiktoria Czyrwa

 

Facebook
Twitter
LinkedIn