18 stycznia 2022. Narasta polsko- ukraiński spór przewozowy. Na kwestię spornej ilości zezwoleń transportowych dla ukraińskich firm przewozowych nakłada się blokowanie przewozów kolejowych do Polski.
Polskie Koleje Państwowe S.A., PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa sp. z o.o. i PKP CARGO S.A. wydały wspólne oświadczenie, w którym czytamy, m.in.:
„Z dniem 30.11.2021 r. Koleje Ukraińskie (UZ) wprowadziły zakaz przyjmowania do przewozu wszystkich przesyłek nadawanych do Polski tranzytem przez terytorium Ukrainy z i do: Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Gruzji, Chin, Kazachstanu, Kirgistanu, Łotwy, Litwy, Federacji Rosyjskiej, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu, Mołdawii i Estonii. Jednocześnie w wykazie ograniczeń przewozowych UZ wprowadzono zapowiedź całkowitego ograniczenia eksportu z Ukrainy do Polski w wagonach własności UZ, z terminem obowiązywania od 1 stycznia br. (przesuniętego następnie na 20 stycznia 2022 r.)
(…) Jako przyczynę wprowadzanych ograniczeń przewozowych wymierzonych w Polskę podawano początkowo ograniczoną okresowo przepustowość ukraińskiej sieci kolejowej i nagromadzenie przesyłek oczekujących przekazania z UZ na PKP. W toku podjętych konsultacji prezesa zarządu PKP S.A. z UZ okazało się, że takie przeszkody nie mają faktycznie miejsca, a stronę polską poinformowano, że odwołanie wprowadzonych ograniczeń leży poza kompetencjami ukraińskiej administracji kolejowej.
– Jesteśmy zaskoczeni jednostronnym wprowadzeniem ograniczeń w transporcie przez stronę ukraińską. Zatrzymanie tranzytu, w tym przewozów na Nowym Jedwabnym Szlaku, to bezprecedensowa decyzja. Polska jest największym partnerem handlowym Ukrainy w Europie. Importujemy przede wszystkim surowce, wyroby metalowe i produkty roślinne. Znaczna część tych ładunków trafia do Polski za pośrednictwem kolei. Od wielu lat blisko współpracujemy z Kolejami Ukraińskimi, a nasze rozczarowanie jest tym większe, że wprowadzona blokada jest sprzeczna z międzynarodową konwencją Umowy o Międzynarodowej Kolejowej Komunikacji Towarowej (SMGS) i dwustronnymi porozumieniami w zakresie transportu kolejowego – mówi Andrzej Olszewski, członek zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A.
(…) Uruchomione na początku 2020 roku przewozy z Chin przez Ukrainę do Polski wzrosły dynamicznie w drugim roku funkcjonowania. W roku 2020 uruchomiono 40 pociągów, a w roku 2021 to już 124 pociągi. Plan przewozowy na grudzień 2021 r. obejmował 87 pociągów z Chin oraz 6 pociągów do Chin. Dynamiczny rozwój tych przewozów został całkowicie zatrzymany wprowadzeniem blokady tranzytu przez Koleje Ukraińskie.
– Koleje Ukraińskie są naszym kluczowym partnerem handlowym. Przez 20 lat działalności PKP LHS zainwestowała ponad miliard złotych w modernizację taboru i rozbudowę infrastruktury. To dzięki rozwojowi przewozów do Sławkowa rośnie również skala przewozów i przychody Kolei Ukraińskich. Mamy nadzieję, że nasi ukraińscy partnerzy odblokują tranzyt, bo to oni są jego głównym beneficjentem – mówi Zbigniew Tracichleb prezes zarządu PKP Linii Hutniczej Szerokotorowej sp. z o.o.
– Rozwój międzynarodowych połączeń na Nowym Jedwabnym Szlaku stanowi ogromną szansę dla Ukrainy. To nowe ładunki, nowe miejsca pracy, nowe szanse dla ukraińskich przedsiębiorstw, wreszcie wpływy do budżetu Państwa i Kolei Ukraińskich. Uwzględniając długość trasy na Ukrainie wynoszącą ok. tysiąca kilometrów i długość przewozów w Polsce wynoszącą maksymalnie 400 km, można stwierdzić, że to Koleje Ukraińskie są głównym beneficjentem przewozów tranzytowych kierowanych do Polski. Wprowadzane z dnia na dzień ograniczenia są niezrozumiałe również dla chińskich i europejskich partnerów handlowych i nie powinny być stosowane we współpracy handlowej – mówi Władysław Szczepkowski, p.o. prezes zarządu PKP CARGO S.A.
Jak podkreśla strona ukraińska, 46 proc. towarów eksportowanych przez Ukrainę transportem samochodowym przekracza granicę z Polską.
(…) Kolej odpowiada zaledwie za 18,6 proc. transportu towarów na Ukrainie, ustępując miejsca transportowi samochodowemu, którego udział w ciągu pięciu lat wzrósł o 6 proc. do 75 proc. Ciężarowy transport samochodowy generuje znacznie więcej zanieczyszczeń powietrza, hałasu oraz zagrożeń dla bezpieczeństwa w porównaniu do transportu kolejowego.
W świetle ww. przesłanek ograniczenia wprowadzone przez stronę ukraińską pozbawiają nie tylko przychodów same koleje, paraliżują realizację kontraktów handlowych, ale szkodzą również rozwojowi przewozów kolejowych jako ekologicznego rodzaju transportu w ogóle. Z tych powodów oczekujemy niezwłocznego wycofania się przez Koleje Ukraińskie ze szkodliwych działań i odwołania wprowadzonych ograniczeń przewozowych.”
O stanowisku spółek Grupy PKP poinformowały ukraińskie media. Agencja Ukrinform przypomniała, że Ukraina przygotowuje się do złożenia skargi na działania Polski w międzynarodowym arbitrażu w sprawie ograniczenia przez Warszawę liczby zezwoleń na drogowy przewóz towarów na Ukrainę. Ukrinform napisał, że trzy lata temu Warszawa jednostronnie zmniejszyła liczbę tych pozwoleń z 200 tys. do 160 tys., argumentując, że na zasadzie wzajemności strona polska korzysta z tych pozwoleń znacznie mniej. „Strona ukraińska wskazuje, że ze względu na sztuczne ograniczenie liczby zezwoleń przez Polskę znacząco cierpi eksport ukraińskich towarów do Polski i krajów UE. Jak zauważyła niedawno wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olga Stefanyszyna, złożenie przez Ukrainę skargi do międzynarodowego arbitrażu nie ma wydźwięku politycznego” – czytamy w materiale Ukrinform.
Na podstawie informacji Grupy PKP S.A. i Ukrinform