Ambasador Cichocki o relacjach gospodarczych

24 czerwca 2020. Na portalu ЄвроПравда, 18 czerwca opublikowano artykuł Ambasadora RP w Ukrainie Bartosza Cichockiego. Ambasador ocenił stan i perspektywy polsko- ukraińskich relacji gospodarczych. Oto streszczenie  artykułu. Jutro opublikujemy refleksje związane z artykułem Pana Ambasadora, pióra Olega Dubisha, I Wiceprezesa Polsko- Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Niedługo trzecia rocznica podpisania układu stowarzyszeniowego UE-Ukraina, który otworzył rynek UE na produkty ukraińskie. Nie tak dawno minęły trzy lata, jak obywatele Ukrainy mogą podróżować do Europy bez wiz.

Dziś jesteśmy partnerami strategicznymi w kwestiach politycznych, energetycznych i bezpieczeństwa. Warszawa jest sprawdzonym sojusznikiem Kijowa w obliczu agresji rosyjskiej w Donbasie i wobec aneksji Krymu. Zdecydowanie popieramy także dążenia Kijowa do Unii Europejskiej i NATO.

Równolegle z kwestiami politycznymi, Polska i Ukraina stale pogłębiają stosunki gospodarcze. W latach 2016-2019 nasze obroty handlowe wzrosły o ponad 50 proc.

Reformy systemowe Ukrainy w ciągu ostatnich pięciu lat, szczególnie w ramach umowy DCFTA, znacznie zwiększyły atrakcyjność i potencjał rozwojowy Ukrainy.

Jednak polscy eksporterzy coraz częściej spotykają się z nieuzasadnionymi ograniczeniami, zaś polskie firmy ponoszą konsekwencje rosnącej liczby środków antydumpingowych i tak zwanych środków ochronnych.

Niestety Ukraina od lat prowadzi politykę protekcjonistyczną. Na przykład w 2016 r. na niektóre popularne chemikalia stosowane w budownictwie nałożono 13 proc. cła. Podobnie było w 2019 r., kiedy rząd Ukrainy nałożył 40 proc. cła na leki, które nie miały substytutów na rynku ukraińskim.  Ostatnio Ukraina starała się również wprowadzić kwoty (tj. ograniczenia ilościowe) na nawozy, mimo że zakłady ukraińskie nie są w stanie zaspokoić popytu krajowego.

Z optymizmem odbieramy stanowisko prezydenta Zeleńskiego, który 10 czerwca wypowiedział się przeciwko wprowadzeniu kwot na nawozy mineralne.

Innym rażącym przykładem protekcjonizmu jest wprowadzone 18 proc. cło na tworzywa sztuczne stosowane w budownictwie.

Obecnie Ukraina prowadzi sześć postępowań ochronnych przeciwko importowi towarów z różnych krajów oraz 12 postępowań antydumpingowych, w tym import z Polski. W życie weszły 2 decyzje ochronne i 28 decyzji antydumpingowych.

Trudno oczekiwać większego otwarcia rynku od zachodnich partnerów, gdy Kijów ogranicza wolną konkurencję na własnym rynku i sztucznie blokuje import.

Ustawodawstwo, niesprawny system sądowy i niejasne działania organów rządowych pozostają główną barierą dla inwestorów zagranicznych, którzy gotowi są zwiększyć swoją obecność w Ukrainie, ale obawiając się problemów wybierają inne, bezpieczniejsze lokalizacje.

Poważnym problemem pozostaje brak odpowiedniej ochrony własności intelektualnej, co ostatnio odczuł polski producent okien i schodów FAKRO, którego materiały marketingowe i instrukcje zostały skopiowane przez podmioty ukraińskie.

Inwestycje polskie w Ukrainie wynoszą około 800 mln USD. To niewielka skala dla kraju wielkich możliwości. Bez zasadniczej poprawy klimatu inwestycyjnego w Ukrainie nie zostanie wykorzystany potencjał inwestycyjny i nie da się znacznie zwiększyć wymiany handlowej. Ta kwestia będzie ważna dla stymulowania wzrostu gospodarczego i przezwyciężenia kryzysu związanego z pandemią COVID-19.

Potencjał naszej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego również pozostaje niewykorzystany.

W Kijowie często słyszymy wezwania do przyspieszenia procesu integracji europejskiej w Europie Wschodniej, odnowienia DCFTA, a nawet sygnały niecierpliwości i frustracji z powodu wewnątrz europejskiej debaty na temat perspektywy rozszerzenia UE. Jesteśmy podobnego zdania. W oparciu o własne doświadczenia konsekwentnie wzywamy wszystkich partnerów z UE do ambitnej wizji stosunków z naszymi sąsiadami, w szczególności z Ukrainą.

Jednak wykorzystanie sądów, służb celnych lub podatkowych w celu nieuczciwego wyeliminowania konkurentów z Europy, podejmowanie decyzji w interesie niektórych grup, szkodzących ukraińskiej gospodarce i społeczeństwu oraz relacjom z podmiotami zewnętrznymi, nie sprzyja pomaganiu Ukrainie.

Na szczęście istnieje powód do optymizmu. Jest to mianowanie Oleksija Reznikova, Wicepremiera Ukrainy na stanowisko Przewodniczącego Polsko-Ukraińskiej Międzyrządowej Komisji ds. Współpracy Gospodarczej ze strony ukraińskiej. Z kolei wiele zagadnień związanych z opracowaniem ram dla wymiany handlowej Ukrainy z UE skierowano do Olgi Stefanishinej, Wicepremiera ds. Integracji Europejskiej. Znamy ich jako dobrze działających profesjonalistów.

Jestem przekonany, że w oparciu o argumenty będziemy w stanie pokonać wszystkie przeszkody w zwiększaniu wzajemnego handlu i inwestycji, czyli w ożywieniu naszych gospodarek po kryzysie wywołanym epidemią COVID-19.

Streszczenie i wytłuszczenia: redakcja portalu.

Facebook
Twitter
LinkedIn