W Krasiczynie o infrastrukturze transportowej

15 maja 2022. „Rosyjskie wojska celowo niszczą cywilną infrastrukturę Ukrainy. Sama kwota udokumentowanych strat osiągnęła już ponad 90 miliardów dolarów, a każdego dnia wojny liczba ta rośnie- powiedział minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow w czasie konferencji „Europa Karpat”, która odbyła się w Krasiczynie.

Minister opisał też strukturę strat w wyniku rosyjskiej agresji:

  • zniszczenie 6,3 tys. km torów kolejowych (23 proc. sieci kolejowej),
  • uszkodzenia 23 573 km dróg,
  • uszkodzenie 289 mostów drogowych i 41 kolejowych.

Mówił: „mając to na uwadze, jesteśmy zmuszeni szybko przebudować nasz system logistyczny. Obecnie pracujemy nad zabezpieczeniem łańcuchów dostaw ładunków, zmianą kierunków przepływów handlowych w związku z blokadą ukraińskich portów morskich i utratą około 23 proc. sieci kolejowej. Jestem wdzięczny europejskim partnerom za ich pomoc w tym procesie, zwłaszcza w kwestii towarów humanitarnych. Mamy już bezpłatne przejazdy dla przewoźników, a także szereg węzłów logistycznych do sprawnego zarządzania transportem w Polsce.”

Polski minister infrastruktury Andrzej Adamczyk wskazywał, że „wojna na Ukrainie to wydarzenie, które znacząco wpłynęło na system transportowy Polski i państw naszego regionu, regionu Trójmorza. W pierwszych tygodniach wojny nasze sieci transportowe musiały zapewnić możliwość sprawnego przemieszczania się wielkiej liczby uchodźców. Polski sektor transportowy, w szczególności polscy kolejarze, a także nasi partnerzy z innych krajów UE, cały czas stają na wysokości zadania. W tych nowych okolicznościach jednym z wyzwań jest zapewnienie spójności komunikacyjnej regionu z ukraińskim systemem transportowym”.

„Europa Karpat” to organizowana już raz 11. międzynardowa konferencja, promująca współpracę w regionalną w Karpatach. Jednym z jej inicjatorów był b. marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

  • Ukrzaliznycia w maju przewozi 300-310 tysięcy ton ładunków dziennie, co stanowi około 40 proc. przedwojennego poziomu przewozów- poinformował prezes UZ Ołeksandr Kamyszyn.

Przed wojną Ukrzaliznycia przewoziła średnio 700 tysięcy ton ładunku dziennie. W pierwszych dniach wojny liczba ta spadła do 150 tysięcy ton. Zaś marcu można było załadować 250 tysięcy ton dziennie, w kwietniu – 295 tysięcy ton, a od początku maja – 300-310 tysięcy ton.

Największy wzrost odnotowuje się w transporcie zboża – plus 86 proc. Ponadto podwoił się transport materiałów budowlanych.

„Ukraińskie Koleje są gotowe do reorientacji transportu z portów południowej Ukrainy na zachodnie granice z krajami UE. Niestety, sąsiednie kraje nie były gotowe na takie pzrewozy, ale prace trwają, a wolumeny wzrosną” – poinformował Kamyszyn.

(Red.)

Facebook
Twitter
LinkedIn