13 marca w Warszawie odbyło się posiedzenie Polsko-Ukraińskiej Komisji Międzyrządowej ds. Współpracy Gospodarczej. Otwierający to robocze spotkanie przedstawicieli administracji rządowych oraz organizacji biznesu obu krajów, współprzewodniczący Komisji ze strony polskiej Minister Rozwoju i Technologii, Krzysztof Paszyk zwrócił uwagę, że jest to dziesiąte posiedzenie od podpisania dwadzieścia lat temu „Umowy między Rządem RP a Gabinetem Ministrów Ukrainy o współpracy gospodarczej”. Tę umowę jako minister gospodarki i pracy miałem wtedy zaszczyt przygotowywać, a podpisali ją w maju 2005 roku premierzy Julia Tymoszenko i Marek Belka.
Współprzewodniczący Komisji ze strony ukraińskiej, Wicepremier i Minister Jedności Narodowej Ukrainy, Ołeksij Chernyszow zauważył, że dziesięć posiedzeń na dwadzieścia lat to zdecydowanie za mało. Gorąco popieram tę ocenę! Naszą intencją dwadzieścia lat temu było uczynienie z komisji stałego gremium, omawiającego problemy polsko-ukraińskiej współpracy gospodarczej, ustalającego kierunki działań i monitorującego – co najmniej raz do roku- stan realizacji wspólnych ustaleń, ale też i identyfikującego rozbieżności w naszych stanowiskach. Niestety podczas ośmiu lat poprzedniej koalicji rządowej komisja zebrała się zaledwie trzy razy – zawsze i tylko wtedy, gdy na czele resortu gospodarki stawał nowy jego szef. O większą częstotliwość spotkań, szczególnie w tak trudnym czasie apelowałem rok temu, jedenastego marca podczas komisji we Lwowie. Wtedy obradującej pod przewodnictwem wicepremier Iryny Wereszczuk i ministra Krzysztofa Hetmana. Podziękowania należą się ministrowi Krzysztofowi Paszykowi za powrót do zasady corocznych spotkań – tak trzymać Panie Ministrze!
Podczas blisko czterech godzin spotkania omówiono problemy współpracy inwestycyjnej i handlowej, stan współpracy w sektorze energetycznym, problemy i perspektywy współpracy w rolnictwie, w transporcie oraz infrastrukturze. Omówiono działania w obszarze polityki regionalnej i wsparcia rozwoju ukraińskich regionów. Uwagę poświęcono również współpracy w sektorze finansowym czy transformacji cyfrowej. Ostatni punktem obrad była współpraca w zakresie regulacji technicznych, normalizacji, metrologii i oceny zgodności – zagadnienia ważne na drodze Ukrainy do Unii Europejskiej.
W pracach uczestniczyli też przedstawiciele organizacji przedsiębiorców. Podczas wystąpienia w imieniu Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej podkreśliłem szczególną rolę Izby, której atutem jest wspólne działanie polskich i ukraińskich przedsiębiorców. To w sprzyja wzajemnemu zrozumieniu i identyfikowaniu problemów ważnych dla obu stron. Potem– w ślad za Prezydencją Polski w Radzie Unii Europejskiej- swoje wystąpienie zbudowałem na „filarach bezpieczeństwa”.
BEZPIECZEŃSTWO TRANSPOTU – to w naszej wymianie handlowej problem stanu infrastruktury, ale też i funkcjonowania polsko-ukraińskiej granicy. Podkreśliłem, że blokady granicy zaowocowały przeniesieniem ukraińskiego tranzytu na rumuńskie szlaki – jak oceniła to komisarz UE tamtą drogą realizowane jest 60 proc. ukraińskiego tranzytu do Unii. Jednak to nie tylko problem blokad. W ocenie polskich i ukraińskich przewoźników odprawy na rumuńskiej granicy liczy się w godzinach, na polskiej w dniach. Postulowałem wzmocnienie slużb granicznych i zdecydowane usprawnienia odpraw. Poinformowałem o przygotowywaniu przez Izbę kolejnej edycji konferencji „Polsko-ukraińska granica – szansa czy bariera rozwoju”, zwracając się o patronat obu współprzewodniczących wzorem konferencji lubelskiej w grudniu 2022 roku.
BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE – to coraz więcej inicjatyw i wspólnych polsko-ukraińskich projektów. Na bazie doświadczeń z rozmów w Kijowie, podczas organizowanej przez naszą Izbę misji Grupy ORLEN, widzimy potrzebę opracowania przez spółki Skarbu Państwa (także i te spoza sektora energetycznego) długofalowej strategii współpracy z Ukrainą. Apel w tej sprawie skierowałem pod adresem Ministerstwa Aktywów Państwowych.
BEZPIECZEŃSTWO ŻYWNOŚCIOWE – mamy w tym obszarze ogromne możliwości współpracy. Są też niestety ogromne zaniedbania. Przez ostatnie lata zamiast rozwijać przetwórstwo rolno-spożywcze i wysoko przetworzone produkty z Ukrainy eksportować w świat zamykaliśmy nasz rynek, niestety często również na ukraiński tranzyt. Ale ogromne zaniedbania mamy też w obszarze wzajemnego zrozumienia – oddaliśmy tu pole do działania naszemu wspólnemu przeciwnikowi – to obszar szczególnie aktywnie prowadzonej wojny hybrydowej. Niestety brakowało i brakuje do dzisiaj zorganizowanego przeciwdziałania agresji propagandowej prowadzonej przez ruskich trolli! Konieczne jest konsekwentne prowadzenie dialogu w tym obszarze – kiedy bez emocji rozmawiają eksperci widać drogi porozumienia. Kiedy włączają się emocje przy braku wiedzy rodzą się napięcia. Przykładem jest zorganizowany przez naszą izbę w ubiegłym roku, pod patronatem i przy wsparciu wtedy jeszcze eurodeputowanego Marka Belki, okrągły stół ekspertów – konkluzją kilkugodzinnej debaty było stwierdzenie jednego z uczestników: „najgorszy scenariusz obecności ukraińskiego rolnictwa w Unii Europejskiej jest lepszy niż scenariusz ukraińskiego rolnictwa poza Unią”.
BEZPIECZEŃSTWO FINANSOWE – cieszy zaawansowanie prac przygotowujących nas do udziału w unijnym programie Ukraine Facility. Monitorujemy sytuację – upowszechniamy wiedzę o przygotowywanych zasadach udziału przedsiębiorców. Od strony ukraińskiej oczekujemy skonkretyzowania projektów realizowanych w ramach tego programu (mówił już o tym wcześniej Przewodniczący Rady ds. Współpracy z Ukrainą Paweł Kowal). Ważnym działaniem jest uruchomienie przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej 250 mln PLN na kredytowanie projektów polskich firm na odbudowę Ukrainy. Jeśli ten projekt wzbudzi szerokie zainteresowanie warto uruchomić fundusz inwestycyjny dla małych projektów wzorem Funduszu Ekspansji Zagranicznej PFR, z którego menadżerami nawiązaliśmy współpracę. Niestety po ukraińskiej stronie brakuje nam odpowiednika naszej KUKE. To bariera w rozwoju ukraińskiego eksportu, ale i tu znajdujemy rozwiązania. Dzięki merytorycznemu wsparciu KUKE po raz pierwszy ukraińska firma – członek naszej Izby – uzyskała od UkrEksimBanku gwarancje należytego wykonania remontu w Ukrainie maszyn dla polskiej firmy!
Na koniec przedstawiłem jedno z priorytetowych działań Izby (z braku czasu tylko jedno – bo jest ich znacznie więcej!).
Odbudowa Ukrainy to z jednej strony odbudowa w wymiarze fizycznym, ale z drugiej to wypełnienie odbudowanej infrastruktury aktywnością gospodarczą ludzi. Dlatego PUIG od września 2022 roku pod patronatem i przy wsparciu prof. Marka Belki realizuje projekt „Praca dla odbudowy ukraińskiej przedsiębiorczości”. To centrum wiedzy o instrumentach wsparcia, ale też i cykl konferencji w polskich miastach dla ukraińskich przedsiębiorców pod hasłem „Miasto – przestrzeń dla biznesu”. Współpraca z premierem Belką dała nam szczególny tytuł do wspierania jego kandydatury na przewodniczącego Komitetu ds. Audytu Programu Ukraine Facility.
Wspierając przedsiębiorczość w obu krajach wystartowaliśmy z projektem „Vademecum Przedsiębiorcy – prawo gospodarcze w Polsce i w Ukrainie”. Sześć renomowanych kancelarii prawnych z naszych krajów opracowało szeroki zakres zagadnień prawa gospodarczego – porównawczo opracowania zostały umieszczone na portalu internetowym i będą aktualizowane w miarę następujących zmian legislacyjnych. Prezentacja projektu zostanie rozesłana do wszystkich uczestników posiedzenia.
I już zupełnie na koniec (to tradycja zapoczątkowana rok temu we Lwowie) – wręczyłem obu współprzewodniczącym Komisji zaproszenia do udziału w 17. edycji Baltic Business Forum w dniach 26-28 maja w Świnoujściu.
Spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze, pokazało, że przez ostatni rok prowadzony był w wielu obszarach intensywny dialog, nieporównywalnie większe było zrozumienie każdej ze stron dla problemów strony drugiej. Jeszcze raz wielkie podziękowania dla obu współprzewodniczących za to, że wchodzimy w ten coroczny rytm pracy!
Ale też i przysłowiowa „łyżka dziegciu”. Stanowię swoistego rodzaju „pamięć instytucjonalną” tych posiedzeń. Przygotowywałem umowę, przez dwadzieścia lat uczestniczyłem w większości tych spotkań i mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć – coraz mniej czasu przeznaczamy na wystąpienia i debatę, coraz bardziej ograniczamy w tych pracach udział kluczowych firm, coraz bardziej w miejsce „burzy mózgów” wkrada się suche raportowanie, coraz rzadziej się spotykaliśmy (to mam nadzieję już niechlubna przeszłość!). Rok temu mówiłem o tym, że może po dwudziestu latach warto zaktualizować umowę międzyrządową – usłyszeliśmy, że zaktualizowano regulamin prac komisji – to pewnie krok w dobrym kierunku, ale tę ocenę musimy w organizacjach biznesu przyjąć „na wiarę”, z nami tego nie konsultowano.
Jacek Piechota,
Prezes Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej