STOP wolontariuszom

3 marca 2025. Od 27 lutego ponad 100 000 wolontariuszy straciło możliwość przekraczania granicy przez system „Szlach”. Rząd wstrzymał im dostęp do tego mechanizmu wyjazdu, powołując się na liczne nadużycia. Dodatkowo od dziś obowiązuje kolejne ograniczenie: zakaz wyjazdu za granicę dla artystów i pracowników mediów. Inicjatorzy nowych przepisów mają jedno wyjaśnienie: „Nie wracają!”.

System „Szlach” uruchomiono w marcu 2022 roku w celu cyfryzacji pracy licencjonowanych przewoźników. Po rozpoczęciu pełnowymiarowej wojny zaczęto go wykorzystywać do zapewnienia stabilnej logistyki transportu humanitarnego. Kierowcy składali wnioski o wyjazd poprzez osobisty profil w systemie, a administracje obwodowe i Ministerstwo Rozwoju Wspólnot i Terytoriów wprowadzały ich do bazy.

W ciągu trzech lat działania systemu „Szlach” dodano do niego około 110 000 kierowców z organizacji charytatywnych. Brakuje jednak danych, ilu z nich faktycznie wróciło po wyjeździe. Od teraz system „Szlach” jest zamknięty dla wolontariuszy zajmujących się transportem medycznym i humanitarnym. Mogą z niego korzystać tylko określone kategorie osób: osoby z niepełnosprawnościami, rodzice wielodzietni, urzędnicy w delegacjach oraz licencjonowani przewoźnicy. Wolontariusze podlegający mobilizacji będą musieli znaleźć inne legalne podstawy do wyjazdu.

Według wiceministra rozwoju wspólnot, terytoriów i infrastruktury, Serhija Derkacza, główną przyczyną takiej decyzji było masowe łamanie zasad wyjazdu. Jak twierdzi, wielu wolontariuszy nie wracało w Ukrainę, co uniemożliwiało kontrolę nad tym mechanizmem.

Rząd przyznaje, że to radykalny krok, ale obecnie wydaje się najprostszym sposobem rozwiązania problemu.

Rząd podkreśla, że zamknięcie „Szlachu” nie stworzy poważnych trudności dla beneficjentów wolontariatu, gdyż przez ten system sprowadzano mniej niż 5 proc. wszystkich ładunków humanitarnych. Większość organizacji wolontariackich i tak angażuje do przewozu cudzoziemców, kobiety, osoby z niepełnosprawnościami lub weteranów – czyli tych, którzy mogą legalnie wyjeżdżać z Ukrainy bez dodatkowych zezwoleń.

Pozostaje pytanie: czy powstanie nowy mechanizm wyjazdu dla wolontariuszy? Na razie rząd nie planuje powrotu do poprzedniego systemu, choć nie wyklucza, że po licznych skargach organizacji wolontariackich ograniczenia mogą zostać złagodzone. Przy Ministerstwie Polityki Społecznej działa grupa robocza, która wspólnie z Ministerstwem Obrony pracuje nad nowymi zasadami. Ich głównym zadaniem jest opracowanie jasnych kryteriów, które zapobiegną nadużyciom, w tym poprzez wprowadzenie wymagań dotyczących sprawozdawczości finansowej fundacji charytatywnych.

Jednocześnie od 3 marca obowiązuje kolejne ograniczenie: rząd zakazał Ministerstwu Kultury i Komunikacji Strategicznej wydawania oficjalnych listów rekomendacyjnych umożliwiających przekraczanie granicy przez artystów i dziennikarzy. Takie „listy wsparcia” od Ministerstwa Kultury były wydawane od 2022 roku jako tymczasowe rozwiązanie wspierające dyplomację kulturalną i inicjatywy charytatywne.

W 2023 roku procedurę zmieniono po skandalu ze stand-uperem Andrijem Szczehelem, który wykorzystał list i nie wrócił w Ukrainę. Po tym wydarzeniu artyści i dziennikarze musieli potwierdzać rejestrację wojskową w swoich organizacjach oraz dostarczać dokumenty uzasadniające podróż, np. promocję kultury ukraińskiej lub zbiórkę na cele charytatywne. Według Ministerstwa Kultury, decyzja wynika z licznych przypadków pozostawania mężczyzn za granicą. W 2024 roku ponad 500 osób nie wróciło w Ukrainę po skorzystaniu z tego mechanizmu.

Resort podkreśla, że decyzja jest tymczasowa i obowiązuje do czasu przyjęcia nowych zasad wyjazdu. Przygotowano już projekt zmian do uchwały rządu, który ma uregulować sytuację i przywrócić możliwość wyjazdu. Pracuje się nad nowymi zasadami przekraczania granicy, które będą obejmować surowsze kryteria i rozszerzony pakiet dokumentów potwierdzających cel podróży.

Niektórzy ukraińscy artyści już odwołali swoje zagraniczne trasy koncertowe. To dla nich nie tylko strata finansowa, ale także przerwanie wymiany kulturalnej i działalności charytatywnej.

Muzyczna producentka Iryna Horowa uważa, że ta decyzja może zaszkodzić wizerunkowi Ukrainy:

„Zakaz wyjazdu dla artystów i dziennikarzy to nie tylko anulowane koncerty – to utrata zaufania międzynarodowych partnerów, straty finansowe i, co najważniejsze, utrata możliwości kształtowania wizerunku Ukrainy na świecie poprzez dyplomację kulturalną. Przez trzy lata wojny widzieliśmy, że kultura przyciąga uwagę do naszego kraju i pomaga budować jego reputację. Ukraińscy artyści, twórcy i dziennikarze wpływają na to, jak jesteśmy postrzegani za granicą. Nie mówiąc już o milionach hrywien, które zbierają na wsparcie kraju”.

Z kolei deputowana Julia Klymenko ostrzega, że Ukraina może stracić swój kulturalny i medialny front:

„Decyzja Ministerstwa Kultury o zakazie wyjazdu dla wszystkich artystów i dziennikarzy będzie miała katastrofalne skutki. Już teraz mamy dyplomatyczne porażki po systemowym zakazie wyjazdu dla wolontariuszy, lokalnych deputowanych i parlamentarzystów. Pojawi się kolejna, bo to tylko utrudni pracę dziennikarzom i artystom, którzy informują świat o Ukrainie, zbierają środki na armię i utrzymują kontakt z ukraińską diasporą. Potrzebujemy rozwiązań i kontroli, a nie całkowitego zakazu i oskarżania wszystkich o ucieczkę”.

Wiadomo, że przewodniczący parlamentarnej komisji ds. polityki informacyjnej, Jarosław Jurczyszyn, zainicjował spotkanie z przedstawicielami Ministerstwa Kultury w sprawie ograniczeń dotyczących wyjazdu mediów. Nie wyklucza się, że po konsultacjach zakaz zostanie złagodzony.

Wiktoria Czyrwa
Image by Gerd Altmann from Pixabay

Facebook
Twitter
LinkedIn