9 grudnia 2024. Po czternastej próbie sprzedano Port Morski Biełgorod-Dniestrowski. Nabyła go mało znana firma, powiązana z byłym deputowanym Partii Regionów. Ukraińskie media donoszą, że umowa może zostać unieważniona, co oznacza, że proces prywatyzacji portu może ponownie rozpocząć się od nowa.
Morski port handlowy w Biełgorodzie-Dniestrowskim, położony na zachodnim brzegu limanu Dniestru, specjalizuje się w przeładunku drewna, nawozów mineralnych, rud żelaza, wyrobów metalowych oraz zbóż. W ostatnich latach przedsiębiorstwo wykazywało znaczne straty: w latach 2019–2021 wynosiły one od 23,5 do 28,5 mln UAH rocznie. We wrześniu 2022 roku port miał ponad 104,7 mln UAH zaległych zobowiązań kredytowych, w tym 13,7 mln UAH zaległości płacowych.
Z powodu trudności finansowych oraz konieczności modernizacji infrastruktury zdecydowano się na prywatyzację portu. Pierwsza próba sprzedaży miała miejsce 3 marca 2023 roku, jednak nie wpłynęła żadna oferta. W sumie przeprowadzono wcześniej 13 prób prywatyzacji.
Brak ofert od potencjalnych inwestorów miał swoje przyczyny. Jedną z nich była niewystarczająca głębokość kanału – wynosi 1,9 metra, podczas gdy wymagane jest 5,5 metra. To ogranicza możliwość wpływania statków i stwarza ryzyka dla działalności biznesowej. Brak postępów w pogłębianiu kanału, który znajduje się w gestii Państwowego Przedsiębiorstwa „Administracja Morskich Portów Ukrainy” (AMPU), dodatkowo obniżał atrakcyjność portu dla inwestorów.
Potencjalnych nabywców odstraszała także wysoka cena wywoławcza, która nie odpowiadała jego obecnej atrakcyjności inwestycyjnej, biorąc pod uwagę konieczność znacznych nakładów na modernizację i spłatę zobowiązań. Podczas jednej z prób prywatyzacji port za 220 mln UAH miał przejąć Ukrdoninvest biznesmena Witalija Kropaczowa. Jednak firma nie wpłaciła pieniędzy, po czym port wystawiono na sprzedaż jeszcze 11 razy.
Kolejnym powodem braku zainteresowania portem były znaczące zobowiązania: port miał długi z tytułu wynagrodzeń i wobec budżetu, które nowy właściciel musiałby spłacić. Dodatkowo wielu odstraszały problemy infrastrukturalne: zniszczony most zwodzony do portu ograniczał możliwości logistyczne, co utrudniało pełne funkcjonowanie przedsiębiorstwa. Wreszcie, nie można pominąć ryzyka wojennego, związanego z ciągłym zagrożeniem ostrzałów i zniszczeń infrastruktury.
Te czynniki razem spowodowały niskie zainteresowanie inwestorów oraz niepowodzenia poprzednich prób prywatyzacji portu. Dopiero po obniżeniu ceny wywoławczej i zmianie warunków sprzedaży udało się przeprowadzić aukcję w listopadzie 2024 roku.
Jedyny uczestnik, spółka Top-Offer, zaproponowała 90 mln UAH przy cenie wywoławczej 88,99 mln UAH. O firmie wiadomo, że została zarejestrowana w Kijowie pod koniec 2023 roku. Jej właścicielem do niedawna był Jewhen Bohusławski. Po aukcji Bohusławski poinformował, że działa w interesie nieujawnionego inwestora, z którym podpisał umowę o zachowaniu poufności (NDA). Zapowiedział, że nazwisko nowego właściciela może zostać ujawnione w ciągu miesiąca. Zadeklarowano również plany odbudowy mostu w Zatoce, zniszczonego podczas wojny.
Jednak pod koniec listopada właściciel spółki zmienił się: zamiast Bohusławskiego został nim Wołodymyr Prodywus, były deputowany Partii Regionów i były prezes Federacji Boksu Ukrainy.
Prodywus wielokrotnie był obiektem dziennikarskich śledztw, które łączyły go z kręgami przestępczymi oraz „mafią bursztynową”. W 2014 roku jego nazwisko pojawiało się w kontekście konfliktu zbrojnego w obwodzie rówieńskim, związanego z podziałem wpływów w nielegalnym wydobyciu bursztynu. W 2019 roku siedziba firmy Mostobud, w której Prodywus był przewodniczącym rady nadzorczej, została ostrzelana z granatnika, co według mediów mogło mieć związek z niespłaconym kredytem lub walką o kontrolę nad nielegalnym wydobyciem bursztynu. Sam Prodywus nazwał ten incydent „śladami politycznymi”. Ponadto był krytykowany za współpracę z rosyjskimi przedstawicielami w międzynarodowych organizacjach bokserskich, co wzbudzało oburzenie w ukraińskim środowisku sportowym.
Ze względu na zmianę właściciela zwycięzcy aukcji Fundusz Mienia Państwowego Ukrainy musi ponownie go sprawdzić, a także zweryfikować pochodzenie środków. Ostateczny termin podpisania umowy prywatyzacyjnej to 12 grudnia. Jeśli zostaną wykryte jakieś naruszenia, umowa może ponownie zostać unieważniona.
Jeśli jednak prywatyzacja zakończy się sukcesem, Biełgorod-Dniestrowski morski port handlowy będzie drugim portem sprywatyzowanym w czasach niepodległości Ukrainy. 17 stycznia 2023 roku Fundusz Mienia Państwowego sprzedał za 200 mln UAH najmniejszy ukraiński port morski – Ust-Dunajski – za trzykrotność ceny wywoławczej.
Wiktoria Czyrwa
Image by Markus Distelrath from Pixabay