6 grudnia 2024. Utrzymujące się zagrożenie blokady dróg na granicy polsko – ukraińskiej wpływa na wzrost wolumenu kolejowych przewozów towarowych. W pierwszych dziesięciu miesiącach 2024 r. liczba pociągów przekraczających granicę polsko-ukraińską wzrosła o dwadzieścia procent w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Wielu spedytorów wybiera kolej do transportu towarów ze względu na ciągłe zagrożenie zamknięciem dróg na granicy z Ukrainą, zapowiadane co jakiś czas przez grupy polskich rolników. PKP LHS (PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa), która obsługuje 394,65-kilometrową szerokotorową linię metalurgiczną od granicy z Ukrainą, również odnotowała znaczny wzrost w segmencie intermodalnym w pierwszych sześciu miesiącach tego roku. Tymczasem wzrost importu usług intermodalnych wyniósł 101,35 procent, podczas gdy eksport wzrósł o ponad 50 procent. Podobne dane zostały potwierdzone przez prywatne firmy logistyczne, takie jak PCC Intermodal i Laude Smart Intermodal.
Wynika to z przejścia na transport kolejowy w transporcie towarowym między oboma krajami. Liczba ciężarówek wjeżdżających do Polski spadła o 35,4 proc., a liczba ciężarówek wyjeżdżających o 28,9 procent. Jest to jedna z głównych konsekwencji różnych akcji protestacyjnych. Blokady te doprowadziły do znacznie dłuższego czasu oczekiwania ciężarówek na granicach, zmuszając przewoźników do korzystania z kolei w celu uzyskania bardziej wydajnych rozwiązań.
Za węgierskim portalem iho.hu, Dariusz Kostrzębski