4 grudnia 2024. W miejsce Ministerstwa Reintegracji Tymczasowo Okupowanych Terytoriów Ukrainie utworzono Ministerstwo Jedności Narodowej. Ministrem nowego resortu został Ołeksij Czernyszow, który wcześniej kierował NAK „Naftogaz”.
19 sierpnia 2024 roku, podczas spotkania z kierownikami placówek dyplomatycznych, prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że nowy organ będzie odpowiedzialny za „globalną ukraińską jedność”. Według prezydenta ministerstwo będzie pracować nad utrzymywaniem więzi z wielomilionową ukraińską diasporą i przeciwdziałaniem rosyjskim wpływom za granicą.
Ministerstwo Jedności Narodowej pojawiło się również w Planie Odporności Zełenskiego, który zaprezentował 19 listopada w parlamencie. Prezydent podkreślił, że nowa struktura skoncentruje się na problemach globalnej ukraińskiej wspólnoty, czyniąc to priorytetem polityki państwowej.
Według premiera Denysa Szmyhala kwestia powrotu 7,5 miliona Ukraińców zza granicy wymaga szczególnej uwagi. Obecnie te zadania są podzielone między kilka resortów – Ministerstwo Gospodarki, MSZ, Ministerstwo Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Reintegracji, co uniemożliwia spójne podejście. Nowe ministerstwo, zdaniem premiera, ma rozwiązać ten problem.
Ołeksij Czernyszow, który objął nowo utworzone ministerstwo i jednocześnie otrzymał stanowisko wicepremiera, podziękował prezydentowi i rządowi za „nowe wyzwanie”. Przypomnijmy, że Czernyszow znalazł się w czołówce ukraińskiej polityki w 2019 roku, kiedy przeszedł z biznesu do służby państwowej, obejmując stanowisko szefa Państwowej Administracji Obwodowej w Kijowie. W 2020 roku został ministrem rozwoju wspólnot i terytoriów, a w 2022 – prezesem NAK Naftogaz.
W mediach i na portalach społecznościowych informacja o utworzeniu Ministerstwa Jedności Narodowej wywołała wiele krytyki i żartów.
Krytykowano zarówno niejasne funkcje nowego resortu, jak i jego skróconą nazwę, która dla niektórych brzmi nieprzyzwoicie. Pojawiły się memy oraz ironiczne propozycje nazw innych ministerstw, takich jak „ministerstwo zwycięstwa” czy „ministerstwo pocałunków”.
Eksperci sugerują jednak, aby poczekać na dokładny opis kompetencji nowego ministra. Według Oleny Lunowej, dyrektor ds. rzecznictwa w centrum ZMINA, sądząc po informacjach o nowym ministerstwie, jego praca będzie koncentrować się wyłącznie na kwestii Ukraińców za granicą.
„Jedność narodowa nie powinna dotyczyć wyłącznie osób, które wyjechały za granicę, ale również tych, które w wyniku wojny utraciły więź z ojczyzną – mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów. Powinna też obejmować ludzi, którzy ucierpieli wskutek wojny. Od zawsze apelujemy o konieczność zachowania w rządzie resortu odpowiedzialnego za osoby dotknięte wojną, niezależnie od miejsca ich pobytu” – podkreśliła ekspertka.
Wojskowy i politolog Petro Ochotin również skrytykował pomysł stworzenia nowego resortu. „Dlaczego tworzyć Ministerstwo Jedności, skoro można było uruchomić kilka grup analitycznych produkujących rozwiązania dla istniejących ministerstw? Czy naprawdę ten resort jest ważniejszy niż program ochrony ludności cywilnej i powszechnego przeszkolenia wojskowego? Wygląda to dziwnie” – zaznaczył ekspert.
Niektórzy analitycy przewidują, że Ministerstwo Jedności Narodowej może podzielić los Ministerstwa Weteranów, które również zmagało się z brakiem jasnych kompetencji. Nowy minister będzie musiał walczyć o kompetencje i fundusze z innymi resortami, takimi jak MSZ, Ministerstwo Kultury czy Ministerstwo Polityki Społecznej.
Po powołaniu Ołeksija Czernyshowa na stanowisko wicepremiera-ministra Jedności Narodowej rada nadzorcza NAK „Naftogaz Ukrainy” ma podjąć decyzję o jego odwołaniu oraz mianowaniu p.o. prezesa zarządu. Według ukraińskich mediów tymczasowym szefem może zostać członek zarządu Wasyl Wołodin.
Wiktoria Czyrwa
Image by GrumpyBeere from Pixabay