24 października 2024. Pomimo wojny, sprzedaż detaliczna paliw pozostaje dochodowym biznesem. Według danych YC.Market, łączny przychód 25 największych detalicznych firm paliwowych w pierwszej połowie 2024 roku wyniósł 48,9 mld UAH, co stanowi wzrost o 8,3 mld w porównaniu z rokiem poprzednim. 21 firm z listy Top-25 odnotowało wzrost przychodów.
W Ukrainie stacje paliw już dawno przestały pełnić funkcję wyłącznie tankowania pojazdów. Są to również sklepy, restauracje i towarzysząca infrastruktura. Tendencja do rozwoju biznesu i oferowania multiserwisowych usług rozszerzała się w tym roku.
Na przykład sieć stacji BRSM-Nafta niedawno nabyła spółkę wydobywającą gaz Gazinvest oraz firmę wiertniczą Karpacka Burowa Kompania. Kierownictwo BRSM-Nafta oświadczyło, że celem jest rozwój własnych mocy produkcyjnych i lepsza kontrola nad pełnym cyklem produkcyjnym – od wydobycia przez przetwarzanie aż po sprzedaż paliwa.
Obecnie sieć BRSM-Nafta obejmująca 216 stacji, zajmuje szóste miejsce pod względem wielkości wśród ukraińskich sieci, ustępując takim gigantom jak UKRNAFTA, OKKO, WOG, Shell i Amic. Jest to największa sieć pracująca w segmencie niskich cen.
Inne sieci również mogą pochwalić się sukcesami.
W lecie 2024 roku OKKO, WOG i UPG znalazły się wśród największych ukraińskich detalistów pod względem przychodów. Łączny przychód sieci stacji paliw w 2023 roku wyniósł 203 mld UAH, a te trzy firmy znalazły się wśród największych płatników podatków w Ukrainie.
OKKO ogłosiło również plany budowy ośrodka narciarskiego GORO Mountain Resort w obwodzie lwowskim. Okres realizacji projektu to 15 lat, a przybliżona wartość wynosi 1,5 mld USD, z czego 500 milionów to środki własne i kredyty, a miliard planuje się pozyskać od innych inwestorów. Jednym z kluczowych elementów projektu będzie pierwsza w Ukrainie kolejka gondolowa o długości 2,8 km oraz najdłuższa trasa narciarska o długości 3,8 km.
Ma czym się pochwalić także Ukrnafta. Razem ze stacjami Glusco sieć osiągnęła udział w ukraińskim rynku na poziomie 8 procent. Przypomnijmy, że w marcu 2024 roku Ukraiński Komitet Antymonopolowy udzielił Ukrnafcie zgody na koncentrację aktywów, które wcześniej należały do grupy Glusco, należącej do oligarchy i prorosyjskiego polityka Wiktora Medwedczuka.
Z kolei sytuacja w grupie stacji paliw należących do Privat Ihora Kołomojskiego i Hennadija Boholiubowa jest znacznie gorsza. Przed pełnoskalową inwazją grupa zajmowała pierwsze miejsce pod względem liczby stacji paliw (1500) i wolumenu sprzedaży paliwa, ale po 2,5 roku z naftowego imperium Kołomojskiego pozostało jedynie 500 stacji, a udział w rynku spadł do 4,9 procenta. Jedną z przyczyn tak dużego spadku w grupie Prywat była utrata własnej produkcji. Niskie ceny sieć zapewniała dzięki pionowej integracji: Ukrnafta wydobywała ropę, a Ukrtatnafta ją przerabiała. Jednak w listopadzie 2022 roku te przedsiębiorstwa wraz z 500 stacjami zostały znacjonalizowane, a teraz sieć, podobnie jak reszta rynku, zmuszona jest importować paliwo.
Latem 2024 roku sąd pozwolił Privat przejąć kolejne 245 stacji, które we wrześniu zostały sprzedane na aukcji firmie Maks Energo Resurs. Ta mało znana firma zaczęła importować paliwo dopiero po wybuchu wojny i planuje rozwijać sieć, najpierw uruchamiając 55-60 stacji, a następnie kolejne 50-60. W infrastrukturę planują zainwestować 1,2 mld UAH.
Część stacji, które należały do Privatu została przekazana Kołomojskiemu na zasadach leasingu po nacjonalizacji banku w 2016 roku. Jednak grupa przestała spłacać raty leasingowe, co doprowadziło do nagromadzenia długu w wysokości ponad 10 mld UAH. Z powodu nierentowności zamknięto około 150 stacji paliw.
Liczba stacji paliw w Ukrainie może znacznie się zmniejszyć. Przyczyną jest niedawno przyjęty projekt ustawy podatkowej, który między innymi przewiduje zaliczkową zapłatę podatku dochodowego od stacji paliw. Oznacza to, że stacje będą musiały płacić podatki niezależnie od wielkości sprzedaży paliwa. Zdaniem ekspertów i uczestników rynku, ustawa oczyści rynek z nieuczciwych płatników i znacznie zmniejszy liczbę stacji paliw w Ukrainie – z obecnych 6900 stacji paliw może zniknąć do 2000.
Wiktoria Czyrwa
Image by PublicDomainPictures from Pixabay