7 października 2024. Po raz pierwszy w historii Ukrainy sygnalista korupcji otrzymał wynagrodzenie. Decyzję w tej sprawie podjęła Izba Apelacyjna Wysokiego Sądu Antykorupcyjnego. Mimo że na oficjalnej stronie Narodowej Agencji Zapobiegania Korupcji (NAZK) nie podano ani tożsamości sygnalisty, ani kwoty wypłaty, dziennikarzom udało się poznać wszystkie szczegóły.
Chodzi o wojskowego Andrija Bojkę, który w latach 2020-2021 pełnił funkcję dyrektora departamentu audytu wewnętrznego Ministerstwa Obrony Ukrainy. W 2021 roku złożył w NAZK oświadczenie o korupcyjnym przestępstwie: zaproponowano mu łapówkę w wysokości 24 mln UAH za pozytywną opinię dotyczącą prac wykonanych przez pewną firmę na zlecenie Ministerstwa Obrony. Gdyby zgodził się na tę propozycję, firma mogłaby nie tylko otrzymać zapłatę przekraczającą 400 mln UAH za przygotowanie specjalnego obiektu, ale także liczyć na kolejne kontrakty z Ministerstwem Obrony.
W marcu 2023 roku w tej sprawie skazano naczelnika jednego z wydziałów Ministerstwa Obrony – Dmytra Komachę, który otrzymał 4,5 roku więzienia. Mimo że Bojko zwrócił się do NAZK z wnioskiem o wypłatę nagrody za zgłoszenie przestępstwa korupcyjnego, sąd początkowo odmówił. Uzasadniono to faktem, że Bojko oficjalnie zgłosił wykryte przestępstwo w ramach swoich obowiązków służbowych, przez co nie miał prawa do nagrody.
Wojskowy złożył apelację, którą pod koniec 2023 roku Izba Apelacyjna Wysokiego Sądu Antykorupcyjnego uwzględniła, przyznając mu wypłatę w wysokości 1,68 mln UAH, które – zgodnie z informacjami NAZK – już otrzymał.
Zgodnie z artykułem 53-7 Ustawy Ukrainy „O zapobieganiu korupcji”, sygnalista może liczyć na 10 proc. wartości strat lub przedmiotu przestępstwa korupcyjnego. Kwota ta jednak nie może przekroczyć trzech tysięcy minimalnych wynagrodzeń ustalonych na czas popełnienia przestępstwa. Ta nowelizacja funkcjonuje w Ukrainie od 2019 roku, jednak dopiero teraz doszło do rzeczywistych wypłat z powodu braku uregulowanych procedur.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku NAZK ogłosiło uruchomienie portalu dla demaskatorów korupcji, o czym pisał eDialog. Na moment pisania tego materiału na portalu zarejestrowano ponad 4 tysiące spraw, z których ponad 600 jest w toku.
Aby uzyskać status sygnalisty, osoba musi spełniać określone wymagania. W szczególności przekazane przez nią informacje muszą być prawdziwe i potwierdzać fakt naruszenia korupcyjnego. Informacje te muszą dotyczyć działalności zawodowej, służby, działalności społecznej lub naukowej osoby. Ważne jest, aby sygnalista zgłosił fakt korupcji dobrowolnie i bezpośrednio do uprawnionych organów.
Tymczasem NAZK podkreśla, że na Ukrainie istnieją problemy z określeniem pojęcia „demaskatora korupcji” w prawodawstwie, ponieważ różne ustawy (Ustawa Ukrainy „O zapobieganiu korupcji” i Kodeks postępowania karnego) różnie interpretują to pojęcie. W związku z tym występują trudności z przyznawaniem sygnalistom odpowiedniego statusu prawnego, ochrony i gwarancji. Przykładowo, osoby zgłaszające korupcję mogą mieć ograniczony dostęp do informacji o śledztwie lub nawet pozostawać bez ochrony przed prześladowaniem w pracy.
Aby rozwiązać ten problem, Narodowa Agencja Zapobiegania Korupcji opracowuje nowy projekt ustawy, który ma na celu ujednolicenie definicji „demaskatora” w różnych ustawach. To pozwoli zapewnić sygnalistom jednakową ochronę i możliwość otrzymania wynagrodzenia, a także uczynić proces śledztwa bardziej przejrzystym i mniej zależnym od subiektywnego podejścia śledczych.
Warto dodać, że w swoim dążeniu do walki z korupcją za pomocą sygnalistów Ukraina dołączyła do światowych praktyk wypłacania wynagrodzeń takim osobom. Na przykład w USA podejście to działa od dawna: zgodnie z amerykańskim prawem demaskatorzy mogą otrzymać od 15 do 25% odzyskanych środków. Inne kraje, jak Litwa, Czarnogóra i Korea Południowa, również stosują różnorodne mechanizmy zachęcające obywateli do zgłaszania korupcji.
Takie podejście zyskuje poparcie w społeczeństwie.
Według badania „Stan korupcji na Ukrainie 2023: postrzeganie, doświadczenia, nastawienie”, poziom akceptacji dla aktywnej walki z korupcją przez ukraińskie społeczeństwo znacząco wzrósł – z 71 proc. w 2021 roku do 81 proc. w 2023 roku. Odsetek obywateli deklarujących gotowość do angażowania się w zorganizowaną walkę z korupcją znacząco wzrósł, ale najczęściej respondenci są gotowi angażować się w bierne formy działalności antykorupcyjnej: zgłaszanie przypadków korupcji do mediów i sieci społecznościowych (31 proc. w 2023 roku w porównaniu z 22 proc. w 2021 roku) oraz inicjowanie i podpisywanie elektronicznych petycji (27 proc. w 2023 roku w porównaniu z 23 proc. w 2021 roku).
Teraz w Ukrainie pojawił się pierwszy precedens realnej wypłaty, co bez wątpienia daje nowy impuls instytucji sygnalistów, która może stać się skutecznym narzędziem w walce z korupcją. Jak podkreślił szef NAZK, Wiktor Pawłuszyk, pierwsza w historii ukraińskiej instytucji sygnalistów wypłata stała się możliwa dzięki zmianie zasad wykorzystania środków przewidzianych w budżecie państwa na realizację strategii antykorupcyjnych. Podkreślił również, że kwestia dalszych wypłat wynagrodzeń dla sygnalistów jest priorytetem dla Agencji, zaznaczył, że obecna wypłata to tylko pierwszy krok i zapowiedział „kolejne przypadki wypłat, które są już w przygotowaniu”.
Wiktoria Czyrwa
Image by Leopold Böttcher from Pixabay