26 lipca 2024. Rządowy projekt ustawy nr 11416, który przewiduje podwyżkę podatków w niemal wszystkich sferach gospodarki, nie pozostał bez uwagi branżowych stowarzyszeń. Codziennie pojawiają się krytyczne uwagi na temat tego projektu oraz wezwania do rewizji jego najbardziej kontrowersyjnych norm.
Przypomnijmy, że o niektórych inicjatywach z proponowanego przez rząd projektu ustawy, który ma na celu zwiększenie wpływów do budżetu, eDialog pisał już tutaj i tutaj. I chociaż ustawa nie została jeszcze przyjęta, to już wywołała panikę na rynku, zwłaszcza na motoryzacyjnym.
Niedawno krytykę projektu wyraziło 13 ośrodków analitycznych, w tym Instytut Reform Podatkowych, CASE Ukraina, Instytut Badań Ekonomicznych i Politycznych Konsultacji, Centrum Strategii Ekonomicznej i inne. We wspólnym oświadczeniu ich przedstawiciele stwierdzili, że projekt zawiera „skrajnie negatywne normy”, które mogą przynieść znaczne szkody gospodarce.
Ich zdaniem, najbardziej negatywna propozycja to wprowadzenie wojskowego podatku dla osób prawnych w wysokości 1 proc. od zysku. To zwiększy obciążenie podatkowe i utrudni prowadzenie biznesu w Ukrainie. Zamiast tego proponują podwyżkę stawki VAT do poziomu, który pozwoli uzyskać ten sam poziom wpływów budżetowych.
Ponadto gwałtowne podniesienie stawki wojskowego podatku od osób fizycznych z 1,5 do 5 proc. może prowadzić do obniżenia realnych wynagrodzeń i zwiększenia poziomu nieoficjalnego zatrudnienia, tzw. „pensji w kopertach”.
Eksperci proponują również dopracowanie proponowanego podatku akcyzowego na słodzone napoje gazowane. Ich zdaniem akcyza powinna być proporcjonalna do społecznej szkody wynikającej z konsumpcji produktu, czyli ustanawiać zróżnicowany podatek w zależności od zawartości cukru w napoju.
Ogólnie analitycy są skłonni uważać, że propozycja Ministerstwa Finansów szukania dodatkowych wpływów poprzez wprowadzenie nowych podatków jest obciążeniem dla państwa i biznesu.
Bardziej racjonalnym rozwiązaniem byłoby tymczasowe podniesienie stawek już istniejących podatków, zwiększenie efektywności działania organów regulacyjnych i walka z unikaniem płacenia podatków. Ważne jest również ograniczenie drugorzędnych wydatków budżetu państwa.
Jako alternatywne rozwiązania ekonomiści zaproponowali podwyżkę stawki VAT o 4-5 proc. Oczywiście, spowoduje to wzrost cen na towary i usługi, ale zdaniem analityków w granicach do 5 proc. I to z pewnością mniej szkodliwe dla gospodarki niż niektóre z propozycji zawartych w projekcie ustawy.
Amerykańska Izba Handlowa w Ukrainie również wzywa władze do rewizji projektu ustawy i zapewnienia równych warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Jej zdaniem dokument zwiększy obciążenie podatkowe uczciwych płatników i stymuluje szarą strefę.
„To doprowadzi do dalszej dyskryminacji przejrzystego biznesu, wzmocni zniekształcenie konkurencji między płatnikami podatków a unikającymi płacenia podatków, podważy zaufanie i przyczyni się do zwiększenia szarej strefy gospodarki” – oświadczają w Izbie.
Największe zaniepokojenie przedstawicieli Amerykańskiej Izby Handlowej budzi podatek dochodowy w wysokości 1 proc., który będzie stosowany do przychodów przedsiębiorstw. Ich zdaniem jest to niebezpieczny precedens, który stwarza znaczące trudności dla prowadzenia działalności gospodarczej w Ukrainie, demotywuje istniejący biznes do dalszych inwestycji, a także zmusi nowych inwestorów do rewizji swoich planów biznesowych.
Swoje stanowisko przedstawił również Związek Przedsiębiorców. W jego opinii projekt ustawy przewiduje podwyżki stawek podatkowych, wprowadzenie nowych podatków oraz utrudnienia warunków sprawozdawczości podatkowej. Jednocześnie zwiększają się uprawnienia organów kontrolnych, które działają według starych metod, gdyż obiecane reformy nie zostały przeprowadzone. Ponadto Związek Przedsiębiorców podkreśla, że rządowy projekt ustawy nie zawiera żadnych zapisów zwiększających efektywność działania organów kontrolnych (automatyzacja, odpowiedzialność, jawność, przepisy antykorupcyjne i ułatwienia dla biznesu – informowanie, uproszczenie, zapobieganie karom i sankcjom).
Zdaniem większości ekspertów i stowarzyszeń branżowych, projekt ustawy wymaga znacznej rewizji i anulowania niektórych przepisów. Biznes ma nadzieję na lepszą komunikację ze strony rządu. Bowiem, inicjując największe podwyżki podatków w historii Ukrainy, jego autorzy nawet nie wyjaśnili, jak i dlaczego to robią oraz jakie będą konsekwencje dla biznesu i gospodarki.
Wiktoria Czyrwa
Zdjęcie dodane przez Karolina Kaboompics