Wyrównanie z wieloma niewiadomymi

22 lipca 2024 roku. Społeczność biznesowa jest oburzona pomysłem Krajowej Komisji Regulacji Energetyki i Usług Komunalnych (NKREKP) aby ujednolicić taryfy na dystrybucję energii elektrycznej dla 1. i 2. klasy napięcia. Obecnie biznes przeforsował swoje stanowisko i decyzję anulowano. Jednak prawdopodobnie do niej powrócą, ponieważ decyzja o wyrównaniu taryf została podjęta przez sztab naczelnego dowódcy.

W Ukrainie, podobnie jak w większości krajów UE, taryfy na dystrybucję energii elektrycznej różnią się w zależności od klasy napięcia. Przemysł (1. klasa napięcia) płaci obwodowym dostawcom energii około 0,26 UAH/kWh. Natomiast druga klasa napięcia – gospodarstwa domowe i małe przedsiębiorstwa płacą 1,61 UAH/kWh. Podział na klasy jest konieczny, ponieważ dystrybucja energii elektrycznej do wszystkich, poza przemysłem, wymaga znacznie więcej infrastruktury energetycznej. W wyniku tego, przy obniżaniu napięcia, koszty technologiczne energii elektrycznej znacznie wzrastają i są pokrywane przez taryfę na dystrybucję.

Pomysł NKREKP polega na tym, że dla odbiorców 1. klasy, czyli dużego przemysłu, taryfa wzrośnie pięciokrotnie. Natomiast dla 2. klasy zmniejszy się o 24 procent. W rezultacie jednolita taryfa na dystrybucję wyniesie 1,23 UAH/kWh. Zdaniem pomysłodawców, taka zmiana mogłaby obniżyć koszty energii elektrycznej dla małych firm o 40 hroszy/kWh, wyeliminować ryzyko korupcji i zwiększyć dochody państwowych firm Energoatom i Ukrhydroenergo, które pokrywają różnicę między rzeczywistymi rynkowymi a ustalonymi taryfami dla gospodarstw domowych.

Jednak przedstawiciele biznesu i eksperci energetyczni mają swoje argumenty. Według nich prezydent Wołodymyr Zełenski podjął tę decyzję na posiedzeniu sztabu naczelnego dowódcy, przychylając się do pomysłu ministra energetyki Hermana Haluszczenki, bez odpowiedniego wyjaśnienia konsekwencji i obliczeń ekonomicznych takiej decyzji.

Według biznesu jedyną przyczyną ujednolicenia taryf jest zmniejszenie kosztów Energoatomu, który pozostawał nierentowny nawet po podniesieniu taryf dla gospodarstw domowych o 64 procent.

Zdaniem przeciwników inicjatywy, ujednolicona taryfa na dystrybucję energii elektrycznej jest sprzeczna z praktyką UE, gdzie większość krajów ma zróżnicowane taryfy. Szczególnie niezadowoleni byli przedstawiciele przemysłu, którzy zaznaczyli, że ujednolicenie zwiększy ich koszty energii elektrycznej, co negatywnie wpłynie na ich konkurencyjność i plany inwestycyjne. Na przykład stowarzyszenie Ukrmetallurgprom oszacowało straty branży z tytułu tej decyzji na 3 mld UAH rocznie.

Według ekspertów straty całego biznesu, w tym przedsiębiorstw metalurgicznych, cementowni, zakładów wzbogacania rudy, przedsiębiorstw rolnych i innych firm nastawionych na eksport, wyniosą 5-6 mld UAH.

Zdaniem dyrektora programów energetycznych Centrum Razumkowa Wołodymyra Omelczenki, w wyniku wzrostu taryfy na dystrybucję dla 1. klasy napięcia, koszty przemysłu wzrosną znacznie – szacunkowo o 26 mld UAH rocznie (z 6,4 mld UAH do 32,5 mld UAH).

„W warunkach wojny, podniesienie taryfy na dystrybucję dla przemysłu pięciokrotnie nie jest odpowiednim rozwiązaniem. Dla przemysłu, który już znajduje się w głębokim kryzysie, oznacza to miliardowe straty w walutowych przychodach i dochodach budżetu oraz redukcję tysięcy miejsc pracy” – uważa ekspert.

Z kolei wiceprzewodniczący komisji ds. polityki ekonomicznej Rady Najwyższej Dmytro Kysyliwski przekonany jest, że ujednolicenie taryf na energię elektryczną dla różnych klas konsumpcji jest niesprawiedliwe i jest oszustwem wobec inwestorów.

„Odbiorcy 1. klasy zbudowali i samodzielnie utrzymują własne wysokowoltowe stacje transformatorowe, aby otrzymać wysokie napięcie. Odbiorcy 2. klasy – nie budowali i nie utrzymują.

Ustanowienie jednolitej taryfy jest karą i oszustwem wobec tych inwestorów, którzy zainwestowali w budowę infrastruktury energetycznej. I sygnałem dla nowych inwestorów, że budowanie infrastruktury energetycznej nie ma sensu” – zaznaczył deputowany.

Odpowiednia decyzja o ujednoliceniu taryfy na dystrybucję energii elektrycznej miała zostać podjęta na posiedzeniu Krajowej Komisji Regulacji Energetyki i Usług Komunalnych 17 lipca. Jednak przewodniczący komisji, Walery Tarasiuk, niespodziewanie wystąpił przeciwko, twierdząc, że taka decyzja jest szkodliwa dla państwa. Zaproponował jeszcze większe zróżnicowanie taryf do trzech klas, zgodnie z normami europejskimi.

Jednak istnieje podejrzenie, że do tego zagadnienia jeszcze powrócą. Pozostaje mieć nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Evgeniy Alyoshin on Unsplash

Facebook
Twitter
LinkedIn