21 marca 2024. Ołeksij Czernyszow, szef Naftohazu Ukrainy, udzielił ukraińskiemu „Forbesowi” wywiadu, w którym opowiedział o planach spółki, perspektywach sprawy przeciwko Gazpromowi i wydobyciu gazu.
Według Czernyszowa Naftohaz wykazuje wzrost we wszystkich segmentach. Firmie udało się uniknąć niewypłacalności, dokonać wszystkich płatności zgodnie z planem restrukturyzacji, ustalić taryfę za transport ropy na poziomie rynkowym. Zagraniczni traderzy zmagazynowali w ukraińskich składach 2,5 mld metrów sześciennych gazu bez żadnych gwarancji i ubezpieczeń.
„Chcemy być częścią powojennej odnowy Ukrainy. Oznacza to stymulowanie rynku energii na rzecz rozwoju prywatnego biznesu i dobry ład korporacycyjny. W przyszłości Naftohaz będzie wyłącznie centrum korporacyjnym, którego rolą będzie zapewnienie wysokiej jakości zarządzania aktywami” – zarysowuje strategię Czernyszow.
O dynamice wydobycia
Od 2018 roku produkcja Ukrgazwydobuwannya spada – z 13,8 miliarda metrów sześciennych w 2018 roku do 12,5 miliarda metrów sześciennych w 2022 roku. „Udało nam się tę dynamikę zmienić na pozytywną, co przełożyło się na wzrost produkcji w ubiegłym roku. Moim zdaniem dzięki wzrostowi inwestycji” – mówi Czernyszow.
Według wyników za 2023 r. wydobycie gazu w Ukrainie wyniosło 18,5 mld m3, zaś zużycie – ok. 19,5 mld m3. I taka rozbieżność niepokoi zarząd firmy. Jej specjaliści nalegają na szybką realizację państwowych programów efektywności energetycznej i stopniową liberalizację cen dla ludności. „Bez przejścia na ceny rynkowe programy efektywności energetycznej nie będą miały sensu” – zapewnia Ołeksij Czernyszow.
O odszkodowaniach
Ukraina nie będzie kontynuować tranzytu rosyjskiego gazu po wygaśnięciu obecnego kontraktu z końcem 2024 roku. Pojawia się opinia, że na wniosek europejskich firm Naftohaz rozważy możliwość przedłużenia tranzytu. Ołeksij Czernyszow zauważył, że nie wpłynęły żadne wnioski od europejskich firm dotyczące rezerwacji mocy ukraińskiego systemu przesyłowego gazu. Dlatego do końca bieżącego roku, kiedy wygaśnie kontrakt tranzytowy, Ukraina zrobi wszystko, aby zapewnić europejskim partnerom stabilne dostawy energii. Innymi słowy, szef firmy wyjaśnia, Ukraina będzie w dalszym ciągu utrzymywać status wiarygodnego partnera dla Europy.
Inaczej z Gazpromem. Koncern kraju- agresora płaci dwie trzecie kwoty przewidzianej w umowie, czyli około 800 mln USD z 1,2 mld USD. Od września 2022 r. Naftohaz kwestionuje w Sztokholmie niedopłatę Rosji za tranzyt. „Do końca roku zadłużenie Rosji wyniesie około 1,4 mld USD. Jednak proces arbitrażowy jest dość skomplikowany i długotrwały” – wyjaśnia Czernyszow. Decyzji można spodziewać się dopiero na początku 2026 roku.
O złożach niekonwencjonalnych
W prasie pojawiły się doniesienia, że Naftohaz zaprzestał poszukiwań i zagospodarowania złóż niekonwencjonalnych o wysokim potencjale. Według Czernyszowa program nie tylko nie został zatrzymany, ale nadal aktywnie się rozwija.
„Trwają ciągłe badania geologiczne złóż niekonwencjonalnych, przy jednoczesnym planowaniu realizacji projektu wierceń otworów poziomych. Ponadto badamy możliwość zaangażowania do tych prac wykonawców ukraińskich, ponieważ ze względu na wojnę są trudności z zaangażowaniem wiodących firm zagranicznych – sztandarowych technologii wierceń poziomych” – powiedział szef Naftohazu.