5 lutego 2024. Ukraina planuje utworzenie Narodowej Spółki Akcyjnej Woda Ukrainy. Będzie ona w 100 proc. własnością państwa. Ruslan Strilets, Minister Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych Ukrainy twierdzi, że zaletą tej spółki będą przejrzyste relacje z biznesem oraz przystępna cenowo i jakościowa woda dla ludności.
Jak realistyczne są takie plany w kontekście wojny na pełną skalę? Czy Ukraina, która planuje obniżyć koszty administracji publicznej, potrzebuje kolejnej instytucji?
Działania wojenne mają znaczący wpływ na jakość ukraińskich zasobów wodnych, ponieważ duża ilość zanieczyszczeń jest do nich uwalniana w wyniku eksplozji zbiorników ropy naftowej, magazynów paliw i smarów oraz niszczenia infrastruktury przedsiębiorstw i oczyszczalni przez agresora. Wystarczy przypomnieć ogromną skalę katastrofy, jaką był wybuch elektrowni wodnej w Kachowce, spowodowany przez rosyjskich okupantów w nocy 6 czerwca ubiegłego roku.
„Z powodu zniszczenia tamy elektrowni wodnej w Kachowce jesteśmy na skraju kryzysu humanitarnego. Utracona ilość wody w zbiorniku jest równa zapotrzebowaniu Ukrainy na wodę przez 1,5 roku” – powiedział Ruslan Strelets na spotkaniu Międzynarodowego Forum Ochrony Środowiska, które odbyło się niedawno w Kijowie.
Jeśli chodzi o likwidację skutków wybuchu Kachowskiej Elektrowni Wodnej, to działania rozpoczęto dość szybko. W ciągu trzech tygodni rozpoczęto prace przygotowawcze do zakrojonego na szeroką skalę projektu budowy magistrali wodociągowej dla dotkniętych regionów. Projekt miał zapewnić wodę milionom ludzi w obwodach dniepropietrowskim, zaporoskim, mikołajowskim i chersońskim.
W drugiej połowie sierpnia w regionie Dniepru uruchomiono pierwszą linię głównego systemu zaopatrzenia w wodę Inhulets-Kryazhove. Zapewniła ona dostęp do wody dla około 25 proc. populacji Krzywego Rogu.
Jednocześnie Gabinet Ministrów zwiększył o 7 mld UAH kwotę środków przeznaczonych na budowę trzech głównych systemów zaopatrzenia w wodę dla mieszkańców obwodu dniepropietrowskiego. Według Ministerstwa Infrastruktury, główny system zaopatrzenia w wodę jest ukończony w 95 proc. Wzdłuż całej jego długości, która wynosi prawie 150 kilometrów, budowanych jest 11 przepompowni, aby zapewnić jak najbardziej niezawodne działanie infrastruktury.
Tysiące pracowników i ponad 400 urządzeń jest zaangażowanych w budowę systemu zaopatrzenia w wodę. Ostrzał wroga spowalnia tempo prac w niektórych obszarach. Niemniej jednak około półtora miliona Ukraińców oczekuje, że woda pitna zostanie wkrótce dostarczona do ich domów.
Ministerstwo Środowiska i Zasobów Naturalnych uważa, że kwestia zrównoważonego wykorzystania wody i „przyzwoitej” jakości wody jest kwestią bezpieczeństwa narodowego. Dlatego też, w warunkach budżetu wojennego, NJSC Woda Ukrainy musi zaproponować sposób na zrównoważone wykorzystania zasobów i zapewnienie wody dla każdej ukraińskiej rodziny.
Około 80 proc. wody pitnej w Ukrainie pochodzi z wód powierzchniowych. Rzeka Dniepr pozostaje oczywiście największym źródłem zaopatrzenia w wodę. Intensywność działań na linii frontu ma bezpośredni wpływ na jakość wody. Ponadto rezerwy wody są nierównomiernie rozmieszczone w Ukrainie. Podczas gdy na zachodzie kraju nie brakuje zasobów wodnych, na południu i wschodzie zazwyczaj nie ma ich wystarczająco dużo, aby zaspokoić potrzeby ludności.
Podczas forum w Kijowie doszli do wniosku, że reforma sektora i wdrożenie skutecznego zarządzania wymagałoby co najmniej 1,4 mld UAH na naprawę i modernizację struktury zarządzania wodą. Analitycy zapewniają, że środki te z pewnością się zwrócą. Co więcej, przewidują oni, że efekt ekonomiczny reformy wyniesie 1,2 proc. dodatkowego wzrostu PKB rocznie, jeśli projekt zostanie pomyślnie wdrożony.
„Utworzenie NJSC Woda Ukrainy zapewni otwarty i skuteczny monitoring wody oraz kontrolę nad wykorzystaniem zasobów wodnych” – zapewnia Ministerstwo Środowiska.
Pomysł ma jednak swoich przeciwników. Twierdzą oni, że nie jest to obecnie bardzo istotny temat. Ukraina toczy zaciętą walkę o przetrwanie narodu i wszystkie kroki państwa powinny być na tym skoncentrowane.
Ekolodzy twierdzą, że od początku wojny masa zanieczyszczeń, które dostały się do ukraińskich zbiorników wodnych, osiągnęła oszałamiającą wartość 1 600 000 ton. Taki stan rzeczy stanowi poważne zagrożenie nie tylko dla środowiska krajowego, ale także dla globalnego bezpieczeństwa ekologicznego. Narodowa Spółka Akcyjna Woda Ukrainy planuje przyczynić się do wyeliminowania tego zagrożenia.
Wiktoria Czyrwa
Photo by Daniel Sinoca on Unsplash