Uczyć się angielskiego, aby zapomnieć ukraiński?

3 lipca 2023. Inicjatywa ustawodawcza prezydenta Zełenskiego dotycząca promowania języka angielskiego w Ukrainie wywołała silną reakcję. Niektórzy postrzegają to jako zagrożenie dla języka państwowego, ukraińskiego.

W Radzie Najwyższej zarejestrowano projekt ustawy prezydenta Zełenskiego, który proponuje oficjalne ustanowienie statusu języka angielskiego jako jednego z języków komunikacji międzynarodowej w Ukrainie. Zgodnie z dokumentem, język angielski będzie nauczany w przedszkolach, wszyscy urzędnicy będą musieli biegle się nim posługiwać, a pomoc medyczna w nagłych wypadkach będzie udzielana obcokrajowcom w języku angielskim. Projekt zawiera wiele nowych rozwiązań, ale wielu szczególnie oburza punkt dotyczący języka w kinach.

Zgodnie z projektem ustawy, od 2025 r. 50 proc.  filmów anglojęzycznych powinno być wyświetlanych w języku oryginalnym, w 2026 r. – 75 proc., a w 2027 r. – 100 procent. Jednocześnie kina mogą wyświetlać filmy w innych językach, ale ich udział nie powinien przekraczać 10 procent. Zamiast zwykłego dubbingu na język ukraiński zaproponowano napisy.

Rozpoczęły się gorące spory między zwolennikami i przeciwnikami ustawy. Mykyta Poturaev, przewodniczący Komitetu Rady Najwyższej ds. Polityki Humanitarnej i Informacyjnej, jest przekonany, że projekt ustawy nie ograniczy się do pierwszego czytania. Co więcej, deputowani są gotowi do wprowadzenia zmian w oparciu o reakcję opinii publicznej.

Minister edukacji i nauki Oksen Lisovyi jest przekonany, że do projektu ustawy zostaną wprowadzone poprawki, ale zdecydowanie opowiada się za pełną nauką języka angielskiego, zwłaszcza teraz, gdy cały cywilizowany świat pomaga Ukrainie pokonać wroga.

„Angielski jest językiem nauki. Wszystkie nowoczesne badania są publikowane w języku angielskim. Medyczne, ekonomiczne, technologiczne, behawioralne, edukacyjne. Angielski jest językiem edukacji. Jeśli otworzymy ranking najlepszych uniwersytetów na świecie i spojrzymy na pierwszą dziesiątkę, zobaczymy takie jak Oxford, Harvard, Stanford itp. To, jaki język trzeba znać, aby tam studiować, jest pytaniem retorycznym. Angielski jest językiem globalnego świata, co jest bardzo ważne, biorąc pod uwagę, że Ukraina przyjmuje teraz nową rolę geopolityczną” – powiedział minister.

Choć zmiany językowe w kinie mają być wprowadzane stopniowo, niektórzy uważają, że nie czas na rezygnację z ukraińskiego dubbingu. Co więcej, rośnie odsetek dobrych przykładów dubbingowania filmów na język ukraiński. Pracuje na to dość potężna branża.

Andriy Smoliy, prawnik i szef organizacji pozarządowej Ukraińska Ukraina, radzi uważnie przestudiować doświadczenia krajów europejskich. Sporządził nawet wizualną mapę tego, gdzie filmy są dubbingowane, a gdzie nie są dubbingowane na języki narodowe. 

Jeśli przeanalizujemy mapę, zobaczymy, że Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy, Węgry i wiele innych krajów mają 100 proc. dubbing. Dubbing, nie wyłączając napisów, stosowany jest w Polsce, Czechach, Portugalii, Turcji i Bułgarii. Natomiast w Szwecji, Finlandii, Danii, Rumunii i Grecji do zagranicznych filmów dołączone napisy.

Ukraiński aktor i reżyser dubbingowy Pavlo Skorokhodko wyraził swoją opinię na temat proponowanych zmian: „Sam jestem zwolennikiem oglądania filmów w oryginale tak często, jak to tylko możliwe. Jestem za tym, aby język angielski rozprzestrzeniał się i rozpowszechniał w naszym kraju, tak jak ma to miejsce w pozostałej części cywilizowanego świata. Nie jestem tylko pewien, czy zniszczenie dubbingu w tym pomoże”. Uważa on, że ważne jest, aby dać ludziom wybór obejrzenia oryginalnego lub dubbingowanego filmu, ponieważ jego zdaniem duża część ludzi będzie szukać pirackich rosyjskich wersji w Internecie, zamiast uczyć się angielskiego z napisów.

Zgadza się z tym i Dmytro Derkach, współwłaściciel sieci Planeta Kino.

„Wykonaliśmy całkiem dobrą robotę, przyzwyczajając widzów do języka ukraińskiego w kinie, chociaż nawet przed 2014 rokiem stale i bardzo często otrzymywaliśmy prośby od klientów o język rosyjski. Rozumiemy, że duża liczba Ukraińców nie przeszła jeszcze na ukraiński, a my chcemy tłumaczyć ich na angielski? Myślę, że dla dalszej miękkiej ukrainizacji ludności, wyświetlanie filmów w wysokiej jakości ukraińskim dubbingu jest bardzo obiecującym i ważnym kierunkiem. Ukraiński dubbing jest bardzo wysokiej jakości, jest świetnym przykładem żywego języka dla tych, którzy jeszcze nie przeszli na ukraiński. Jeśli nie ma ukraińskiego dubbingu, a ktoś bez znajomości angielskiego chce obejrzeć film, to gdzie go obejrzy? Ściągając pliki z rosyjskim tłumaczeniem” – uważa Derkach.

Pokazy kinowe z ukraińskim dubbingiem powinny zostać zachowane, stwierdziła większość osób, które przyłączyły się do dyskusji. Ich zdaniem projekt ustawy narusza prawa Ukraińców do usług kulturalnych w ich ojczystym języku.

„Wierzę, że moi rodacy, słuchając wysokiej jakości dubbingu zagranicznych filmów w języku ukraińskim, będą coraz bardziej szanować i kochać swój język ojczysty, ponieważ jest to nasza samoidentyfikacja” – napisała w swoim poście na Facebooku aktorka filmowa i dubbingowa oraz prezenterka radiowa Olha Radchuk.

Komisja parlamentarna już przygotowuje poprawki. Proponują utrzymanie pokazów filmowych dubbingowanych i oryginalnych,  ustanowienie parytetu w przedziałach czasowych między nimi.

Eksperci wzywają deputowanych do bardziej szczegółowego przestudiowania dokumentu, biorąc pod uwagę przede wszystkim fakt, że dubbing to branża zatrudniająca tysiące ludzi, aktorów, reżyserów, dźwiękowców, którzy płacą podatki.

Kina przeżywają dziś ciężkie czasy. Jeśli wycofać dubbingowane filmy, straci się całe pokolenie chodzących do kina, którzy nie znają języka angielskiego.  Cofnijmy się do nie tak odległej przeszłości. W 2006 roku, kiedy Ukraina po raz pierwszy wprowadziła obowiązkowe dubbingowanie wszystkich zagranicznych filmów na język ukraiński, towarzyszyły temu głośne dyskusje. Przeciwnicy argumentowali, że w Ukrainie nikt nie będzie oglądał filmów w języku ukraińskim, ponieważ wszyscy od dawna są przyzwyczajeni do języka rosyjskiego w kinie.

Widzowie jednak poszli do kina. Być może inicjatorzy zmian mają nadzieję, że Ukraińcy przyzwyczają się i do napisów. Jednak na razie pytanie, czy po wprowadzeniu zmian widzowie będą chodzić do kin, by czytać napisy zamiast cieszyć się filmem, pozostaje otwarte.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Immo Wegmann on Unsplash

 

Facebook
Twitter
LinkedIn