Problemy z kukurydzą

15 grudnia 2022. Jedna trzecia upraw kukurydzy w Ukrainie nadal znajduje się na polach. Przyczyną są rekordowe jesienne deszczy, wojny i przerw w dostawie prądu – podaje agencja Bloomberg

Choć eksport został ograniczony przez rosyjską inwazję, Ukraina pozostaje czwartym co do wielkości dostawcą kukurydzy na świecie i ma znaczący wpływ na globalną podaż.

Ziarno można jeszcze zbierać do wiosny, chociaż przewidywania co do jego jakości i ilości nie są najlepsze. Bloomberg cytuje Petra Melnika, dyrektor generalnego Grupy Agricom : „Mam teraz około 90 proc.  całej kukurydzy na polu, a już jest śnieg. Przez cały wrzesień i dwie trzecie października nie mogłem zbierać plonów z powodu pogody”.

Departament Rolnictwa USA obniżył prognozę zbiorów kukurydzy dla Ukrainy do 27 mln ton, co oznacza spadek o 4,5 mln ton.  ONZ podaje jeszcze niższą prognozę – 24 miliony ton.

UkrAgroConsult przyznaje, że „zbiory postępują w rekordowo niskim tempie”.

Z danych rządowych wynika, że 34 proc. plonów kukurydzy ciągle zbiorów pozostaje na polach. W poprzednich sezonach rolnicy też zostawiali kukurydzę na polach na zimę, jednak główna część zwykle zbierana była do grudnia.

W tym roku deszczowa pogoda doprowadziła do konieczności suszenia ziarna, zanim będzie przechowywane. To komplikuje sytuację i podnosi koszty. Tę pracę utrudniają wyłączenia prądu z powodu rosyjskich ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną.  

Większość kukurydzy ma wilgotność około 25 proc., w porównaniu do 18-20 proc. średniej z poprzednich lat.

Według Bloomberga , z powodu rosyjskiej agresji ukraiński sektor rolny poniósł już ponad 4 miliardy dolarów strat.

(Red.)

Facebook
Twitter
LinkedIn