Co się stanie z Patriarchatem Moskiewskim?

7 kwietnia 2022. Czterdzieści trzy dni wojny Rosji z Ukrainą. Wojna zaostrzyła trwającą od dawna konfrontację dwóch gałęzi prawosławia: Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego i Cerkiew Prawosławna Ukrainy. Jest oczywiste, że dla parafii, która otwarcie popiera „rosyjski świat” i modli się za przewodnika Putina, patriarchę Cyryla, nie ma miejsca na Ukrainie. Ale nie ma jednej decyzji, co zrobić z UPC MP.

Dziś Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego (UCP PM) pozostaje największym wyznaniem religijnym w kraju. Według Państwowej Służby ds. Polityki Etnicznej i Wolności Sumienia zrzesza ponad 12 000 parafii, więcej niż Cerkiew Prawosławna Ukrainy (CPU) i Cerkiew Greckokatolicka razem wzięte.

Jednak od początku wojny rozpoczęło się przechodzenie gmin z UPC PM do CPU. Według niektórych doniesień takich nawróceń było już od 50 do 100.

Pozostali księża wybrali jedyną dostępną im formę protestu: przestali wspominać patriarchę Cyryla podczas nabożeństw. Zwykle podczas niedzielnej liturgii księża kilkakrotnie odmawiają modlitwy, w których wspominają „Najświętszego Patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla”. Ale wszyscy rozumieją, że Cyryl, faktycznie błogosławiąc wojnę Rosji z Ukrainą, zdradził swoją ukraińską parafię.

Ponadto armia rosyjska zniszczyła lub uszkodziła kilka świątyń Patriarchatu Moskiewskiego i zabiła kilku księży. W Sumach regent chóru kościelnego i jego rodzina zginęli od ostrzału zaraz po nabożeństwie. W Irpieniu Rosjanie śmiertelnie zranili miejscowego księdza, który, jak na ironię, był gorącym zwolennikiem „rosyjskiego świata”.

Jednocześnie przywódcy UPC PM nigdy otwarcie nie mówili, kogo uważają za odpowiedzialnego za rozpoczęcie wojny. Mówią o pewnych „siłach szatańskich”. O tym, że Putin jest jawnym agresorem, a wojna to jest wojna, mówią tylko niektórzy księża.

I tak pracownik UPC PM ze Sławutycza podczas protestu przeciwko okupantom zwrócił się wprost do rosyjskich żołnierzy: „Jeśli macie krzyże na ciele, usuńcie je niechrześcijanie, bo chrześcijanie nie celują z karabinów w cywilów. “

Religioznawcy nie są zgodni co do tego, co stanie się obok UPC Patriarchatu Moskiewskiego. Oczywiście niewielka część parafii przeniesie się do CPU. Jednak większość raczej nie odważy się na taki krok. Przecież zbyt długo duchowni UPC PM mówią, że CPU to rozłam, to „niewdzięczni”, a pójście tam oznacza zdradę Chrystusa.

Pojawia się pomysł zakazania działalności UPC PM na poziomie legislacyjnym. Teolog Dmytro Gorevoy uważa jednak, że ustawa zakazująca UPC PM będzie nieskuteczna, ponieważ mało kto będzie mógł monitorować jej wdrażanie w całej Ukrainie.

Zamiast tego istnieją bardziej wyrafinowane i skuteczne narzędzia. „Oprócz osobistej odpowiedzialności możesz na przykład pozbawić odpowiednie parafie zniżek na gaz. Będzie to zachęta do ustalenia czy ludzie nadal pozostaną z tą parafią, czy też zerwą więzi. Albo znieść ulgi w podatku gruntowym. Anulować umowy dzierżawy, ponieważ niektóre parafie UPC PM w Ukrainie korzystają w szczególności na dziedzictwie historycznym i kulturowym” – powiedział ekspert.

Według niego można zacząć od największej i najsłynniejszej cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego – Ławry Kijowsko-Peczerskiej. Do duchowieństwa ławry od dawna wiele pytań – od nadmiernie drogich samochodów, którymi jeżdżą, do złamania prawa.

Tak, zbudowali nowe budynki dla swojej cerkwi w strefie buforowej UNESCO, co jest zabronione. A w czasie pandemii koronawirusa parafian nie tylko nie zachęcali do ostrożności i szczepień, ale wręcz przeciwnie, zachęcali ich do udziału w masowych nabożeństwach, narażając ludzi na śmiertelne niebezpieczeństwo.

Zdaniem Ołeksandra Sagana, kierownika Katedry Religioznawstwa Instytutu Filozofii Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, najbardziej pozytywnym scenariuszem dalszej współpracy obu Cerkwi w Ukrainie jest Rada Lokalna Cerkwi Prawosławnej Ukrainy.

„W tym przypadku część UPC PM, która jest gotowa do skruchy, przyznania się do błędów i zaakceptowania idei Ukraińskiej- lokalnej – Cerkwi Prawosławnej, przyjętej na soborze 15 grudnia 2018 r., zostanie włączona do struktury UPC na odpowiednich warunkach” – powiedział Sagan.

Ta część parafii UPC PM, która zdecyduje się kontynuować swoją działalność nie pozbywając się toksycznego przedrostka „moskiewski” i dalej będzie propagować idee światu rosyjskiego, straci parafian, źródła dochodów i będzie stopniowo zmarginalizowana.

Dziś prawosławni Ukrainy obchodzą wielkie święto religijne – Zwiastowania. Główną dobrą wiadomością, na którą czekają wszyscy Ukraińcy, jest nadejście pokoju na naszej ziemi.

Wiktoria Czyrwa

 

Facebook
Twitter
LinkedIn