22 października 2021. Za 5 lat Ukraina obędzie się bez importu gazu ziemnego – oświadczył prezes Naftohazu Jurij Witrenko podczas Ukraińskiego Kongresu Inwestycji Gazowych.
Ten ambitny plan zależy od trzech czynników.
- Pierwszy to zwiększenie wydobycia gazu ziemnego w Ukrainie. Podczas kongresu Naftohaz podpisał memorandum o współpracy z firmami wydobywczymi: Dragon Oil (Zjednoczone Emiraty Arabskie), SOCAR AQS (Azerbejdżan), Helmerich & Payne, Inc. (USA) i 3 Seas Energy (USA).
- Drugi warunek samowystarczalności gazowej to wzrost produkcji biogazu. Zdaniem Witrenki Ukraina ma ogromny potencjał do produkcji biogazu. „Ukraina jest największym krajem w Europie. Grunty są znacznie tańsze niż w Europie Zachodniej, więc mamy duże możliwości budowy elektrowni słonecznych, wiatrowych i produkcji biomasy. Mamy rozwinięty sektor rolny, jest to również ważne dla produkcji biogazu” – powiedział.
- Trzecim warunkiem jest poprawa efektywności energetycznej. Ukraina jest o połowę mniej efektywna energetycznie niż przeciętny kraj w Europie Wschodniej. Gaz ziemny stanowi ok. 6 proc. miksu energetycznego Ukrainy.
Roczne zużycie gazu w Ukrainie wynosi obecnie ok. 30 mld m3. Prawie połowa tego gazu, bo 14 mld m3 to import, w którym 70 proc. stanowią dostawy z Europy. W 2020 r. import gazu z Polski wyniósł 1,5 mln m3. Ukraina nie importuje już gazu z Rosji.
Według BP Statistical Review zasoby własne gazu ziemnego w Ukrainie wynoszą 1,1 bln m3 i są drugimi co do wielkości w Europie, po Norwegii.
(Red.)