27 stycznia 2021. W czasie pandemii koronawirusa do Ukrainy wróciło około pół miliona migrantów zarobkowych. O tym poinformowała dyrektor Instytutu Demografii i Badań Społecznych im. M. Ptuhy NAN Ukrainy Ella Libanowa w rozmowie z portalem biz.liga.net.
Ekspertka zwraca uwagę, że danych ukraińskich władz dotyczacych powrotu 2 mln Ukraińców do kraju nie da się potwierdzić. „Skontaktowaliśmy się ze Stowarzyszeniem Migrantów, porównaliśmy ich dane z naszymi szacunkami i doszliśmy do wniosku, że w rzeczywistości chodzi o 400- 500 tys. osób. Większość migrantów wróciła z krajów sąsiedzkich: Polski i Czech” — powiedziała dyrektor Instytutu, dodając, że jest to tymczasowy powrót, by przeczekać pandemię.
Według szacunków Instytutu, obecnie za granicą pracuje około 2,5-3 mln Ukraińców. Zdaniem Elli Libanowej, potencjał migracji nie jest jeszcze wyczerpany, ponieważ wyjazd do pracy za granicę jest postrzegany przez obywateli jako rodzaj windy społecznej.
Jeszcze jeden trend, o którym wspomina Libanowa, to migracja edukacyjna. Przy czym, chodzi nie tylko o wykształcenie wyższe, ale również o kształcenie zawodowe, które nie jest szczególnie popularną opcją. „Jest to związane z pewnymi stereotypami społecznymi: rodzice wstydzą się przyznać, że ich dziecko uczy się w ukraińskiej szkole zawodowej. Jednocześnie, jeżeli będzie to np. zawodówka w Polsce, to prestiż znacznie wzrasta. Warto zauważyć, że niechęć do zawodów robotniczych jest trendem ogólnoświatowym” — wyjaśniła Libanowa.
TG