25 stycznia 2021. W najnowszym wydaniu tygodnika „Der Spiegel” artykuł o zawirowaniach politycznych wokół dokończenia budowy gazociągu Nord Stream 2.
Artykuł zatytułowano „Rosyjski U-Boot”. Warto przypomnieć, że w 2006 r. ówczesny minister obrony narodowej w rządzie PiS Radosław Sikorski, komentując budowę Nord Stream 1, powiedział że „jest to tradycja Locarno, to jest tradycja paktu Ribbentrop-Mołotow”.
W „Der Spiegel” piszą o stosunku nowej amerykańskiej administracji do Nord Stream 2. Pamiętamy, że Joe Biden jako wiceprezydent u boku Baracka Obamy powiedział, że ten gazociąg jest „najgorszym z możliwych interesów dla Europy”. Autorzy artykułu sugerują, że jako nowy prezydent USA Joe Biden zasygnalizował, że nie chce podgrzewać sporu o Nord Stream 2. Powołują się na Daniela Frieda, współpracownika think tanku Atlantic Council i byłego ambasador USA w Polsce. Fried miał powiedzieć dziennikarzom, że ludzie Bidena nie chcą konfliktu o sankcje dla Nord Stream 2. Z drugiej strony Biden krytykuje ten projekt, a w dodatku nie może sobie pozwolić na okazanie Putinowi słabości. „Der Spiegel” zwraca uwagę na ekspertyzę opracowaną przez Frieda i jego kolegów z Atlantoc Council, która została uznana w Waszyngtonie i Berlinie za propozycję wyjścia z sytuacji. Autorzy opowiadają się za poszukiwaniem kompromisów.
„Musiałby to być deal, w którym wszyscy coś dostaną: Niemcy, USA, Polska i Ukraina” – powiedział Fried. Propozycja zakłada, że Niemcy prawdopodobnie będą mogły dokończyć budowę Nord Stream 2, Stany Zjednoczone będą mogły eksportować więcej gazu skroplonego, a kraje wschodnioeuropejskie dostaną pieniądze na projekty energetyczne, infrastrukturę i ochronę przed ewentualnymi zagrywkami Putina.
(Red.)