23 października 2020. Prezydent Wołodymyr Zełenski zainicjował projekt stworzenia specjalnej strefy ekonomicznej na terytorium Donbasu. Jakie szanse i ryzyka kryją się za tym planem?
W dniu 25 października w Ukrainie zostaną przeprowadzone wybory samorządowe. Podczas głosowania planuje się dodatkowo przeprowadzić badanie opinii publicznej na temat kilku politycznych kwestii. Jedno z pytań będzie dotyczyło zasadności stworzenia specjalnej strefy ekonomicznej na terytorium obwodów ługańskiego i donieckiego. W Ukrainie dyskutowano, czy powiązanie wyborów z sondażem opinii poprzez stawiane pytań nie wpłynie na zachowania wyborców. Ostatnio okazało się, że koszty sondażu pokryje partia Sługa Narodu.
W swoim orędziu do Rady Najwyższej, Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, iż odbudowa terytorium Donbasu wymaga przyjęcia w tym regionie specjalnych warunków gospodarczych. Proponowane instrumenty obejmują preferencje podatkowych i celne, ubezpieczenie ryzyka inwestycyjnego i ochronę inwestorów oraz stworzenie arbitrażu gospodarczego według międzynarodowych standardów. Inicjatywa prezydenta stała powodem dyskusji i znalazła zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników.
Autorzy planu dla Donbasu przedstawiają kilka argumentów przemawiających za takim rozwiązanie. Głównym celem jest stworzenie środowiska przyjaznego dla inwestorów i przedsiębiorców. Planowanym efektem tego będzie wzrost eksportu towarów i usług, wdrożenie nowych technologii oraz bardziej racjonalne wykorzystanie zasobów naturalnych i ludzkich. W Biurze Prezydenta Ukrainy spodziewają się, iż wejście na ten obszar przedsiębiorstw zagranicznych będzie w konsekwencji wsparciem dla Ukrainy. Państwa zachodnie będą bowiem dbały o interesy, w tym bezpieczeństwo, swoich firm. Eksperci dodają, iż dla przedsiębiorców tereny te są atrakcyjne ze względu na obecność taniej siły roboczej oraz bliskość producenta i konsumenta. Planuje się, iż te działania zaowocują odbudową i reintegracją tego regionu. Będą też przykładem zachęcającym do powrotu na niekontrolowane przez ukraiński rząd obszary.
Przeciwnicy inicjatyw zaznaczają, iż stworzenie preferencyjnych warunków zaowocuje zwiększeniem korupcji oraz szarej strefy na rynku pracy. Prawdopodobnym efektem zmian staną się nadużycia specjalnego systemu podatkowego. Preferencyjne warunki stworzą lukę w procedurach i prawie, co pozwoli na uniknięcie opłat podatkowych dla podmiotów zarejestrowanych w wolnej strefie. Faktyczna zaś działalność tych firm będzie odbywała na terenie innych regionów, gdzie produkcja będzie bardziej bezpieczna- co zniweluje zakładane pozytywne efekty w postaci nowych miejsc pracy i wzrostu inwestycji. Zdaniem ekspertów, takie rozwiązania zakłócą konkurencję i spowodują zniekształcenie podatkowego i celnego systemu Ukrainy. Ponadto preferencyjny reżim podatkowy i związane z nim zmiany są sprzeczne z porozumieniem o współpracy z MFW oraz nie znajdują poparcia ze strony UE. W związku z powyższym, koszty takiej inicjatywy mogą przewyższyć potencjalne korzyści.
Valentyn Honcharenko