„Hit” pod lupą urzędów

7 sierpnia 2020. Rzecznik Praw Małych i Średnich Przedsiębiorców zaobserwował, że wielu przedsiębiorców działających w Polsce, wybiera model tzw. spółki ukraińskiej, polegający na nawiązaniu współpracy z cudzoziemcami w oparciu o art. 176 Kodeksu spółek handlowych (KSH) lub art. 356 § 1 KSH.

Rezygnując w ten sposób z umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej, omija się składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, unika się też płacenia podatku dochodowego. Może to naruszać zasadę równości warunków prowadzenia działalności gospodarczej i ograniczać prawa pracowników.

Jak działa ten mechanizm?

– Przedsiębiorcy działający w formie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółek akcyjnych proponują pierwotne cudzoziemcom nawiązanie współpracy w oparciu o umowę o pracę / umowę cywilnoprawną – dla takiej formy współpracy pozyskują też zezwolenie na pracę albo rejestrują oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi.

– Następnie cudzoziemcy pozyskują zazwyczaj wizę typu „D” umożliwiającą im wjazd oraz pobyt na terenie Polski w celu świadczenia pracy / usług na podstawie zezwolenia na pracę albo oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi.

– Po stawieniu się jednak przez cudzoziemca do pracy / usług w Polsce, okazuje się, że zamiast nawiązania z nim – zgodnie z pierwotnymi deklaracjami – umowy o pracę / umowy cywilnoprawnej, proponuje się mu nabycie udziału lub akcji imiennych w symbolicznym wymiarze. Z przedmiotowym udziałem / akcją łączony jest obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych za wynagrodzeniem. Rodzaj czy zakres, czyli ilość dni, w ciągu których mają być te świadczenia wykonywane wynikają wyłącznie z umowy spółki (w przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością) lub statutu (w przypadku spółki akcyjnej) i zakładają np. obowiązek wykonywania usług magazynowych przez co najmniej 120 dni w danym roku. Oczywiście rodzaj świadczeń przewidziany umową lub statutem jest tożsamy z tym, który cudzoziemiec miał pierwotnie wykonywać w oparciu o umowę o pracę lub umowę cywilnoprawną. Również zakres świadczeń jest tożsamy z tym, który byłby świadczony, gdyby usługi były świadczone na podstawie umowy o pracę / umowy cywilnoprawnej.

Opisany wyżej model współpracy z cudzoziemcami nazywany jest – wśród polskich przedsiębiorców zatrudniających cudzoziemców – jako spółka ukraińska.

W ocenie Rzecznika Praw MSP o znaczącym wzroście „popularności” spółki ukraińskiej w ostatnim czasie decyduje okoliczność, że od wynagrodzeń otrzymywanych z tytułu wykonywania świadczeń niepieniężnych nie są odprowadzane należności publicznoprawne, tj. składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, czy też podatek dochodowy.

Stosując taki model zatrudniania pracowników z zagranicy, polscy przedsiębiorcy poruszają się w obrębie interpretacji jednostkowych urzędów skarbowych i literatury prawniczej. Zdaniem Rzecznika Praw MSP budzi to jednak szereg wątpliwości prawnych, zwłaszcza narusza równość warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Dlatego Rzecznik Praw MSP zwrócił się o to, aby Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej oficjalnie dopuściło ten model zatrudnienia jako legalny, albo też podjęło pilnie stanowcze działania poprzez PIP, Straż Graniczną i Krajową Administrację Skarbową do eliminowania takich praktyk z rynku dlatego że ich skala zagraża legalnie działającym przedsiębiorcom.

Red.

Facebook
Twitter
LinkedIn