3 stycznia 2024. W ubiegłym roku Ministerstwo Gospodarki Ukrainy rozpoczęło nietypowe, jak na resort gospodarczy, zadanie- humanitarne rozminowanie. Jak rozminowywanie wpływa na gospodarkę- poinformowała pierwsza wicepremier, minister gospodarki Julia Swyrydenko.
Jedna trzecia potencjalnie skażonej minami i niewybuchami ukraińskiej ziemi to grunty rolne. Oznacza to nieobsiane pola, niezebrane plony, utracone dochody, utratę miejsc pracy i niezapłacone podatki.
Początek rozminowania w minionym roku był trudny. Brak ciężkich maszyn do rozminowywania, 6 operatorów rozminowywania i 1500 saperów. Nowy rok rozpoczął się z blisko 30 maszynami, 26 operatorami i ponad 3000 saperami. Ponadto zagraniczni partnerzy wyrazili gotowość zainwestowania prawie pół miliarda euro w humanitarne rozminowywanie Ukrainy.
W 2023 roku sprawdzono 274 000 hektarów gruntów rolnych. To 58 proc. tego, co planowano zrobić w ciągu czterech lat. Co najważniejsze, 208 000 hektarów tych gruntów zostało już oddanych do użytku rolniczego.
„Co oznacza te 208 000?”- pyta wicepremier Swyrydenko.
I odpowiada: „Jeśli weźmiemy pod uwagę tegoroczny średni plon pszenicy w całym kraju (47,9 tony/hektar), to jest to prawie milion ton ziarna.
Około 750 000 ton mąki lub około 6 milionów bochenków chleba rocznie.
Jeśli np. słonecznik zostanie zasiany na ziemi, która już w tym roku została oddana do użytku, Ukraińcy będą mieli ok. 266 mln butelek oleju.
Łącznie od początku 2023 roku potencjalnie skażona ziemia ukraińska zmniejszyła się ze 174 000 km² do 156 000 km².
Dzięki temu Ukraińcy mogli w ubiegłym roku wrócić do swoich domów na wyzwolonych terytoriach. Priorytetowe rozminowywanie terenów upraw warzyw pozwoliło nam zapewnić krajową konsumpcję warzyw”.
Pd początku 2023 roku potencjalnie niebezpieczna ziemia ukraińska zmniejszyła się ze 174 000 km kw. do 156 000 km kw.
(Red.)