9 kwietnia 2022. Szef Narodowego Banku Ukrainy (NBU) Kiryło Szewczenko udzielił wywiadu gazecie internetowej „Ekonomiczna prawda”.
Przyznał, że w pierwszych dniach wojny pojawił się problem z płatnościami kartowymi w sklepach i na stacjach benzynowych. NBU podjął działania, aby utrzymać płatności bezgotówkowe. „Dzisiaj nie ma takiego problemu. Wszyscy rozumieją, że infrastruktura płatności bankowych nadal działa.” W przeciwnym razie „ludność szturmowałaby banki” i trudno byłoby zarządzać gospodarką.
Jeśli chodzi o depozyty pieniężne ludności, 1 kwietnia- w porównaniu do pierwszego dnia wojny- depozyty w hrywnach wzrosły o 19 proc. Depozyty ludności w walutach obcych spadły o 2 proc.
Od początku aktywnej fazy wojny fundusze osób prawnych w bankach Ukrainy zmniejszyły się o 4 proc. w UAH i o 8 proc. w USD. „Nie mamy żadnych krytycznych odpływów z systemu” – podkreślił Szewczenko.
Szef NBU dodał, że bank centralny, z upoważnienia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, wspólnie z Radą Najwyższą, opracował ustawę o stuprocentowej gwarancji depozytów bankowych w czasie wojny. Rada Najwyższa przegłosowała już ten projekt.
Szewczenko tajemniczo powiedział: „Wierzę, że to z jednej strony przyczyni się do stabilności systemu bankowego, a z drugiej strony, gdy tylko ta ustawa zostanie podpisana, zobaczycie dobre wieści z NBU.”
W pierwszych dwóch miesiącach roku system bankowy zarobił prawie 10 mld UAH. Nie ma jeszcze ostatecznych danych za marzec. Jednak można spodziewać się spadku udziału przychodów prowizyjnych banków z transakcji kartami płatniczymi, ponieważ na okres stanu wojennego systemy płatnicze – z inicjatywy banków- anulowały prowizję międzybankową i banki odpowiednio zrewidowały prowizję dla akceptantów.
Jasne jest również, że dyscyplina płatnicza <> dzisiaj nie jest taka, jak przed wojną- powiedział Szewczenko.- My w NBU usunęliśmy wszelkie regulacje, które mogą prowadzić do negatywnych konsekwencji dla banku w przypadku odłożenia spłaty kredytu. Traktujemy z wielkim zrozumieniem to, co się dzieje.”
NBU spodziewa się, że źródła dochodów banków nie będą tak stabilne jak przed wojną. Jednakże przychody z obligacji skarbowych pozostaną stabilne, bo Ministerstwo Finansów terminowo i sprawnie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.
(Red.)