Atom ratuje system?

3 grudnia 2021. Aby przejść bezpiecznie sezon grzewczy, Ukraina planuje wykorzystać pełną moc energetyki jądrowej. Rząd zapowiada, że ​​po raz pierwszy w historii może pracować aż 15 bloków czterech ukraińskich elektrowni jądrowych. Wcześniej maksymalna liczba pracujących jednostek napędowych sięgała 14.

Ministerstwo Energii twierdzi, że głównym czynnikiem stabilizującym w sezonie grzewczym będzie energetyka jądrowa, która zmniejszy zapotrzebowanie na węgiel. „Zaangażowanie bloków elektrowni jądrowych w produkcję energii elektrycznej w sezonie grzewczym będzie rekordowe od 5 lat i wyniesie 53,918 mld kWh, czyli o 15 proc. (+7 mld kWh) więcej niż w roku ubiegłym. Taki wzrost produkcji energii elektrycznej zmniejszy zapotrzebowanie na węgiel o 3,6 mln ton, – poinformowało ministerstwo.

Tak więc w zeszłym tygodniu wszystkie dostępne 15 jednostek pracowało już przez kilka dni, co pozwoliło osiągnąć rekordowe 295 mln kWh.

Według szefa Energoatomu Petro Kotina, dziś energetyka jądrowa Ukrainy zapewnia stabilną produkcję 55 proc. zużywanej całej energii elektrycznej.

„W obecnym okresie jesienno-zimowym Energoatom staje się nie tylko podstawową, ale główną generacją, zapewniającą bezpieczne i stabilne przejście sezonu grzewczego” – powiedział Kotin.

Tym samym po raz pierwszy w 37. letniej historii największa w Europie i trzecia na świecie elektrownia atomowa Zaporizhzhya jest wykorzystywana ze 100 proc. mocą – 6040 MW. Wszystkie sześć bloków elektrowni działa bez żadnych ograniczeń sieciowych, wytwarzając dodatkowo 17 mln kWh energii elektrycznej dziennie.

Eksperci energetyki jądrowej uważają jednak, że uruchomienie 14 lub 15 bloków energetycznych nie jest ekonomicznie opłacalne. Bo jeśli zima nie będzie zbyt mroźna (co jest całkiem prawdopodobne), to tylko elektrownia jądrowa będzie musiała pracować, a reszta – CHP, TPP i HPP – będą musiały się zatrzymać. Przecież technicznie niemożliwe jest zmniejszenie mocy elektrowni jądrowych.

Ponadto eksperci podkreślają dużą różnicę pomiędzy zużyciem dziennym (szczególnie w okresach szczytowych) a nocnym, która wynosi 5-6 GW (5-6 jednostek po 1000 MW). Oznacza to, że jeśli będzie działać 14 bloków jądrowych, będzie to ekonomicznie nieefektywne pod względem spalania paliw.

Innym problemem jest to, że niedawne wznowienie importu 900 MW energii elektrycznej z Białorusi wypiera także ukraińskie elektrownie jądrowe w nocy.

Wiktoria Czyrwa

Facebook
Twitter
LinkedIn