Elektryczny wstrząs dla budżetu

23 października 2025 roku. Rada Najwyższa w pierwszym czytaniu poparła przedłużenie ulg podatkowych na import samochodów elektrycznych o kolejny rok – do 1 stycznia 2027 roku. Poprawka autorstwa deputowanego Dmytra Razumkowa została przyjęta podczas rozpatrywania projektu ustawy budżetowej na 2026 rok. Za głosowało 248 deputowanych. Ostateczną decyzję parlament ma podjąć podczas drugiego czytania budżetu w listopadzie, ale krytycy nowelizacji już teraz biją na alarm.

„To te preferencyjne warunki, które dziś obowiązują dla samochodów elektrycznych. Popierali to zarówno prezydent, jak i rząd. Proponuje się pozostawić normę jeszcze na rok, ale z warunkiem wprowadzenia dodatkowych kompensatorów” – zaznaczył Razumkow podczas dyskusji. Wśród możliwych mechanizmów kompensacyjnych wymienia się opłatę drogową lub stawkę za kilowatogodzinę pojemności akumulatora – aby zrównać w prawach właścicieli aut elektrycznych i spalinowych.

Nie wszyscy deputowani poparli jednak decyzję. Przewodniczący komisji podatkowej Danyło Hetmancew nazwał poprawkę lobbystyczną i ostrzegł, że podczas drugiego czytania może zostać uchylona.

 „Lobbyści powiązani z importerami samochodów elektrycznych przepchnęli poprawkę, która pozbawia armię 30 mld UAH” – stwierdził Hetmancew. Kego zdaniem przedłużenie ulg poprzez ustawę budżetową jest sprzeczne z prawem, dlatego „słodka luka tym razem nie przejdzie”.

Udogodnienia podatkowe dla samochodów elektrycznych obowiązują od 2019 roku. Zwolniono nabywców z podatku VAT i cła importowego, a akcyza wynosi tylko 1 euro za każdą kilowatogodzinę pojemności baterii. Od 2022 roku nie trzeba również płacić składki na Fundusz Emerytalny. Dla porównania – właściciele aut spalinowych płacą 10 proc. cła, akcyzę, VAT i składkę emerytalną od 3 do 5 procent.

Na efekt nie trzeba długo czekać. Według Państwowej Służby Celnej, do 1 września 2025 roku w Ukrainie było 235 595 samochodów elektrycznych, z czego ponad 160 tysięcy sprowadzono już w czasie wojny.

Według szacunków grupy konsultingowej „A-95” udział aut elektrycznych na ukraińskich drogach osiągnął 1,7 proc., podczas gdy w Polsce wynosi zaledwie 0,3 proc., na Słowacji – 0,4proc., a w Rumunii – 1 procent.

Import rósł w rekordowym tempie. W 2024 roku Ukraińcy sprowadzili nowe samochody elektryczne o wartości 432 mln USD, a używane – za 897 mln USD. Łącznie od początku obowiązywania ulg import samochodów elektrycznych sięgnął około 4,6 mld USD, z czego ponad 4,1 mld USD przypadło na okres od 2022 roku.

Odwrotną stroną tego sukcesu są straty budżetowe. Według analiz działu ekonomicznego Forbes Ukraine, tylko od 2022 roku budżet państwa nie otrzymał 59,6 mld UAH, w tym 35,5 mld UAH z VAT, 16,1 mld z ceł, 7,5 mld ze składek emerytalnych i 540 mln z akcyzy. Od 2019 roku łączne straty wynoszą 65 mld UAH.

W przypadku przedłużenia ulg na 2026 rok państwo może tracić kolejne 30–40 mld UAH rocznie – wyliczają eksperci. Zdaniem Hetmancewa, to tyle samo, ile planuje się uzyskać z banków po podniesieniu podatku dochodowego do 50 procent.

Jak przypomina dyrektor firmy doradczej „A-95” Serhij Kujun, budżet traci nie tylko na cłach, ale również przez tanią nocną energię elektryczną, którą w większości ładują swoje auta właściciele elektryków. Według niego, jeśli ulgi zostaną utrzymane, w 2026 roku straty budżetu mogą przekroczyć 40 mld UAH.

Zwolennicy ulg podkreślają, że stymulują one rozwój ekologicznego transportu i zmniejszają zależność od importowanego paliwa. „Musimy rzeczywiście zmniejszać zależność od rosyjskiego paliwa i rozwijać własny rynek energii elektrycznej” – powiedział Dmytro Razumkow na sali plenarnej. Przedstawiciele branży wskazują też, że dzięki ulgom Ukraina ma jedne z najkorzystniejszych warunków w Europie, a sektor wykazuje stabilny wzrost.

Krytycy przypominają jednak, że dziś samochody elektryczne przestały być „egzotyką”. „Gdy wprowadzano te ulgi, auta elektryczne były drogie i mało dostępne. Dziś chińscy producenci zalali rynek, a ceny spadły kilkukrotnie” – mówi Kujun. Jego zdaniem przedłużenie ulg nie ma ekonomicznego sensu i jest raczej wynikiem politycznych uzgodnień – „układu” między grupą Razumkowa a rządem w celu zdobycia głosów potrzebnych do przyjęcia budżetu.

Podobnego zdania jest prawnik i współzałożyciel projektu „Kijów Samochodowy” Jurij Prochoda.

Twierdzi, że preferencyjny import samochodów elektrycznych nie przynosi efektu społecznego. Nawet używane modele pozostają drogie dla większości Ukraińców, dlatego głównymi beneficjentami ulg podatkowych są importerzy oraz biznes rozwijający infrastrukturę stacji ładowania.

Pomimo dyskusji, poprawka Razumkowa w budżecie pierwszego czytania formalnie jedynie zobowiązuje rząd do uwzględnienia przedłużenia ulg. Ostateczne rozwiązanie Gabinet Ministrów ma przedstawić wraz z finalnym tekstem ustawy budżetowej w połowie listopada.

Wiktoria Czyrwa
Image by Gerd Altmann from Pixabay

Facebook
Twitter
LinkedIn