9 kwietnia 2024. Epopeja z restartem Biura Bezpieczeństwa Ekonomicznego trwa: odpowiednia komisja parlamentarna zarekomendowała skierowanie projektu ustawy do drugiego czytania.
Reforma Biura Bezpieczeństwa Ekonomicznego to jeden z kluczowych tematów, gdyż Ukraina zobowiązała się do ponownego uruchomienia BEB do końca czerwca w ramach programu z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) oraz Ukraine Facility. Od tej reformy zależy los międzynarodowej pomocy na kwotę ponad 21 mld euro.
Międzynarodowi partnerzy mają nadzieję, że normalne funkcjonowanie BEB zmniejszy potrzebę przyciągania zewnętrznego finansowania i poprawi stabilność finansową Ukrainy kosztem zasobów krajowych. Biznes w Ukrainie również domaga się reformy BES. Ze względu na głośne postępowania karne przedsiębiorcy narzekają na Biuro, które zamiast przyczyniać się do bezpieczeństwa gospodarczego państwa, stało się kolejnym organem nacisku.
Danyło Hetmancew przewodniczący komisji parlamentarnej, przedstawił nowości w projekcie ustawy:
- selekcja i przedstawienie do rozpatrzenia przez Premiera Ukrainy nie więcej niż dwóch kandydatur na stanowisko dyrektora BEB;
- ustalenie terminów dla niezależnych ocen (audytów) efektywności działalności Biura (przeprowadzenie oceny odbywa się przez Komisję po zakończeniu pierwszego i trzeciego roku na stanowisku Dyrektora Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego, powołanego w sposób przewidziany przez tę Ustawę);
- dopracowannie mechanizmu certyfikacji pracowników BEB, termin przeprowadzenia których nie może przekraczać dwunastu miesięcy od dnia powołania na stanowisko Dyrektora Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego Ukrainy w sposób przewidziany przez tę Ustawę;
- dyrektor Biura Bezpieczeństwa Ekonomicznego Ukrainy, powołany w sposób przewidziany przez tę Ustawę, tworzy nową komisję dyscyplinarną.
Z kolei pierwszy zastępca przewodniczącego Komitetu Rady Najwyższej, Jarosław Żeleźniak, skrytykował projekt ustawy w tej wersji. Jego zdaniem dokument narusza wymogi MFW, nie został zatwierdzony przez Grupę Siedmiu i nie uwzględnia propozycji biznesowych.
Według Żeleźniaka, projekt ustawy zawiera wiele błędów i „dziur”, które mogą być wykorzystane do zakwestionowania go w sądach. Argumentuje, że dokument nadal nie spełnia wymogów i nie został zatwierdzony „nawet przez Prezydencką Radę Przedsiębiorców”. Jeśli nie ma jednomyślności nawet w odpowiedniej komisji Rady Najwyższej, można sobie wyobrazić, jakie dyskusje wywoła ta kwestia, gdy projekt ustawy trafi na salę obrad.
Ale BEB i tak musi zostać zrestartowane: potrzeba tego zaczęła być dyskutowana niemal natychmiast po jego utworzeniu jesienią 2021 roku. Z biegiem czasu dyskusje tylko się nasilały, a skarg na Biuro było coraz więcej.
Biuro nie stało się jeszcze strukturą przede wszystkim analityczną, która zapobiega i przeciwdziała przestępstwom gospodarczym. Natomiast, działając metodami siłowymi, nie różni się zasadniczo od dawnej policji podatkowej ze swoim naciskiem na biznes i „maski-show”.
Jedną z kluczowych przyczyn tego, według ocen zwolenników nowej reformy, jest formalne podejście do konkursów kadrowych, w rezultacie – trzon nowego Biura to byli urzędnicy tej samej zlikwidowanej policji podatkowej. Chociaż w BEB takie zarzuty odrzucają, twierdząc, że głównym kryterium przy mianowaniu jest profesjonalizm kandydata.
Inna uwaga dotycząca pracy BEB dotyczy braku przejrzystości polityki kadrowej , prowadzącej do prostych przetasowań urzędników wewnątrz struktury, faktycznie bez napływu nowych kadry. Ale, dla sprawiedliwości, nie należy zapominać, że najważniejszy okres kształtowania się nowej instytucji przypadł na początek masowej rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie. Co miało wpływ zarówno na finansowanie Biura, jak i na jego skład kadrowy, oraz funkcjonalność.
Według analityków, zreformowane Biuro Bezpieczeństwa Gospodarczego Ukrainy powinno stać się jedynym organem ścigania, który będzie zajmował się przestępstwami gospodarczymi, z analitycznym podejściem do badania przestępstw jako jego głównym elementem. Stosowanie środków zapobiegawczych w postaci przeszukań i zajmowania mienia potencjalnych przestępców powinno być wyjątkowym środkiem działania. Proponuje się również przyznanie BEB prawa do uzyskania bezpłatnego dostępu do państwowych systemów informacyjnych zawierających dane o działalności finansowej podmiotów gospodarczych, państwowych rejestrów organów itp. Ponieważ obecnie detektywi Biura wymagają takich dokumentów bezpośrednio od biznesu, zwracając się do niego z pisemnymi zapytaniami. A to także rodzaj narzędzia nacisku i dodatkowe koszty czasowe dla przedsiębiorców.
Dlatego wielu ekspertów twierdzi, że deputowani po raz kolejny próbują uchwalić szkodliwą dla kraju wersję projektu ustawy o Biurze Bezpieczeństwa Gospodarczego. Jurij Gaidai, starszy ekonomista w Centrum Strategii Gospodarczej, podkreśla: “Potrzebujemy organu, który w końcu skupi się na analitycznym badaniu poważnych przestępstw gospodarczych. Jest to ważne z punktu widzenia dochodów budżetowych i bezpieczeństwa biznesu”.
Jak na razie, mówią eksperci, brakuje wizji, jak uczynić BEB efektywnym organem państwa. Na razie widać jedynie niechęć władzy do rezygnacji z kontroli nad tym organem.
Wiktoria Czyrwa
Obraz Sammy-Sander z Pixabay