4 grudnia 2023. Ukraina stoi w obliczu kolejnego skandalu korupcyjnego: Jurij Szczyhol, szef Państwowej Służby Łączności Specjalnej (Derzhspeczwiazok), i jego zastępca Wiktor Zhora są podejrzani o defraudację milionów dolarów. Dostali już postanowienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i zostali zwolnieni ze swoich stanowisk. Eksperci nie wykluczają, że sytuacja będzie miała negatywny wpływ na kierownictwo Ministerstwa Transformacji Cyfrowej.
Obaj podejrzani są o defraudację 62 mln UAH podczas zakupu oprogramowania i sprzętu. W latach 2021-2022 do przedsiębiorstw jednego z biznesmenów, w zmowę z którym zaangażowani byli ci urzędnicy, przekazano ponad 285 mln UAH, chociaż rzeczywista wartość towarów wynosiła 223 mln UAH. Różnica w wysokości 62 mln UAH została przekazana za granicę. Wszystkie kontrakty zostały zamknięte, aby nikt nie dowiedział się, że ich cena była zawyżona o co najmniej jedną czwartą. Śledczy uważają, że firmy wytransferowały pieniądze za granicę i następnie podzieliły je między uczestników przestępczego schematu.
Jurij Szczyhol został zatrzymany. W trybie pilnym prezydent Wołodymyr Zełenski usunął go ze Sztabu Naczelnego Wodza. Niestety Szczyhol miał dostęp do tajemnic państwowych na najwyższym szczeblu, odpowiadał, m.in., za zakup dronów.
Czym właściwie zajmuje się Państwowa Służba Łączności Specjalnej? Przed inwazją na pełną skalę wiedziało o niej tylko kilka osób. Agencja była odpowiedzialna za ochronę państwowych zasobów informacyjnych. Jej eksperci z jednostki CERT-UA zarejestrowali prawie 4000 incydentów cybernetycznych, trzy razy więcej niż w czasie pokoju.
Później Rada Najwyższa dodała kolejne zadanie dla Państwowej Służby Łączności Specjalnej – ochronę infrastruktury krytycznej. Ważnym, choć nie głównym obszarem pracy agencji jest Armia Dronów, która kupuje bezzałogowce dla Sił Zbrojnych. Projekt ruszył w lipcu 2022 r. we współpracy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych, Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Transformacji Cyfrowej. Zarządzającym funduszem zakupowym została Państwowa Służba Łączności Specjalnej.
W marcu 2023 r. parlament przeznaczył na ten program 30 mld UAH. W listopadzie 2023 r. Rada przyjęła ustawę o „Wojskowym podatku dochodowym od osób fizycznych”, zgodnie z którą agencja powinna otrzymać kolejne 13 mld UAH do końca roku. A w 2024 r. agencja otrzyma 43 mld UAH.
Podczas przeszukania u byłego szefa Państwowej Służby Łączności Specjalnej znaleziono 82 000 EUR i 72 000 USD w gotówce, a także portfel kryptowalutowy o wartości 1,5 mln USD. Śledczy badają, czy był on w stanie tyle zarobić na swoim stanowisku. Szczyhol nie pozostał jednak długo w więzieniu. Już następnego dnia został zwolniony za kaucją w wysokości 25 mln UAH. Jego zastępca i współpracownik otrzymali kaucję w wysokości 10 mln UAH. Viktor Zhora również uniknął aresztu. „Jestem przekonany, że będę w stanie obronić swoje uczciwe imię i reputację” – napisał.
Państwowa Służba Łączności Specjalnej opublikowała komunikat, w którym zaprzecza istnieniu schematu korupcyjnego. „Wzywamy do powstrzymania się od oskarżeń wobec konkretnych urzędników lub pracowników, którzy są obecnie zaangażowani w organizację ochrony krytycznej infrastruktury informacyjnej Ukrainy do czasu zakończenia śledztwa” – napisano.
Ale nawet po tym oświadczeniu, komentatorzy nie dają wiary tłumaczeniom. Vitaliy Deynega, były szef fundacji „Povernys żywym” i były wiceminister obrony ds. rozwoju cyfrowego, bezpośrednio oskarżył Państwową Służbę Łączności Specjalnej o korupcję. Według niego struktura ta celowo utrudnia cyfryzację armii i „w rzeczywistości stała się portfelem i rękami Ministerstwa Transformacji Cyfrowej”.
Mychajło Fedorow opublikował post, w którym napisał, że Ministerstwo Transformacji Cyfrowej współpracuje z organami ścigania w celu zapewnienia przejrzystości i odpowiedzialności w zakresie zamówień na drony i dzieli się informacjami z NABU.
Społeczność ekspertów ma kilka opinii. Ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Kostiantyn Korsun uważa, że po skandalu korupcyjnym w Państwowej Służbie Łączności Specjalnej Mychajło Fedorow, szef Ministerstwa Transformacji Cyfrowej, powinien podać się do dymisji.
„W każdym demokratycznym kraju szef osób oskarżonych o korupcję powinien podać się do dymisji. W końcu jest on osobiście odpowiedzialny za swoich podwładnych. To on ich wybrał i mianował, a także powierzył im ogromne kwoty pieniędzy, których nadużyli. Mam tu na myśli szefa Ministerstwa Transformacji Cyfrowej, Michaiła Fedorowa. On osobiście wybiera tego rodzaju personel. Podczas gdy zastępca Szczyhola, Zhora, jest profesjonalistą w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, tego samego nie można powiedzieć o szefie Państwowej Służby Łączności Specjalnej. Został mianowany z powodów politycznych. Ponieważ jest lojalny. Dlatego rząd musi gruntownie zreformować Państwową Służbę Łączności Specjalnej” – argumentuje Korsun.
Niektórzy opowiadają się nawet za likwidacją Państwowej Służby Łączności Specjalnej i proponuję by jej zadania rozdzielić między inne agencje. Wielu nalegaja na utworzeniu profesjonalnej i niezależnej agencji ds. cyberbezpieczeństwa z bezpośrednim finansowaniem z budżetu państwa.
Póki co rząd mianował nowego szefa Państwowej Służby Łączności Specjalnej. Został nim dowódca kompanii uderzeniowej UAV, Jurij Myronenko. Ma doświadczenie w zarządzaniu korporacyjnym i zna się na dronach. Od początku inwazji bronił stolicy w ramach 112 Brygady Obrony Terytorialnej Kijowa. Później został mianowany zastępcą szefa sztabu 129 batalionu 112 brygady. Następnie kierował wydziałem pracy z ochotniczymi formacjami wspólnot terytorialnych 112 brygady. Nowy szef departamentu już obiecał przedstawić plan reanimacji Państwowej Służby Łączności Specjalnej.
Wiktoria Czyrwa
Photo by Mike Meyers on Unsplash