Żyć tu i teraz

18 czerwca 2023. „Wygląda na to, że większość tych, którzy chcieli wrócić do domu, albo już to zrobiła, albo zamierza wrócić latem. Ludzie zdali sobie sprawę, że wojna jest długa, zasoby związane z pobytem w obcym kraju są ograniczone i muszą żyć tu i teraz”- napisał na Facebooku Wołodymyr Czystylin, dziennikarz obywatelski i lider charkowskiego Euromajdanu.

„Oczywiście niektórzy celowo zmienili miejsce zamieszkania ze względu na dzieci i nowe zajęcia. Innych do opuszczenia domu zmusiła sytuacja rodzinna i brak perspektyw. Niektórzy skorzystali z możliwości wyjazdu za granicę i postanowili rozpocząć nowe życie, ale w większości ludzie wracają do swoich domów. Ci, którzy pozostali w Mieście Bohaterze przez cały czas, dobrze odbierają tę migrację. Przynajmniej na od dawna cierpiącej Sałtiwce wieczorem można zobaczyć wiele dzieci, młodzieży i pełnosprawnych przechodniów obu płci.

Chociaż liczba samochodów i działających latarni ulicznych prawie przypomina czasy przedwojenne, to oczywiście nigdy nie będzie tu tak samo. Wojna przyspieszyła wiele procesów. W przypadku obszarów frontowych świadomość nieuchronności zmian powinna pojawić się wcześniej, ale pourazowe doświadczenia większości mieszkańców nie pozwalają obecnie na jakąkolwiek refleksję. Jednak nawet na pierwszy rzut oka widać, że rytm życia staje się wolniejszy, twarze są bardziej zmęczone, zdolność ludzi do płacenia maleje, a niepewność, strach i wewnętrzny gniew naciskają od wewnątrz.

Jednak to, co pozostaje niezmienne w Charkowie, to zapach lipy. Mówi się, że wspomaga produkcję endorfin w naszych ciałach. To senna przyjemność czerpać łyk szczęścia z wojny, pomimo całego horroru i śmierci wokół ciebie. Tak więc, w najdłuższych dniach drugiego roku wielkiej wojny, nadszedł czas, aby skorzystać z darów natury.

Будьмо !”

Facebook
Twitter
LinkedIn