Moratorium na sprzedaż drewna

25 stycznia 2023. Z powodu wojny około połowa ukraińskich przetwórców drewna przestała pracować. Dlatego partnerzy zagraniczni znaleźli innych dostawców, przez co Ukraina straciła już dużą część eksportu tarcicy. Jak przywrócić popyt na drewno w przyszłości?

Jeśli chodzi o rynek zagraniczny, dotknęły go wojenne realia. Pierwszym z nich jest niedostępność transportu morskiego, co oznacza wzrost kosztów logistyki. Jedynym rynkiem, na który można eksportować drewno, są kraje UE. Ukraińscy eksporterzy wciąż nie do końca rozumieją oczekiwania tego rynku.  

Sytuacja na rynku Ukrainy jest wyjątkowo niestabilna. Od początku rosyjskiej inwazji ponad połowa przedsiębiorstw zajmujących się obróbką drewna zamknęła swoje zakłady produkcyjne. Relokacja nie wpływa znacząco na statystyki. W wyniku inwazji popyt na drewno i wyroby z drewna na rynku krajowym spadł o prawie 50 proc. W związku z tym przedsiębiorstwa przemysłu drzewnego skoncentrowane wcześniej na rynku krajowym miały problem ze sprzedażą. Do tych problemów dokłada się jeszcze kryzys energetyczny. Przerwy w dostawie prądu stały się zbyt bolesną przeszkodą w pracy tych nielicznych fabryk, które nadal pracują.

Kolejnym problemem, który destabilizował przemysł drzewny, jest zatrzymanie produkcji w wyniku mobilizacji i działalności wolontariackiej. Zdecydowana większość specjalistów w tej dziedzinie to mężczyźni, którzy spełniają kryteria mobilizacyjne. Zwykle nie czekali na wezwanie, lecz dobrowolnie wstępowali w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy, jednostek Obrony Terytorialnej lub zostawali wolontariuszami.

Pojawia się opinia, że ​​w związku z załamaniem rynku drewna konieczne jest sprzedawanie produktów po cenach dumpingowych. Jednak praca „na minusie” oznaczałaby całkowite zniszczenie branży. Eksport z Ukrainy do krajów UE już bywa nieopłacalny. Przez pewien czas ukraińskich przetwórców ratowały wciąż dość wysokie ceny na

Najwięksi odbiorcy tarcicy, Chiny i Stany Zjednoczone, ograniczyli produkcję materiałów budowlanych. To skutkuje obniżeniem sprzedaży drewna do 40 proc. wcześniejszych poziomów.

Aby poprawić sytuację, eksperci proponują jasne zdefiniowanie rynków priorytetowych dla eksportu. Do tego konieczne jest uzgodnienie efektywnej trasy logistycznej.

Analitycy branży apelują do władz o zniesienie moratorium na eksport surowego drewna, przynajmniej w okresie stanu wojennego. Ożywi to rynek, zmniejszy nadwyżki drewna iglastego, zmniejszy straty w przemyśle i zapewni gospodarce tak bardzo potrzebne waluty obce.

Przeciwnicy takiego kroku ostrzegają przed możliwymi konsekwencjami. Otwarcie eksportu może zwiększyć nie tylko popyt na surowiec, ale także jego cenę. To z kolei może odbić się na rynku krajowym.  

Nieobrobione drewno to jeden z nielicznych ukraińskich produktów, którego eksport jest zabroniony. Moratorium obowiązuje od 2015 r. ze względu na wysokie ryzyko przemytu, które prowadzi do strat w budżecie państwa. Czy możliwe jest zachowanie równowagi nowoczesnego przemysłu drzewnego i eksportu? Eksperci udzielają twierdzącej odpowiedzi i radzą przyjrzeć się bliżej krajom Unii Europejskiej z silnym rynkiem drewna, gdzie bierze się pod uwagę przede wszystkim popyt na produkty na rynku krajowym.

Wiktoria Czyrwa
Photo by Marcel Eberle on Unsplash

Facebook
Twitter
LinkedIn