3 listopada 2022 r. Minister finansów Serhii Marczenko udzielił wywiadu lb.ua, w którym wyjaśnił, dlaczego budżet wojskowy został zwiększony przed ostatecznym głosowaniem w parlamencie, opisał relacje z Narodowym Bankiem Ukrainy i perspektywy obsługi zadłużenia zagranicznego.
Budżet państwa na przyszły rok jest gotowy do ostatecznego głosowania w Radzie Najwyższej – kilka dni temu rząd dokonał pewnych zmian, zwiększając wydatki na finansowanie obronności. Dodatkowo miesięczny deficyt budżetowy jest ustalany na poziomie 3-4 mld USD. Według Serhija Marczenki niezwykle ważne jest, aby nie przekroczyć tego wskaźnika, zwłaszcza w pierwszym kwartale, kiedy dochody są tradycyjnie niskie.
Minister nie ukrywa, że Ukraina liczy na wsparcie międzynarodowe.
„Mamy możliwość otrzymania pomocy zagranicznej. Sygnały, które otrzymaliśmy ze Stanów Zjednoczonych Ameryki, UE, wskazują, że nie zostawią nas samych. Zależy nam na tym, aby zrozumieć, jak i kto będzie w stanie nas wesprzeć finansowo. Wszyscy rozumieją nasze potrzeby, jest zaufanie, to jest bardzo ważne. Nie powiem, kto i jak, bo powinni to robić ci, którzy chcą lub mogą nas wesprzeć. Ale znowu pokładamy nadzieje w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Prowadzony jest również konstruktywny dialog z MFW” – powiedział Serhij Marczenko.
O wojnie w 2023 roku
Makroprognoza rządu ukraińskiego opiera się na przypuszczeniu, że wojna Rosji z Ukrainą potrwa co najmniej 6 miesięcy przyszłego roku, a nawet przez cały rok. Dlatego państwo potrzebuje środków na kontynuowanie kampanii wojskowej przez cały rok.
„Jeśli sytuacja będzie lepsza – będziemy mogli przeznaczyć środki np. na odbudowę. Jeśli trzeba będzie walczyć przez rok, to musimy się z tym liczyć i wyznaczyć na ten rok odpowiednie środki finansowe”– powiedział minister finansów.
Jednocześnie, zdaniem Serhija Marczenki, w trakcie przygotowywania projektu budżetu państwa do drugiego czytania Ministerstwo Gospodarki zrewidowało swoją prognozę na 2023 r. w bardziej konserwatywnym kierunku – skorygowano realne tempo wzrostu PKB z 4,6 proc. do 3,2 proc.
O współpracy z MFW
Według Serhija Marczenki kluczowym zadaniem dla Ukrainy jest uzyskanie pełnowartościowego programu finansowania MFW i rozpoczęcie pracy.
„Na początek będzie to program monitorujący, a następnie zrobimy wszystko, co możliwe, aby szybko wdrożyć zalecenia i przejść do pełnoprawnego programu. Nad tym obecnie pracujemy” – powiedział minister. Dodał, że późnienie w rozpatrzeniu budżetu państwa było związane z pracą misji Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Jednocześnie na pytanie, czy pojawiły się oczekiwania z funduszu, że czas zakończyć wojnę i zgodzić się na warunki z Rosji, minister odpowiedział, że wszyscy rozumieją, że Ukraińcy mają szansę pokonać agresora i są gotowi w tym pomóc bronią, finansami i sankcjami.
O powrocie Ukraińców
Miliony Ukraińców przebywają w innych krajach od ponad pół roku i uzyskały status rezydenta podatkowego. W związku z tym nie będą płacić podatków w Ukrainie. Według Serhija Marczenki przed masowymi atakami rakietowymi powiedziałby, że rząd może liczyć na szybki powrót obywateli Ukrainy, ale teraz sytuacja się zmieniła.
„Dlatego pożądane jest stworzenie takich bezpiecznych warunków, w których obywatele Ukrainy z dziećmi mogliby wrócić do domu i płacić podatki na Ukrainie. Tak właśnie powinno strategicznie czynić państwo. Ale nie liczymy na to, że większość z tych obywateli, którzy wyjechali, powróci w najbliższej przyszłości. Ponieważ dla nich ta decyzja jest przede wszystkim kwestią bezpieczeństwa. Kiedy będzie wystarczająco dużo warunków bezpieczeństwa, wrócą” – powiedział minister finansów.
O współpracy z NBU
Ministerstwo Finansów uzgodniło z Narodowym Bankiem Ukrainy, że państwo co miesiąc ma limit emisji hrywien, w ramach którego można działać. Serhij Marczenko widzi możliwość spokojnego sfinansowania do końca roku wszystkich niezbędnych wydatków bez konieczności włączania maszyny drukarskiej. Zwłaszcza jeśli od partnerów międzynarodowych będą regularnie napływały środki na pokrycie deficytu budżetowego.
W przyszłym roku Ministerstwo Finansów w ogóle nie planuje uciekać się do finansowania drogą emisji pieniądza, choć pozostawia taką możliwość.
O zadłużeniu
Zewnętrzni wierzyciele Ukrainy rozumieją, że problem zadłużenia jest spowodowany dwoma komponentami: wojną i koniecznością finansowania państwa, są to więc długi wymuszone. I traktują to ze zrozumieniem.
„Odkładaliśmy płatności zewnętrzne o dwa lata i nie będziemy spłacać długów handlowych i długów wobec krajów. Oznacza to, że nasze zadłużenie zagraniczne samo w sobie nie stanowi już problemu przez najbliższe dwa lata. Następnie przyjrzymy się perspektywie średnioterminowej. Co nas czeka po wojnie, jaki będzie dług? Jak trudne będzie sfinansowanie? Myślę, że będzie to problematyczne i za dwa lata będziemy mieć też kwestię finansowania płatności” – powiedział minister.
Jednak zdaniem Marczenki po wojnie może pojawić się problem obsługi zadłużenia. Ale minister finansów jest pełen optymizmu: jego zdaniem uwaga świata na Ukrainę, powojenne możliwości i perspektywy dają krajowi nadzieję na skuteczne radzenie sobie ze wszystkimi pożyczkami zewnętrznymi.
Wiktoria Czyrwa