Kondycja branży turystycznej

2 września 2022. Ukraiński biznes bardzo ucierpiał z powodu wojny. Nie jest wyjątkiem i branża turystyczna, która ostanie trzy lata nie żyje, a stara się przetrwać – najpierw z powodu pandemii Covid-19, teraz – przez wojnę.

Według Państwowej Agencji Rozwoju Turystyki Ukrainy w ciągu 6 miesięcy 2022 roku wpływy do budżetu państwa z branży turystycznej wyniosły 809,4 mln UAH, czyli o 26 proc. mniej w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku. Według agencji 57 proc. ogólnej kwoty przychodów przypadło na hotele i podobne środki tymczasowego zakwaterowania – 460,5 mln UAH, czyli o 31 proc. mniej niż w 2021 roku.

Z kolei w 2022 r. przychody z działalności biur podróży wzrosły o 41 proc. – do 141,6 mln UAH.

Agencja zwraca uwagę, że przychody z działalności operatorów turystycznych spadły o 21,3 proc. w porównaniu do I półrocza 2021 r. i wyniosły 83,3 mln UAH. Zmniejszyła się również liczba podatników w branży turystycznej – łącznie o 16,8 proc.

Według kierownictwa Agencji ten sezon turystyczny na Ukrainie jest jednym z najtrudniejszych, a zadaniem państwa jest wspieranie tej branży.

„Wszyscy doskonale rozumiemy, że ten sezon turystyczny będzie prawie najtrudniejszy w całej historii naszej Niepodległości. Powód jest znany wszystkim – wojna. Część terytorium Ukrainy jest okupowana lub znajduje się w strefie działań wojennych i nie jest tam możliwa działalność turystyczna. Druga część – regiony zachodnie i centralne pełnią głównie funkcję schronienia dla tych Ukraińców, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów w wyniku agresji Federacji Rosyjskiej. Na tych terenach częściowo wznowili działalność touroperatorzy specjalizujący się w turystyce krajowej. Można stwierdzić, że stopniowo Ukraińcy zaczęli sobie pozwolić na krótkie wycieczki po kraju, aby nabrać sił w celu utrzymania zdolności do pracy i spokoju psychicznego. A to daje impuls całemu łańcuchowi branż pokrewnych – przewoźnikom, restauratorom, producentom wyrobów rzemieślniczych. A jednym z naszych najpilniejszych zadań jest pomoc ukraińskiej gospodarce, praca na zwycięstwo” – powiedziała szefowa Państwowej Agencji Rozwoju Turystyki Maryana Oleskiv.

Ukraińscy touroperatorzy dzielą się swoimi wrażeniami. Według nich branża straciła miliardy hrywien z powodu niemożności korzystania ze zwykłych formatów podróży. Loty są wstrzymane, morze jest zaminowane, zostają tylko linie autobusowe, co oznacza, że ​​podróż do zagranicznych kurortów trwa ponad dobę.

Według operatorów najpopularniejszą dziś prośbą Ukraińców jest wycieczka nad morze. Z reguły droga zajmuje około 25-28 godzin, więc w drodze do wymarzonego kurortu zatrzymują się w malowniczych miejscach, parkach narodowych czy gorących źródłach.

Organizatorzy wycieczek twierdzą, że ceny biletów wzrosły średnio o 15-20 proc. w porównaniu do zeszłego roku, więc nawet ci, którzy zarezerwowali wcześniej, muszą dopłacić. Obecnie aktywnie trwa proces ponownej rejestracji wycieczek. Biura podróży nie zwracają pieniędzy, a jedynie oferują klientom opcje, do których można ich skierować, aby się nie „wypalili”.

Popularne w ostatnich latach wycieczki „bez Rosjan” nabierają jeszcze większego znaczenia. Dlatego klientom, którzy chcą mieć pewność, że podczas wakacji nie spotkają przedstawicieli kraju agresora, zaleca się wybór państw europejskich. Przecież dla Rosjan logistyka stała się znacznie bardziej skomplikowana i kosztowna. Serwis Airbnb anulował możliwość rezerwacji dla Rosjan. A ten trend będzie się tylko zwiększał.

Państwowa Agencja Rozwoju Turystyki podkreśla, że ​​na tle komplikacji podróży zagranicznych rośnie popyt na turystykę krajową. Często są to jedno- lub dwudniowe wycieczki do malowniczych miejsc Ukrainy. Państwowa Agencja apeluje do Ukraińców, aby przy planowaniu wakacji wybierali ukraińskie lokalizacje. Przecież to także wsparcie nie tylko dla turystyki, ale także dla pokrewnych biznesów.

Touroperatorzy z optymizmem patrzą w przyszłość. Po zakończeniu wojny, kiedy będzie bezpiecznie przyjechać w Ukrainę, setki tysięcy gości zechcą tu przyjechać. Oprócz tradycyjnie popularnych szlaków turystycznych na Zachodniej Ukrainie – Lwów, Karpaty itp. – z pewnością pojawią się nowe lokalizacje, które zainteresują turystów z całego świata. Przecież Ukraina jest obecnie w trendzie, a jest wielu ludzi, którzy  zechcą zapewne zobaczyć na własne oczy kultowe miasta, które najbardziej ucierpiały na wojnie – Bucza, Irpień, Mariupol, Charków i inne.

Wiktoria Czyrwa

Facebook
Twitter
LinkedIn