Ukraina chce uporać się z odpadami

21 czerwca 2022. Przyjęta została ustawa o gospodarce odpadami. Projekt był rozważany po pierwszym czytaniu przez półtora roku, gdyż nie miał poparcia większości parlamentarnej.

„Ukraina w końcu robi pierwszy krok w kierunku cywilizowanej gospodarki odpadami. Jesteśmy już 20-30 lat za naszymi europejskimi sąsiadami. W rzeczywistości dzisiaj Ukraina jest jedynym krajem w Europie, w którym państwo nie ma kontroli nad odpadami, a ponad 90 proc. odpadów jest zakopanych w ziemi. Naszym celem jest bycie pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej, więc musimy wykazać się umiejętnością przeprowadzania prawdziwych europejskich reform” – skomentował przyjęcie ustawy Minister Środowiska i Zasobów Naturalnych Ukrainy Rusłan Strelec.

W dokumencie uzgodniono podstawowe zasady rozszerzonej odpowiedzialności producenta oraz zaangażowania władz lokalnych w ten proces. Oznacza to, że finansowanie selektywnej zbiórki i przetwarzania opakowań spada na barki producenta. Innymi słowy, przestrzega się zasady, która obowiązuje we wszystkich cywilizowanych krajach – zanieczyszczający płaci.

Zdaniem autorów ustawy, jej uchwalenie rozwiąże szereg krajowych problemów związanych z niekontrolowanym gromadzeniem i unieszkodliwianiem odpadów, masową generacją składowisk, całkowitym naruszeniem wymogów bezpieczeństwa środowiskowego w zakresie gospodarowania odpadami.

Według Oleha Bondarenko, przewodniczącego Komisji Polityki Ekologicznej i Zarządzania Środowiskowego Rady Najwyższej, uchwalona ustawa o gospodarce odpadami zbliża Ukrainę do UE.

„Wprowadzenie hierarchii postępowania z odpadami jest przewidziane w naszej umowie stowarzyszeniowej między Ukrainą a UE. Bez tych zmian nie możemy stać się pełną częścią wspólnoty europejskiej – wyjaśnił.

Wymienił główne cele projektu ustawy „O gospodarce odpadami”:

  • zbliżyć ustawodawstwo ukraińskie do ustawodawstwa europejskiego;
  • wprowadzić europejską hierarchię gospodarowania odpadami;
  • wprowadzić planowanie na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym;
  • zapewnić stworzenie nowoczesnego systemu rozliczania i kontroli odpadów;
  • zezwolić na zamykanie starych składowisk i zapewnić, że te, które działają, są zgodne z normami europejskimi;
  • zapewnić wprowadzenie selektywnej zbiórki odpadów;
  • stworzyć dogodne warunki do budowy zakładów przetwarzania odpadów;
  • wprowadzić rozszerzoną odpowiedzialność producenta.

Ponadto dokument otwiera system pozwoleń w zakresie gospodarki odpadami, który jest blokowany od 2014 roku, kiedy pozwolenia w tym zakresie w ogóle nie były wydawane.

Według statystyk, na początku 2022 r. łączna ilość odpadów na Ukrainie – zarówno przemysłowych, jak i bytowych – wyniosła 15,6 mld ton. Łączna powierzchnia składowisk na Ukrainie przekracza 9 tys. ha, co odpowiada powierzchni niewielkiego miasta znaczenia regionalnego w Ukrainie. Oznacza to, że przed wojną sytuacja była krytyczna, a po inwazji stała się katastroficzna. Wszakże oprócz „zwykłych” odpadów zaczęły pojawiać się miliony ton odpadów ze zniszczonych budynków i samochodów. Te samorzutnie powstające wysypiska zatruwają powietrze i wodę.

Nawiasem mówiąc, w związku z wojną zmieniono projekt ustawy, w szczególności art. 13 „Ogólne wymagania dotyczące gospodarowania odpadami”, aby zapewnić regulacje dla odpadów powstałych w wyniku agresji wojskowej Rosji na Ukrainę.

Delegacja Unii Europejskiej w Ukrainie z zadowoleniem przyjęła przyjęcie przez Radę Najwyższą ustawy o gospodarce odpadami.

„Ukraina kontynuuje reformy pomimo inwazji Rosji. Gratulujemy Radzie Najwyższej przyjęcia ustawy o gospodarce odpadami, przygotowanej przy wsparciu Unii Europejskiej. To klucz do wdrożenia unijnej bazy odpadów, ważnego elementu unijnego Zielonego Porozumienia i kolejny krok dla Ukrainy na jej europejskiej drodze” – powiedzieli europejscy dyplomaci.

Ustawa wchodzi w życie za rok. W tym czasie deputowani muszą uchwalić co najmniej 4 ustawy sektorowe, zmienić system opodatkowania wywozu odpadów, wprowadzić odpowiedzialność karną i administracyjną za naruszenia prawa. Przed władzami wykonawczymi i lokalnymi jest dużo pracy: rząd musi uchwalić około 60 rozporządzeń, a władze lokalne muszą opracować regionalne plany gospodarki odpadami.

Wiktoria Czyrwa

Facebook
Twitter
LinkedIn