9 czerwca 2021. Już nie tylko eksperci, ale też decydenci zajmują się stanem zasobów wodnych Ukrainy. Ocenia się, że 57 proc. uprawianego areału ziemi w Ukrainie potrzebuje jakiejś formy nawadniania.
- W czasie Forum „Ukraina 30. Ekologia” prezydent Wołodymyr Zełenski ujawnił, że zasoby wodne były przedmiotem ostatniego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Zadecydowano o przeprowadzeniu audytu zasobów wodnych kraju.
- Roman Leszczenko, minister gospodarki rolnej i żywności, powiedział w czasie Forum, że trzeba wypracować mechanizmy ratowania ziemi uprawnej, zdegradowanej niedoborem wody. W przeciwnym razie Ukraina straci swoją pozycję na rynku produktów rolnych i ważne źródło dochodów budżetu. W uzasadnieniu do projektu ustawy nr 2194, jaki resort kierowany przez Leszczenkę skierował do Rady Najwyższej, podano że 18,7 mln hektarów ziemi uprawnej wymaga ciągłego nawadniania, zaś 4,8 mln wymaga okresowego nawadniania.
Ustawa na zbudować nowe stosunki wodne, ułatwiając prywatne inwestycje w nawadnianie.
Ukraina powołała też Państwową Agencję Melioracji i Rybołówstwa, która uruchamia pilotażowe projekty nawadniania obwodach odeskim , chersońskim, mikołajowskim i zaporoskim.
(Red.)